Strona 70 z 272 PierwszyPierwszy ... 20 60 68 69 70 71 72 80 120 170 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 691 do 700 z 2713

Wątek: Wielkie spodnie to już przeszłość :))) [foto 211 str]

  1. #691
    SaraP jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    06-11-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Witajcie popołudniowo
    U mnie dietka ok
    na lunch miałam sałatkę z pomidora, sałaty, rzodkiewki, papryki i szczypiorku z fetą
    na obiad pierś z kurczaka
    Teraz podgryzam figi
    Poza tym natłok zajęć w parcy sprawia że prawie nie mam czasu tu zajrzec
    Może wieczorem sie uda
    A jak Wam mija dzień

    Pozdrawiam

  2. #692
    kiciamicia3 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    18-11-2010
    Mieszka w
    Głogów
    Posty
    2

    Domyślnie

    U mnie też super apetyt wrócił i zapał też Miłego wieczorku

  3. #693
    BIEDRONKA28 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    03-11-2006
    Mieszka w
    Dublin
    Posty
    54

    Domyślnie

    Dzisiejszy dzien byl u mnie w porzadku - z jedzonkiem w stylu "przedurlopowym" . Niestety nie udalo mi sie dzis poplywac, bo basen byl nieczynny . Ale wybiore sie znow w srode - mam nadzieje, ze tym razem bedzie otwarty.

  4. #694
    BIEDRONKA28 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    03-11-2006
    Mieszka w
    Dublin
    Posty
    54

    Domyślnie

    Hejka !
    Dzis rano udalo mi sie dokonac pomiaru tluszczu i wody w organizmie na mojej wadze - mam ja od jakiegos czasu, ale jakos do tej pory nie mialam czasu na rozszyfrowanie tych funkcji ... I wyglada to tak:
    tluszcz 32,8%
    woda 45,8% (byc moze spadnie po okresie).
    Bede wiec od teraz obserwowac zmiane nie tylko wagi, ale i tych parametrow. Nie mam niestety funkcji pomiaru miesni, ale przy spadku tluszczu wiadomo, ze wzrosla zawartosc miesni, wiec dobra i ta informacja .

  5. #695
    SaraP jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    06-11-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Witajcie
    U mnie wczoraj jeszcze po pracy dużo energii. Zrobiłam mężowi obiadek i pogimnastykowaliśmy się Bardzo miły wieczór i nawet lampke białego wina wypiłam Mąż wciąż jest w szoku że mam tak mnóstwo energii

    A dziś wstałam znów o 6.00, żeby ćwiczyć aerobik Dokładny pomiar wagi to 69,1 więc niewiele brakuje mi do szczęścia żeby zobaczyć 68 No i w końcu kupię sobie jakies mniejsze ubranie Bo już wszystko ze mnie leci i wyglądam jak uboga krewna Wszystkie ubarnia za duże Nawet żakiety których mam kilka i w których już ledwo się zapinałam teraz sa luźne i nawet sweter mogę załozyć po spód i jeszcze sie spokojnie zapinam

    No a jutro mąż ma wypłatę to jakby waga pokazała 68 to mi coś kupi. W końcu przecież postanowiłam że do ubrania kupię coś tylko wtedy jak osiągnę taką wagę Chyba sama w to na początku nie wierzyłam,a le się udało

    Po aerobiku jeszcze a6w (już 22 dzień ) i ćwiczenia na uda i pupę

    Dziś rano wstał ze mną cwiczyć mąż. Stwierdził ze aż mu głupio że ja tyle ćwiczę a on nie. Bo to zawsze on był tą aktywną połową naszego związku Powiedział że jutro też wstanie - zobaczymy

    A w menu :
    śniadanie : kromka chleba żytniego z wędliną, serem, sałatą , papryką, szczypiorkiem, rzodkiewką
    II sniadanie : duży jogurt ze zbożami

    Przyznam ze jedzenie co dwie godzinki powoduje że w ogóle nie jestem głoda. Nie do końca kiedys przekonywał mnie system "mniejsze posiłki częsciej". Myślałam że tak to ja się nigdy nie najem Ale okazuje się że to bardzo dobry system A jak jest u Was

    kiciumiciu jak humorek dziś Mam nadzieje że tak dobry jak wczoraj

    Biedronko nie znam się na pomiarach tak skomplikowanych. Chyba bym się odważyła na zrobienie takich pomiarów dopóki nie schudnę Bo ja sama wiem najlepiej jak wiele we mnie tłuszczu
    Ciesze sie ze dalej walczysz A jak dziesiejsze menu

    No a teraz napiję sie gorącej zielonej herbatki Dołączycie





    [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

  6. #696
    kiciamicia3 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    18-11-2010
    Mieszka w
    Głogów
    Posty
    2

    Domyślnie

    Pewnie herbatka ale zielona z cytrynka dzisiaj mam humorek jako taki ale nie jest zle dziwie sie tylko ze mam dalej wydety brzuch choc to juz 9 dzien dietkowania na wage staje w piątek o juz mnie mama wyciaga do sklepu po bulki słodkie do kawy oczywiscie ja nie jem

  7. #697
    SaraP jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    06-11-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Hej kiciamicia,
    no to serdecznie gratuluję silnej woli
    Będę za Ciebie trzymać kciuki w piątek i koniecznie prosze o relacje
    Co do brzucha to tak jak pisałam u Ciebie na wątku może spróbuj a6w bo mi bardzo pomaga. Brzuch jakoś się trzyma "w kupie" A nie taki flak rozlazły
    Daj znać jeśli zaczniesz to ćiwczyć. Mozesz liczyć na moje wsparcie
    Buziaki

    [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

  8. #698
    Guest

    Domyślnie

    Saro

    ja już nie mogę się doczekać kiedy moje ciuchy przstaną byc obcisłe i zaczna wisiec na mnie Super że Ci się udało ! A co zamierzasz sobie kupić?? Spodnie?? Może spódniczkę?? A może cały komplet garderoby ??

  9. #699
    SaraP jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    06-11-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Witaj melassa
    Twoje ciuchy na pewno wkrótce zaczną z Ciebie spadac, jak tak ładnie się będziesz trzymac i dietkować.
    Co do zakupów, to na początku spodnie i jakąś bluzeczkę. W końcu to moja waga przejściowa, więc nie ma się co rozpędzać z ciuchami
    Za to na wiosnę, w okolicach kwietnia, myślę że jak moja waga pokaże 5 z przodu To mąż obiecał że da mi 500 zł na ubrania ]
    Wtedy sobie wymienię garderobę
    Już się nie mogę doczekać.
    A te wielkie ciuchy wyrzucę z mojej szafy na zawsze.
    Najzabawniejsze że na wiosnę, chcemy robić przepokój i kupić dużą szafę. Więc nowa szafa, nowe ubrania i nowa JA

    Pozdarwiam

    [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

  10. #700
    Awatar agapinko
    agapinko jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    25-06-2004
    Mieszka w
    Sandomierz
    Posty
    2,725

    Domyślnie

    Wiram Saro
    Dziś troszke poleniuchowałam i niedawno wstałam

    Kochanego masz męża że razem z tobą wstaje ćwiczyć mój taki nie jest... ona jak najwiecej chce leżeć w łóżku
    Ja własnie mam odwrotnie z ubraniami, bo w szafach mam pełno małych ubrań i czekam aż w nie się wcisnę
    Od dziś jestem na tej diecie 5-dniowej
    Dziś dzień warzywny
    [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

    Będzie suwaczek jak będzie mniej niż 80

Strona 70 z 272 PierwszyPierwszy ... 20 60 68 69 70 71 72 80 120 170 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •