Witaj, doty, tylko ty mnie wspierasz
napisz co to za ćwiczenia.Zamieszczone przez doty22
Jedno ze zdjęć wyszło trochę niewyraźnie.
Witaj, doty, tylko ty mnie wspierasz
napisz co to za ćwiczenia.Zamieszczone przez doty22
Jedno ze zdjęć wyszło trochę niewyraźnie.
No no no, ale zaszalałaś z tymi ubrankami, ale super wyglądasz
Moje dzieciaczki dostały od męża z pracy paczki na Mikołaja,a Gwiazdor to swoją drogą od Nas i Rodzinki.
też byłam wychowywana w takiej tradycji,że 6 był Mikołaj,a we Wigilie Gwiazdor.No i od tamtego Roku Teściu przebiera się za Gwiazdora(specjalnie na tą okazje mu strój kupiliśmy) i prezenty przynosi a jaka radocha u Dzieci.
doty, super zdjęcia. Świetnie wyglądasz!
I jeszcze takie zakupy takim kosztem, super.
Gratuluję, teraz widać efekty całego Twojego wysiłku.
A co koleżanka na to? Przestała dogryzać?
no Doty jestem pod wrażeniem, dawno mnie tu nie było, teraz wchodzę a tu nowe zdjęcia super
ale ty masz zgrabne nogi, nie to co moje tłuściochy ale ja tak nie potrafię jak Ty chudnąć
gratuluję Ci po raz kolejny bo wyglądasz super
Witajcie kochani moi
Arletko u męza w pracy też będą paczki, ale że mąz na wyjeździe, to będzie paczka w piątek... trochę póżno, ale Antek jeszcze mały i nie bardzo rozumie, więc nie skapnie się, że później A jeśli chodzi o takie przebieranki... to ja właśnie takie pamiętam z dzieciństwa... sami jeszcze tak nie robiliśmy, ale chyba będzie czas zacząć Niech dziecię też ma coś ze świąt...
Olu czekam teraz na Twoje fotki
kwach niestety tak tr\o jest... ale mozesz na mnie liczć ja Cię wesprę i nie pozwolę Ci upaść oczywiście w dietce...
A jeśli chodzi o mój zestaw ćwiczeń to jest tak:
Brzuch :
-> brzuszki pełne, ręcę za głową, nogi zgięte - 20 razy
-> brzuszki niepełne, ręce za głową i ręcę wzdłuż ciała - po 20 razy (czyli w sumie 40)
-> bruszki naprzemienne niepełne, ręce raz z jednej strony zgiętych ud, raz z drugiej - 20 razy (czyli po 10 na jedną stronę)
-> brzuszki naprzemienne, nogi pod kątem prostym oparte o mebel, ręce za głową, prawy łokieć do lewego kolana, lewy - do prawego - po 10 razy (czyli 20 razy w sumie)
-> leżenie na plecach, nogi nad podłogą, nożyce - 20 razy
-> nożyce kalsyczne, nogi ruch w boki na raz - 20 razy
-> rowerek w powietrzu - wytrzymuję 30 sekund...
-> skręty w pozycji stojącej (na boczki) - 100 razy w sumie w jedną i drugą stronę...
-> skłony do jednej i drugiej nogi w pozycji stojącej w lekkim rozkroku - po 10 do jednej nogi
Nogi :
-> wymachy nóg w bok, sylwetka prosta, ręce na klamce od drzwi - na każdą nogę po 50 razy (napina się mięśnie ud i pośladków)
-> wymachy nóg w tył, postawa jak wyżej - na każdą nogę po 50 razy
-> klasyczne przysiady, ale niepełne (nie dotykam pośladkami pięt, zatrzymuję się tak, żeby między udami a łydkami był kąt prosty) - 30 razy (narazie)
-> przysiady z rękami na podłodze (dłonie na podłodze, płasko i robię przysiady) - 15 razy
-> bieg w miejscu intensywny
[u] ręce[/b]
-> ćwicznia z butelkami 1,5 litrowymi z wodą na każdą ręke po ileś tam razy, aż mi się mięśnie zmęczą... a męczą się wolno, więc ćwicze długo
-> pompki damkskie - 10 razy
Na razie tyle sobie przypom,niałam, ale zazwyczaj to jest tak, ze wymyślam ćwicznia na poczekaniu Czy tyo wystarczy Mam nadzieję, że Ci pomogłam kwachu
Sairko koleżanka zaniemówiła... zrobiła okropny grymas, ale cóż... takie życie.. a ja powiedziałam, że moge pomóc jej schudnąć i poleciłąm tą stronę... myślę, że się nie zdecyduje, ale to juzjej problem bo ja dzięki Wam wszystkim zyskałam na wartości
Inezzko kochana... dzięki za komplementy... nie wiem, czy mi się należa... ale dziękuję ja mam szczupłe nogi Kochana... ja mam takie same nogi , jak Ty I nie mów prosze, że mam szczupłe nogi.... to wszystko zalezy od zdjęcia A Ty nie gadaj, tylko bierz się do roboty i chudnąc mi tu proszę
A ja zabieram się za porcję ćwiczeń Pozdrawiam Wrócę tu jeszcze dziś...
Witam ponownie po dość konstruktywnej gimnastyce
Czas na spowiedź jedzeniową z dnia dzisiejszego: (do tego, co już wczesniej pisałam)
warzywa z patelni z bazylią i tymiankeim 200g
parówka drobiowa 1 szt.
ketchup
makaron razowy 50 g
Nie wiem, ile kalorii spożywam, ale na oko nie wyszłam powyżej 1500, bo takie było założenie... po malutku wychodze z diety, co nie oznacza, że się nie pilnuję i nie ćwiczę... nie nie... nie spocznę na laurach...
Ruch:
15 minut skakanki
30 minut mojej gimnastyki
prasowanie ubrań mojego synka... było tego sporo
spacer do i z garażu
Tp tyle... dobrej nocki wszystkim.. idę pod prysznic i pozmywam naczynia... bo ubierało siętego
ehhh, doty - może jutro te natchnienie cwiczeniowe coś da i ja poćwiczę . dziś już sił brak.
moze jutro mnie kopnijlekko, zebym juz sie wzieła w graść??
miłej nocki.pa
Ok, dziś Ci odpuszczę i tylko pstyczek w nosek milsuhka ale jak mi się jutro do walki w pełnym rynsztunku nie stawisz, to zobaczysz jakiego kopniaka w .... no wiesz co... dostaniesz Idź się bawić w Mikołaja...
Zakładki