anczoks patrzę że z tej samej wagi startowałaś co ja i zmierzasz ku tej samej wadze
Otóż to, więc tym bardziej Cię podziwiam i zazdroszczę postępów Ja mam jutro ważenie, więc... zobaczymy, czy choć kg spadł.
Ściskam!
Anczoks dzieki za powitanie i mobilizacje i jak mówiłam wczesniej bede tu wpadac bbb.czesto Dzis tak sobie przypadkiem weszlam na wage i zobaczylam,ze nie jest zle bo tak sie balam,ze przekrocze 71 a tu niespodzianka waga stoi na 71kg mam nadzieiej,ze wkrotce ruszy w dol...Od kilkunastu dni jestem chora to mam naprzemian raz mi sie chce jesc a raz nie ale za to w ogole nie cwicze(bo z goraczka nie bede pedalowac na rowerku).
Biedronka co tam u Ciebie jak dietka
BUZIACZKI DLA WSZYSTKICH
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Hej, Tiska!
Bardzo Ci współczuję. Ja byłam mocno chora w połowie stycznia, a teraz jeszcze trochę czuję się przeziębiona, bo nie doleczyłam
Zatem zdrowiej prędziutko! I cieszę się, że nie tyjesz!
Wtorku nie moge niestety zaliczyc do super udanych . W ciagu dnia wzielo mnie na slodkie i wciagnelam kanapki z dzemem i kilka ciastek . Ale juz dzis sie pilnuje ...
TISKA zycze szybkiego powrotu do zdrowia . To prawda czasem nawet zastoj wagi jest rzecza optymistyczna - wazne, ze nie rosnie . A spadac na pewno zacznie - bo nie dasz jej innego wyboru !
ANCZOKS jak tam po wazeniu
HALAMKO a co to za "uwstecznianie"? Nie dajemy sie, walczymy, walczymy !
NOTTA fajnie masz z tym aerobikiem - tez to lubie... Sama widzisz, ze jak sie chce, to mozna znalezc czas na to, co poczatkowo wydaje sie niemozliwe - wystarczy CHCIEC .
DZUDZU pieknie dietkujesz, wiec prosze nie narzekac ! Bo jak tak sie czyta, ze 1100 kcal do za duzo, to mozna w kompleksy wpasc . A takie male pytanko do Ciebie: do jakiej wagi zmierzasz
ALEXMIS 8 kg w ciagu m-ca Niby fajnie, ale to stanowczo za szybko ! 1 kg tygodniowo - max chudniecie, aby sobie nie zaszkodzic Wiec rozsadnie z Twojej strony, ze nieco chcesz zwolnic .
Hej, Biedroneczko
Pilnuj się, pilnuj!
Moje ważenie jutro - pisałam rano, więc pewnie pomyślałaś, że wczoraj wieczorem Zobaczymy, ale nie spodziewam się jakiegoś wielkiego spadku... Ale żeby choć 1kg... Ach
Dobrego i chudego dnia
Dziekuje za mile slowa i juz czuje sie lepiej dzieki Wam
biedronka28 zmierzam do 65 kg...
Hmmm z ciekawosci zwazylam sie rano i wieczorem i wicie jaka jest roznica? jakieś 1,5-2kg Też tak macie :P? Chyba przejdę na system ważenia się raz w tygodniu, bo od poczatku diety waze sie codziennie rano na czczo i mam watpliwosci czy to dobra metoda :P
U mnie dzis w miare dobrze - jedyne co mam sobie do zarzucenia to fakt, iz zjadlam 2 batoniki zbozowe ( na szczescie 1 mial raptem 70 kcal Smile ) i wypilam czekolade pitna - 120 kcal, wiec jak juz teraz bede sie miala na bacznosci bedzie dobrze. Ide dzis na basen, wiec tym baredziej caly dzien bedzie wygladal w porzadku Very Happy. Oby tak wlasnie bylo...
HALAMKO - codzienne wazenie To stanowczo za czesto Na poczatku wazylam sie raz w tygodniu i tak chyba bylo dobrze, choc w tej chwili robie to wtedy, kiedy mam ochote - co kilka dni lub troszke rzadziej . A co do tak sporej roznicy miedzy wazeniem rano, awieczorem to badz spokojna - nie jestes wyjatkiem .
No i widzisz ANCZOKS ? Znow nie bylam tak calkiem grzeczna ... Ale jest lepiej, niz wczoraj, a to juz COS . W takim razie - trzymam kciuki za Twoje jutrzejsze wazenie
.
Zakładki