U mnie dzis ladnie - z jedzeniem dobrze, bylam na basenie - a w nagrode za ladne trzymanie sie z dala od slodyczy (2. dzien ) pozwolilam sobie na zbozowego batonika do wieczornej kawy (raptem 80 kcal ). Poki co od paru dni sie nie waze, bo czekam na okres, a w takim czasie zazwyczaj waga pokazuje nieco wiecej, a nie chce sie niepotrzebnie stresowac ... Zwaze sie wiec jak bede juz "po".
Kameleon - GRATULUJE ZMIANY NA STRAZNIKU Nic dziwnego, ze po takim poczatku dnia swietny humor Cie nie opuszcza .
Saro - cos mi mowi, ze wkrotce Ty nam obwiescisz dobre nowiny ... To kwestia dni... Pewnie niewielu zreszta .
BUZIOLKI
Zakładki