Saro - dobry pomysl na 1000 kcal po Kopenhaskiej, ale moze rzeczywiscie tylko na pierwszy tydzien, a potem 1200 kcal tak juz do osiagniecia wymarzonego celu. Mysle, ze to brzmi rozsadnie i na pewno nie bedziesz w ten sposob chodzila glodna, a przy Twojej dawce ruchu z pewnoscia bedziesz szybko chudla .
A ja dotychczas zjadlam:
07:30 platki zbozowe z mlekiem
10:30 kanapka z ciemnego chleba z serem feta i swiezym ogorkiem, 2 male sledzie z octu, kilka ogorkow korniszonow
A w planie mam:
13:30 2 male kanapki z ciemnego chleba z serem zoltym light i z wedlina, pomidor
16:30 jogurt owocowy light z ziarnami zboz (250 g)
18:30 ziemniaki, fasolka szparagowa z odrobina bulki na maselku , ryba w panierce (upieczona w piekarniku bez tluszczu)
Mialam dzis chetke na wiecej chleba niz zwykle i stad 2 razy kanapki, ale zwykle jem je raz dziennie. Wieczorem pewnie zjem jeszcze jakiegos owoca . Na temat napojow nie pisalam, bo sa to jak zwykle herbatki owocowe, zielone i czerwone, woda, 1 kawa rozpuszczalna z mlekiem (wieczorem).
Trzymajcie sie !
Zakładki