Strona 135 z 272 PierwszyPierwszy ... 35 85 125 133 134 135 136 137 145 185 235 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1,341 do 1,350 z 2713

Wątek: Wielkie spodnie to już przeszłość :))) [foto 211 str]

  1. #1341
    Awatar Osmiorniczka
    Osmiorniczka jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    18-11-2004
    Mieszka w
    Reda
    Posty
    194

    Domyślnie

    Witam Saro...jak waga? cos spada?
    U mnie to tak roznie od jakiegos czasu sie nie ruszam i jakos mi z tym zle...a musze wybrac sie na basen ale to dopiero za pare dni...no tesknie za rowerem taka brzydka pogoda ze az nie chce sie wychodzic
    Saro musze poszukac Twej pieciodniowki
    [url="http://www.dieta.pl/grupy_wsparcia/pamietnik-odchudzania/6073-kolejna-walke-czas-zaczac-i-juz-nie-upasc.html"]kolejna walke czas zaczac i juz nie upaść... - Grupy Wsparcia Dieta.pl[url]


  2. #1342
    Awatar olinka81
    olinka81 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    26-06-2006
    Posty
    700

    Domyślnie

    Saro! Waga łaski nie robi - nie poddawaj się, konsekwentnie dietkuj i ćwicz, a waga ruszy w dół! Nie ma innej możliwości


    Wiosenno-letnia mniejsza ja - Strona 3
    "Why on earth would you expect anything to change, when you aren't doing anything differently?" Andre Agassi

  3. #1343
    BIEDRONKA28 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    03-11-2006
    Mieszka w
    Dublin
    Posty
    54

    Domyślnie

    A ja wczoraj znow imprezkowalam - wiec sporo wciagnelam slodyczy, orzeszkow, paluszkow.... itp ... Ale dobra strona tego wieczoru/nocy byla taka, ze znajomi, u ktorych bylismy mieszkaja spory kawalek od nas, wiec szlismy do nich tam i spowrotem na piechotke 40 minut w 1 strone . Ach te iprezkowe weekendy ! Ale dzis podsumowanie dnia calkiem fajne - nawet bez slodyczy udalo sie obejsc .
    Saro - jak Ci minela niedziela ?
    Kameleon - co u Ciebie

  4. #1344
    rolini Guest

    Domyślnie

    Czołem dziewczyny!!
    Widze ze nie tylko ja ten weeckend moge zaliczyc do nieudanych.Ja równiez nie mogłam opszec sie paru smakołykom.CHOLERA!!!!!No ale nie załamałam sie.Dalej sie odchudzam.Nie przekresle mojej diety tylko przez to ze wciągnełam za duzo przez 2 dni.Te dwa dni nie równaja sie 16-tym ktore dzielnie przeszłam....Pełna wyrzeczen....jeny znowu jakos niestylistycznie napisałam ze sama nie wiem o co chodzi.Moze wy bedziecie wiedziec..hihihi
    A coo tam u ciebie Saro??????

  5. #1345
    Awatar agapinko
    agapinko jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    25-06-2004
    Mieszka w
    Sandomierz
    Posty
    2,725

    Domyślnie

    Witam Saro
    Jak tam po weekendzie?
    Pozdrawiam
    Będzie suwaczek jak będzie mniej niż 80

  6. #1346
    sunnydaaay jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    02-12-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    miłego dzionka życze :*

  7. #1347
    Awatar athshe
    athshe jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    04-11-2006
    Mieszka w
    Grudziądz
    Posty
    3,308

    Domyślnie

    Dzień dobry bardzo, Saro, miłego dietkowego dnia.
    Waga ruszy, bo musi.
    A teraz pytanie - napisałaś kiedyś u mnie, ze dwa razy przeszłaś całą kopenhaską - jak to wytrzymałaś?? Bo dla mnie to chyba bedzie koszmar. Moze podpowiesz mi, jakie były dla ciebie najlepsze godziny posiłków? Tak, zeby to starczało na cały dzień i nie było czuć tych paskudnych zawrotów głowy (bo ja je miałam przy pierwszej próbie w listopadzie)

  8. #1348
    SaraP jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    06-11-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Witajcie w ten deszczowy ranek

    Pogoda nas nie rozpieszcza Moja waga niestety też nie. Stoi jak zklęta Dziś było mi ciężko się zmusić do ćwiczeń, ale jakoś na siłę i... dałam rade.
    Jak moja waga będzie stała tak w tym tygodniu to sobie obiecuje to przemyśleć i wysnuć jakieś wnioski Coś będzie trzeba zmienic
    Na szczęście mąż rano podniósł mnie na duchu i jakoś zapał wrócił WIec dalej skrzętnie dietkuje
    A dzis z samego rana zaliczyłam wizytę w Skarbówce (musieliśmy uregulować podatek za autko) i mimo moich obaw okazało sie ok Moze w końcu przestanę sie bać tego osławionego urzędu

    Za to w menu:
    grahamka i sałatą, wędliną, serem, papryką i pasztetem z dzika
    2 Wasa z dodatkami
    sałatka warzywna
    piers z kurczaka
    figi (10 sztuk)

    No i postanowiłam jeszcze wiecej pić. Czyli ok. 5 l płynów. Może to postój wody czy coś i waga stoi

    W pracy trochę zajęć. Rowery narazie usunęły sie w cień przez pogodę. Wczoraj tylko posprzątaliśmy samochód, wiec kilka kalorii spalonych
    A wieczorkiem winko czerwone i relaks... było bosko i siedzieliśmy prawie do 1ej
    Dziś rano ledwie sie zwlekłam z łóżka

    athshe tak, przeszłam kopenhaską i to bez rzadnej wpadki. Jadłam tak jak jest tam podane w rozpisce. O 7.00 piłam kawe, potem o 13ej lunch i o 17ej obiad.
    Co do zawrotów głowy to ja też je miałam za 1 razem. Za drugim już nie i energia mnie rozpierała. Ale wydaje mi sie że to przez to, że ok. 2 tyg. przed nią odżywiałam sie już zdrowo i dzieki temu mój organizam nie miał tylu toksyn do usunięcia

    sunny witaj, jak idzie dietkowanie I jak pogoda Bo u nas niezbyt

    agapinko ciesze sie ze znowu jestes z nami. Mam nadzieje ze odpoczelas po wizycie malej

    rolini super że dalej dzielnie trwasz Oby tak dalej. Kolejny tydzień przed nami No i przypominam że w środę 1 dzień wiosny
    Zrzucamy wiec min. po kilosku w tym tygodniu OK

    BIEDRONECZKO to pewnie co nieco spaliłaś w tej drodze

    olinko dziekuje za wsparcie. Bardzo staram sie trzymać, ale przyznaje że już ten postój zaczyna mnie niepokoić

    Ośmiorniczko czyżbyś zamierzała sie zmierzyć z 5-dniówką

    rejazz dzieki :*

    A jak u Was dzisiejszy dzień

    Pozdrawiam i życzę (mimo deszczu) słonecznego dnia

  9. #1349
    sunnydaaay jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    02-12-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    pogoda typowo wyspowo-brytyjska dietka ok, samopoczucie ejszcze lepsze czuje że się uda jem troszkę mniej niż w menu, wogóle są dwie wersje tej dietki ja stosuje tą bez grzanki jem mniej albo zamieniam cuś szczególnie szpinak czuje się smerfastycznie twój sukces tak mnie nastawił do wygranej jak pozbyłaś się tych 7 kg to wieksza część poszła w zapomnienie w pierwszym czy drugim tyg. czytałam ze waga na ogół w drugim uż nie spada

    twoja napewno ruszy ja kiedyś miałam zastój miesiąc a trzymałam tysiaka, ograniczyłam limicikowe słodycze, więcej wody a waga ruszyła jak oszalała

    buziaczki =*

  10. #1350
    Awatar athshe
    athshe jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    04-11-2006
    Mieszka w
    Grudziądz
    Posty
    3,308

    Domyślnie

    Saro, dzięki za odp. Postaram sie skorzystać z twoich rad - tez zjem o tych porach co ty i może będzie dobrze

    pozdrawiam

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •