Strona 88 z 272 PierwszyPierwszy ... 38 78 86 87 88 89 90 98 138 188 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 871 do 880 z 2713

Wątek: Wielkie spodnie to już przeszłość :))) [foto 211 str]

  1. #871
    rolini Guest

    Domyślnie

    Saro!Moje oczyszczanie polega na tym,ze przez 2-3 dni nie będę nic jadła prócz tych koktaili.Dałam czadu w sobotę.W niedziele nie było lepiej,a wczoraj mysłałam ze słoik z dzemem zjem.Czyli,przekonałam sie ze jesli juz mam jechac na tym koktailu to absolutnie nie mozna na nic sie skusic.Trzeba twardo dązyc do przodu,bo jak widac jedna wpadka ciągnie sie przez dwa -trzy dni.Dzis wstałam oczywiscie znowu pełna optymizmu.Postaram sie nawet nie wchodzic do kuchni,bo naprawde szkoda mi tych ,,pieknych''dwoch tyg.kiedy jadłam same ,,chude rzeczy'',pasek juz dopinałam bez wciągania brzucha.Muszę sie spiąć w sobie i ciągnąć dalej bo wiem ze warto....
    Ojej ale ja od rana farmazony pisze.
    Ale taka nie wyspana jestem gdyż mój maluszek bardzo sie rozchorował,całą noc miał gorączkę...ach..biedulek.
    Tak czy siak odnosnie mojego ,,oczyszczania'' chyba juz wszystko wiesz.Powinnam bardziej nazwac to ,,pokutą''niz oczyszczaniem

  2. #872
    SaraP jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    06-11-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Witajcie
    Dziś dietkowanie ok Na śniadanko standardowo pożywne kanapeczki ze wszystkim
    A o 10ej zjadłam sobie duży jogurt. Strasznie słodki mi się wydawał...
    A jak Wasze menu
    POza tym rano poćwiczyłam, a teraz znowu praca, praca...
    Zastanawiam się co teraz. Jestem już przy końcówce Weidera. Nie wiem jak to dobrze zaplanować dalej, żeby się nie zniechęcić i utrzymać systematyczność. Może robić codzień ostatni dzień Weidera, ale z drugiej strony to zajmuje mi dużo czasu rano i w końcu wszystko jest na ostatnią chwilę. A może jakieś inne ćwiczenia na brzuch. Sama nie wiem. A Wy znacie jakieś fajne ćwiczenia na brzuch Bo w sumie już dnia bez brzuszków sobie nie wyobrażam

    rollini faktycznie widzę że pokuta jest tu lepszym określeniem Powinnaś uważać tylko żeby nie wpaść w taki ciąg: dużo jedzenia i koktajl na przemian Ja w każdym razie trzymam ocno za Ciebie kciuki. Oby to oczyszczanie pomogło i dalsze dietkowanie nie sprawiało większych problemów. W końcu pierwsze sukcesy masz już za sobą i warto walczyć o więcej

    kiciumiciu czekam z niecierpliwością Na pewno super wyglądasz

    Biedronko przykro mi że te słodycze tak Cię dopadły. Ja teraz czekam na okres i cały czas chodzi za mną coś do jedzenia. W domu to tylko myślę ile jest różnych pyszności i jak fajnie byłoby się nimi zapchać Narazie się nie daje - ale jak długo jeszcze wytrzymam, nie wiem W sumie to już bym chciala żeby było po okresie

    kameleonku niedługo zacznę Cię nazywać "Miss Fitness". Tyle ćiwczysz. Naprawdę bardzo, bardzo Cię podziwiam Ależ Ty będziesz miała ukształtowane ciało Super

    kiniucha i jak dziś dietka. Udaje się utrzymać w 1200kcal Trzymam kciuki

    Ośmiorniczko
    gdybyś znalazła ten link to będę wdzięczna
    Co do ćwiczeń to myślę że najważniejsze jest przemuc niechęć i wewnętrznego lenia. Sama musiałam się z nim zmierzyć. A potem już się przyzwyczajasz i nie chcesz przestać,a nawet chcesz więcej. Spróbuj wiec może trochę się zmuisić żeby poćwiczyć, poruszać sie (popieram pomysł z tańcem), moze Ci się spodoba. A na pewno poczujesz sie lepiej myśląc że tak dzielnie walczysz ze zbędnymi kiloskami Powodzenia

    Pozdrawiam i życzę udanego dietkowania


    [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

  3. #873
    rolini Guest

    Domyślnie

    Nie nie Saro!Teraz to ja juz bede trzymała sie na bacznosci.Idzie wolnym krokiem wiosna a i zaraz przyjdzie maj i moje 30 urodziny.A tak jak na poczatku mojego wątka napisłąm ze na moje 30-te urodziny chce byc pieknaTak,wiec musze sie sprężyc,stanąć na rzęsach i wreszcie osiągnąć swoj wymarzony cel

  4. #874
    Awatar Osmiorniczka
    Osmiorniczka jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    18-11-2004
    Mieszka w
    Reda
    Posty
    194

    Domyślnie

    ach ...a j dzis juz limit wyczerpalam...około 1000kcal...juz zjadłam oj cos podupadam...ratujcie...zjadłam 3 kostki czekolady i ciastko kruche...nie pozwolcie mi sie złamac...mam e dni w ktorych człowiek by rzucił sie na wszystko co słodkie i kaloryczne...ale j anie oge juz tak ładnie mi idzie...pomozcie...
    [url="http://www.dieta.pl/grupy_wsparcia/pamietnik-odchudzania/6073-kolejna-walke-czas-zaczac-i-juz-nie-upasc.html"]kolejna walke czas zaczac i juz nie upaść... - Grupy Wsparcia Dieta.pl[url]


  5. #875
    rolini Guest

    Domyślnie

    Osmiorniczko!!Nie łam sie.To ze zjadłas kawałek ciastka czy czekolady to nie koniec swiata.Nie ty jedna grzeszysz.Tylko nie kazdy o tym pisze.Głowa do góry i nie mysl o tym co było tylko o tym co będzie.Zjadła....to zjadłas.A teraz zrob sobie herbate i do konca dnia nie daj sie skusic na nic.totalnie na nic.Ja tez własnie walcze z soba.Pisze sobie do ciebie i od razu mi lepiej ze nie jestem sama.Wziełam dzis jogurt z czekoladą.otworzyłam go i juz chciałam go zjesc,ale sobie pomyslałam ze znowu bede miała wyrzuty sumienie i tp.Wiec zawołałam synka i on jogurt zjadł,a ja czuje sie cudownie ze sie nie skusiłam.A wszystko dzieki dzisiejszemu programowi 10 lat w 10 dni.Nie wiem czy ktos to oglądał,ale jesli nie to pragne zaznaczyc ,ze wystarczy troche wysiłku i kazda z nas bedzie piekna,młodo wygladająca zadbana itp.Wystarczy chciec.A ja własnie chce.I dzis jeszcze bardziej tego zapragnęłam.Kiedy mam byc szczupła i piekna jak nie teraz???Mam prawie 30 lat.Ostatni dzwonek dla mnie na to zeby wreszcie czuc sie piekną i atrakcyjną.Nawet włosy zaczełam zapuszczac.Odrosty mam juz na 2 cm,a przy czarnych farbowanych mozecie sobie wyobrazic jak paskudnie wyglądam.Ale walcze z soba dzielnie i na moje urodziny przejde prawdziwą metamorfoze............Z naturalnymi blond włosami,bez 20 kg ,......brzmi interesująco.Az sama jestem ciekawa czy mi sie uda osiągnąc ten cel
    Ale z wami wszystko jest mozliwe.
    Tak wiec Osmiorniczko głowa do góry i walcz.WALCZ!!WALCZ!!!!
    Bo warto.zobacz jaka nagroda na nas czeka na mecie.........

  6. #876
    rolini Guest

    Domyślnie

    Ps.Osmiorniczko!!
    Chciałabym zauwazyc ze do maja oby dwie chcemy zrzucic 17 kg.Tak,wiec trzymajmy sie dzielnie!!!!!

  7. #877
    Awatar agapinko
    agapinko jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    25-06-2004
    Mieszka w
    Sandomierz
    Posty
    2,725

    Domyślnie

    Saro nie odwiedzałam cie, bo sie załamałam po raz kolejny waga zamiast spaść urosła o 1kg
    Będzie suwaczek jak będzie mniej niż 80

  8. #878
    kameleon30 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-11-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Witam !!!
    Wszyscy jacyś podłamani... O co chodzi - o dwie kostki czekolady, o ciastko Słuchajcie jakbym się miała przejmować takimi "wpadkami" to bym już miała super deprechę Zjedzone - trudno ale za to dłużej poćwiczę lub nie zjem tego dnia już nic kalorycznego. Chyba nie tędy droga - dieta nie powinna być ciągłym pasmem zmartwień, wyrzutów sumienia, rozczarowań.... Róbmy sobie małe przyjemności ale takie kontrolowane Ja dzisiaj zjadłam 3 pieguski w pracy ale potem byłam prawie 2 h na siłowni - nie mam wyrzutów sumienia bo wiem, że to spaliłam - powiem więcej :CZUJĘ SIĘ REWELACYJNIE Saro "miss fitness" mi nie grozi bo sadło na brzuchu się JESZCZE telepie Ale kto wie za pół roku co będzie... Najbardziej jak na razie jestem dumna ze swoich rąk, które pozbyły się tej okropnej "galaretki" i w ogóle są fajne i dużo mocniejsze, no i pupa mniejsza i jędrniejsza. A brzuch pozostawia wiele do życzenia...ale spokojnie do celu... Codziennie robię w sumie około 200 brzuszków i mam nadzieje, że to w końcu zaprocentuje

  9. #879
    Awatar Osmiorniczka
    Osmiorniczka jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    18-11-2004
    Mieszka w
    Reda
    Posty
    194

    Domyślnie

    Babole...kochane...
    Kameleon...masz racje co tam jedno ciastko...wyszło wiecej w konsekwencji i tych kosttek z 6 było...ale kurka trudno..nie jadłam chyba słodyczy przez dwa tygodnie..i predzej czy pozniej musiala byc ta wpadka...a co tam...jutro bedzie lepiej i bez wpadek...bo do konca stycznia bedzie 75 ja to wiem...

    rolini wiem wiem juz to dawno zauwazyłam ze mamy 17 kg do zgubienia uda sie ...musi...wszyscy juz mi mowia ze troche schudłam...i ze to juz widac...ale to jescze nie ten zachwyt....o jakim marze...ale bedzie dobrze...bedzie super...ja w to wierze...i cwiczenia tez zaczne ...pomalutku od jutra...a moze i idzis zrobie pare sklonow

    nie damy sie bo jestesmy silne ...i co najjwazniejsze trzymamy sie razem...mi daje to ogromna siłe...coz przyznałam sie do upadku ale powstaje i dalej ide do celu...
    wyobrazam siebie sobie o te 17 kg lzejsza...

    Agapinko...trudno walcz od jutra...na nowo...szybko spadnie ...
    [url="http://www.dieta.pl/grupy_wsparcia/pamietnik-odchudzania/6073-kolejna-walke-czas-zaczac-i-juz-nie-upasc.html"]kolejna walke czas zaczac i juz nie upaść... - Grupy Wsparcia Dieta.pl[url]


  10. #880
    Awatar agapinko
    agapinko jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    25-06-2004
    Mieszka w
    Sandomierz
    Posty
    2,725

    Domyślnie

    Saro co słychać ?
    Paga snieg? U mnie jest dużo śniegu
    Pozdrawiam
    Będzie suwaczek jak będzie mniej niż 80

Strona 88 z 272 PierwszyPierwszy ... 38 78 86 87 88 89 90 98 138 188 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •