Witam w ten piękny biały dzionek.We Wrocku sypie na maxa....wreszcie przyszła do nas zima!!!!
Odchudzanko.......idzie mozolnie
ale idzie to najważniejsze
Witam w ten piękny biały dzionek.We Wrocku sypie na maxa....wreszcie przyszła do nas zima!!!!
Odchudzanko.......idzie mozolnie
ale idzie to najważniejsze
Witajcie śnieżynkowo
U nas biało. Jakoś bardzo mnie to nie cieszy, bo już mi sie wiosna marzy
No ale póki co śniegu po pachy i pada cały czas.
Dietka wzorowo, pracy masa i jakoś idzie do przodu. Następne ważenie w sobote Ależ sie boje co ta waga pokaże W sumie nie grzeszę, ale myślę sobie że jak ważyłam się codziennie to miałam jakąś kontrolę, a teraz
Pozdrawiam ciepło i życzę miłego dnia
Saro jak nie grzeszysz to waga albo bedzie taka sama albo spadnie
Właśnie odśnieżałam chodniki i zajeło mi to godzinke fajne cwiczonka
Będzie suwaczek jak będzie mniej niż 80
Kraków też na biało zasypany
Saro zobaczysz że waga bardzo spadła w porównaniu do poprzedniego ważenia! Trzymam kciuki :P
Witajcie
Ja jestem załamana pogodą - w swojej naiwności myślałam, że już wiosna za pasem i ptaszki zaraz zaczną ćwierkać a koty się marcować No ale cóż - jutro biorę sanki i idę z córką spalać kaloroie na górkę a nie do siłowni I milej i rodzinniej i na świrzym powietrzu A dzisiaj łaziłam po sklepach 3 godz i jestem wykończona a jeszcze ćwiczonka czekają... Aha, no i słodycze też dzisiaj zaliczone
hello dziwczyny...
u mnie dni kobiet(@) nie sprzyjaja
nadprogramowo ze słodyczy twix...i ciagnie mnie do w ogole do słodyczy...dika nie za duzo ale tez nie za zdrowo...tzn. mielone ;/...ale co tam...musze wziac sie do roboty...ale teraz coraz mniej czasu...moze uda mi sie pojsc na basen w piatek...to bym była zadowolona...i kurcze trzeba zaczac sie ruszac..;/...obiecuje poprawe..ale ostatnio na nic nie mam czasu..
Osiorniczki na co coraz mniej czasu Ja ostatnio zauważyłam, że im więcej mam obowiązków tym lepiej się ze wszystkim wyrabiam A jak mam dużo czasu to czas przecieka mi przez palcami i mija dzień nie wiadomo kiedy...U mnie dalej sypie a ja mam jutro na 6.00 do pracy - aż mi się myśleć nie chce Będę brneła przez śniegi jak yeti jakiś
Witajcie śniegowo
U mnie też jest biało. Dziś bręłam do pracy przez zamarźnięty śnieg chyba z pół godziny. Pocieszałam się tylko, że dzięki temu że tak napinam wszystkie mięsnie (żeby się nie przewrócić) spalam kalorie Co tam, zawsze trzeba się pocieszać
Wczoraj byłam na stepiku, było super, pot lał się strumieniem
Potem gorąca kąpiel i do łóżeczka
Dziś na sniadanko pożywne kanapeczki z chleba żytniego i wędlinki, sera i warzyw
Na II śniadanko mleko z musli
Trochę to dziwnie wygląda jak biore mleko w termosie do pracy i troche musli,a le już sie nie przejmuje co kto o mnie pomyśli tylko wiem, ze warto to robic
Poza tym dziś 35 dzień a6w. Już niedługo koniec
W parcy nadal full obowiązków i wszystko na już No ale pocieszam się że niedługo wypłata
Pozdrawiam ciepło i życzę dnia bez wpadek
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Zakładki