-
Oooo Mycha widzę, że poważnie wzięłaś się za swoją kondycję. Super. Ja też raczej nie będę miała z kim biegać, więc sama będę śmigała po lesie. Mam nadzieję, że przezwyciężę mój strach. 30 minut to dużo. Ja po 15 wymiekam, 20 to juz zdycham. Mycha nie jest zła Twoja kondycja. Ale ćwicz ją, ćwicz to będzie superaśna
-
Witam
Mycha jestem pełna podziwu dla Ciebie
Ja i bieganie to by była porażka, osobiście wolę jednak stepper i rower
Pozdrawiam i trzymam kciuki
PS Jak biegasz wieczorkiem , to uważaj na Siebie , bo pełno dupków się kręci
-
No właśnie wczoraj sobie biegałam wieczorkiem, zaczęło się robić już ciemno i na biosko zaczęli się zchodzić chłopacy. Jak zebrało się ich tak z 15 to mi się trochę niemiło zrobiło, zwłaszcza jak zaczęli na mnie gwizdać i do mnie krzyczeć jak zaczęli palić trawkę to stwierdziłam, że chyba czas na mnie i tak się skończyło moje wczorajsze bieganie... A dzisiaj cały dzień pada deszcz, więc jest napewno błoto na boisku a poza tym nie jestem aż tak zdesperowana żeby w deszcz biegać - dzisiaj postanowiłam bieganie zastąpić stepperkiem. Zobaczymy co z tego wyjdzie.
Dzisiaj się ładnie zbliżę do tydziaczka Tzn. z mojego planu wynika, że zjem prawie 900 kalorii. Jak na mnie to naprawdę nieźle, bo np. wczoraj było tylko 600...
A jak Wam mija tydzień? Zaraz znowu weekend Jak dietka?
Miłego popołudnia, dziewczyny!
-
Mycha to wlasnie mialam na mysli... skąd mozesz wiedzieć co takim typom strzeli do głowy w moim przypadku bylaby tylko jedna mozliwosc biegania... ale to w domu oddalonym stąd o ponad 100km więc mało realne.
eh, u Ciebie jak zwykle pięknie, chociaz to 600kcal nie ejst godne pochwaly :P ja dobiję do 1000kcal pijąc kefirek przed 18
-
wlasnie mycha .lepiej uwazaj na siebie...a nie mozesz bieac przed 16? gdy jeszcze jasno jest?
-
Nowicjuszka - raczej nie mogę biegać koło 16 - tzn. może bym i mogła ale po obiedzie nic mi się nie chce, jakiejkolwiek chęci do działania nabieram wieczorem... No, ale niedługo będzie dłużej jasno, więc nie będzie źle. Ogólnie to nie boję się chodzić po zmroku, takich "podejrzanych typów" też się zazwyczaj nie boję - może trochę prowokuję los...
Tak w ogóle to co u Ciebie? Ostatnio jakoś mało wpadasz
-
malo wpadam bo czasu coraz mniej..tzn wpadam razcej codziennie..ale nie moge dlugo siedziec na forum.wiec czytam..czasami cos dopisze..ale nie zawsze bo nie mam czasu śledzic calego watku na biezaco a nie chce wyskakiwac z komentarzem jak filip z konopii ]w kazdym razie wszystkim zycze powodzenia w diecie!
..a pozatym idzie mi niezbyt dobrze....a nawet razcej żle..od jaichs 2 tygodni ciagle probuje od nowa wziac sie w garsc..ale mi nie wychodzi... wiec ostatnio waga mi wzrosla... i stoi....coz..ale sie nie poddaje..moze najblizsze dni beda lepsze
-
Nowicjuszka, nie poddawaj się - napewno w końcu bedzie lepiej W każdym razie życzę powodzenia
Skoro już jestem na forum to zrobię przy okazji podsumowanie dnia
Nie jestem zadowolona Zjadłam 820 kalorii i nie poćwiczyłam. Brzuszki napewno jeszcze zrobię, bo to zabiera dosłownie parę minut, ale do stepperka już się chyba nie zmuszę No trodno...
A jak Wam dzisiaj poszło?
-
[color=green]Mycha co tak mało znowu zjadłaś? I gdzie ten tysiak? Nagana Ci się należy
Nowicjuszko mi też ciężko powrócić do diety, ale się staram. Nie poddaję się jak coś nie wyjdzie i walczę dalek. Kiedyś przyjdzie ten dzień, że pójdzie doskonale, później drugi, trzeci i się wkecimy. Zacząć zawsze jest najtrudniej. Mi też waga wzrosła, ale co to jest 2 kilo Szybko pójdzie w niepamięć. Powodzenia życzę
Mycha u mnie dzisiaj dobrze. Choć jak już pewnie wiesz, albo zaraz się dowiesz nie dietkuję jednak na SB. [color]
-
Hej Mycha
JA waze teraz 61 kg..tez postanowiłam w końcu raz na zawsze zrzucic ten zbędny tłusz..Ale zupełnie nie wiem jak , brak mi silnej woli i czyje się beznadziejnie.((
Własnie przed chwilą zjadłam 3 czekoladki..i to ma być odchudzanie? Mam wrazenie ze mi sie nie uda..juz tyle razy próbowałam i nic
Chyba mam doła...CO robic? Codziennie jezdze na rowerku ok godziny i jem średnio 1600kcal. Na razie robie to regularnie od ponad tygodnia a waga ani drgnie! Jak to jest możliwe?Kiedy moge spodziewać się jakiś efektów...?
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki