Saro, nie wyznaczaj sobie takich sztywnych terminów na to, żeby waga ruszyła, bo to niestety pewnego rodzaju scieżka prowadząca do chwilowego załamania.
Po prostu rób nadal swoje, a waga się ustabilizuje a potem poleci w dół znowu!
Kitolka ma rację, w żadnym wypadku nie ograniczaj tylko kalorii
Zakładki