Strona 38 z 272 PierwszyPierwszy ... 28 36 37 38 39 40 48 88 138 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 371 do 380 z 2713

Wątek: Wielkie spodnie to już przeszłość :))) [foto 211 str]

  1. #371
    SaraP jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    06-11-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Witajcie popołudniowo
    Ja już po lunchu. Boli mnie podniebienie (chyba od kiwi wczorajszego) więc ledwo zjadłam jajko i serek. Ale i tak sie najadłam.
    Na szczęście mam teraz dużo pracy więc nie myśle o jedzeniu, choć nie mam czasu na ustalenie jadłospisu. Jakbyście miały chwile czasu i chęci to proszę podrzucajcie jakies pomysły na posiłki w moim menu po kopenhaskiej Wiele z Was ma duże doświadczenie w komponowaniu pisiłków, wiec będe bardzo wdzięczna
    Poza tym w przyszłym tygodniu mam debiut, a dokładnie wystąpienie na spotkaniach organizacyjnych przed ludźmi i trochę sie stresuje. Zawsze te spotkania robiła szefowa, a teraz zapytała mnie czy chce, no i sie zgodziłam, bo stwierdziłam że fajne takie nowe wyzwanie. Zaczynam się już bać, a to dopiero za tydzień A jak u Was z wystąpieniami przed większą liczbą ludzi

    Pozdrawiam i czekam na relacje jak mija dzionek

  2. #372
    monika1261 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    21-02-2006
    Mieszka w
    Rybnik
    Posty
    0

    Domyślnie

    [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
    hej!
    zajrzyj do forumowiczki freda75, podaje ona tam mnóstwo przepisów do SB, ale z pewnością cos dla siebie znajdziesz

  3. #373
    BIEDRONKA28 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    03-11-2006
    Mieszka w
    Dublin
    Posty
    54

    Domyślnie

    A ja dzis trzymam sie dzielnie . Wieczorem do kawy pozwolilam sobie na malego batonika - w tej "zdrowej" wersji, bo wiem, ze czasem zjesc cos takiego to nie grzech, zwlaszcza jesli z dietka ogolnie idzie dobrze .
    Widze Saro, ze kolejny udany dzien za Toba . Co do wystepow, przemowien itp. przed wieksza iloscia osob, to nigdy za tym nie przepadalam ... Ale mysle, ze to kwestia wprawy i ... znajomosci tematu, ktory bedzie sie poruszalo . Tak wiec jesli sie przylozysz, bedziesz czula sie pewniej i pojdzie Ci swietnie !

  4. #374
    kameleon30 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-11-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Witajcie !
    No i mnie rozłożyło Zaraziłam się od córy i dzisiaj ledwo przetrwałam dzień w pracy.Dodatkowo oprócz gardła rzuciło mi się na krtań i w zasadzie nie mówię... Po pracy do lekarza i na zwolnienie...O Boże jak ja nienawidzę chorować Najpierw Marta /córka/ teraz ja...Mam dość

    Trzymajcie się dziewczyny i z daleka od choróbsk

  5. #375
    BIEDRONKA28 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    03-11-2006
    Mieszka w
    Dublin
    Posty
    54

    Domyślnie

    Czesc dziewczyny
    Po dzisiejszym wazeniu mam super nowine 65 kg ! Czyli zostalo mi juz tylko 3 kg do zgubienia ... Nastepne wazenie bedzie 19 XII, czyli tuz przed wyjazdem na urlop do Polski - ciekawe, czy uda mi sie zrzucic jeszcze 1 kilosek do tego czasu ... Moje odchudzanie trwa juz okolo 4 miesiecy i mialam w miedzyczasie gorsze chwile , ale nie poddalam sie i na dzien dzisiejszy mam wynik -10 kg Warto czasem tak sie zawziac ...
    Kameleon, biedactwo , kuruj sie i szybko wracaj do dobrej formy

  6. #376
    SaraP jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    06-11-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Witajcie w piątkowy, słoneczny poranek
    U mnie dietka wzorowo. Na śniadonie marchewka (własciwie pół, bo więcej nie mogłam).
    Dziś dzionek mija pod hasłem "oby mijały kolejne godziny". Piątki zawsze strasznie mi się wleka i w zasadzie ich nie lubię. Jutro też do pracy, wiec nie jest to ostatni dzień roboczyy nawet
    Ale pocieszam się ze dziś 12 dzień kopenhaskiej, jutro ostatni. Sama już nie wiem czy się z tego cieszę. Dużo łatwiej mi jak mam wyraźnie wyznaczone co mam jeść i o której. To co kiedyś uważałam za niemożliwe, czyli wstać rano i przyrzadzić sobie posiłki na cały dzień tera nie sprawia mi większej trudności
    Trochę się wszystko pozmieniało. Mam nadzieje że dam rade dalej ciągnąć spadek wagi. Tak w ogóle to postanowiłam się zaważyć w niedziele rano. Oczywiście dam znać jak poszło

    Moniczko dzięki wielkie , na pewno zajrzę Pozdrawiam

    BIEDRONKO GRATULUJĘ CI Z CAŁEGO SERCA KILOSKA MNIEJ
    Cieszę się razem z Tobą Jeszcze trzy kiloski. Juz prawie jesteś na mecie. Jak będziesz się ładnie trzymać do świąt to na pewno na Twojej wadze zobaczysz kilosek mniej, a moze wiecej... Tego Ci życzę i trzymam kciuki.
    10 kg to bardzo ładny wynik. Masz racje warto się zawziąć, odmówić sobie tego czy tamtego, ale spadek wagi to wszystko wynagradza po stokroć
    Jeszcze raz gratuluję
    Co do wystąpień. Masz racje, musze sie tylko przyłożyć i bedzie dobrze Trochę tak jak z odchudzaniem Dzięki za słowa otuchy. Buziaki

    kameleonku przykro mi że jesteś chora. Musisz się teraz wykurować, żeby szybciutko stanąć na nogi. Wygrzej sie dobrze, napij się cieplej herbatki z cytrynką
    Trzymam kciuki

    Pozdrawiam cieplutko

    [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

  7. #377
    Awatar agapinko
    agapinko jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    25-06-2004
    Mieszka w
    Sandomierz
    Posty
    2,725

    Domyślnie

    Saro no ladnie sie trzymasz
    A w niedziele to już przechiodzisz na nastepna diete, jaka bedzie?
    Jak pracowałam to te piątki sąnajgorsze. Masz racje, czas sie dłuży przeokropnie

    Będzie suwaczek jak będzie mniej niż 80

  8. #378
    BIEDRONKA28 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    03-11-2006
    Mieszka w
    Dublin
    Posty
    54

    Domyślnie

    Dzieki Saro za gratulacje . Zdaje sobie sprawe, ze 10 kilo w 4 miesiace to nie jest tempo godne mistrzostw swiata , ale nie o szybkosc w koncu tu chodzi ... Bardzo balam sie jo-jo (teraz juz troszke mniej sie go boje ), wiec nie staralam sie nawet brac za ostre diety ... Znam siebie i wiem, ze przez jakis czas moglabym sie tak poswiecac, a jak mialabym dosc, to pewnie i zapal do odchudzania poszedlby w czorty ... A tak - powolutku, ale do CELU . Fajnie, ze to juz Twoj przedostatni dzien na tej dietce, wreszcie bedziesz mogla zjesc cos innego, na co masz ochote i wierze, ze dasz rade zbytnio sobie nie folgowac .

  9. #379
    SaraP jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    06-11-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Witaj agapinko,
    dzięki za zrozumienie Faktycznie piątki nie są fajne.
    Co do dietki od niedzieli to staram się ją ułożyć. Chce sobie ułożyć manu wg zasad zdrowego żywienia. Generalnie nie chce przekraczać 1000 kcal. Ale zmieniam chleb, makaron i ryż na "ciemne". Zero słodyczy. Przynajmniej do świąt Potem zobacze jak będzie mi szło.I jak będę się czuć. Do tego oczywiście step i jeszcze coś (siłownia albo aerobik). No i mam nadzieje że będzie dobrze. A Wy jak myślicie

    [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

  10. #380
    olpama jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    14-09-2006
    Mieszka w
    Köln
    Posty
    53

    Domyślnie

    Witaj !

    Wpadlam sie przywitac

    Widze ,ze sobie swietnia radzisz a Twoj pomysl na jadlospis po kopenhaskiej uwazam za swietny,ale za jakis czas musisz zwiekszyc do 1200kcal .Tak bynajmniej czytalam,ze 1000 to za malo na dluzsza mete.

    Powodzenia!!!

Strona 38 z 272 PierwszyPierwszy ... 28 36 37 38 39 40 48 88 138 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •