-
Witaj kochana... Cieszę się, że moje przepisy się komuś przydadzą Naprawdę, to wielki komplement dla mnie... (muszę się dowartościowywać... hi hi hi )
A swoją drogą ostatnio mam to samo: wchodzę do kuchni i juz wiem, ze dziśna obiad będzie brokułowa z makaronem albo zapiekanka z mięsem i ziemniakami
Od czasu, kiedy wyszłam z diety, coraz cześciej zmieniam dawne nawyki żywoieniowe. Na przykład zamiast kwaśnej śmietany - jogurt naturalny, a zamiast masła do smażenia jajek - olej roślinny... przykładów można by mnożyć... a chodzi o to, ze po diecie przestwiłam swój tryb życia w kuchni i to się liczy
Tobie też tego życzę
Miłęgo weekendu
-
przepraszam, ze mnie ta dlugo tu nie bylo, ale niestety jestem egoistka i bylam pochlonieta praca nad soba i szukaniem pracy
ale nadrobie, obiecuje
po pierwsze, wszystkiego NAJ, NAJ, NAJ dla synka, niech ma potem w zyciu tai charakter jak mamusia, i tyle samozaparcia
po nastepne gratuluje efektow
pozdrawiam goraco!!jeszcze zajrze, ale po szopingu!
-
również miłego i spokojnego weekendu Wam życzę
-
Juz po zakupach
Kupilam parę drobiazgów do kuchni, np nowe patelnie do smażenia bez tluszczu
Dziękuję za życzenia dla synka, oj jest z Niego uparciuszek, jak mama
Dietkowo super, limit nie jest przekroczony (czy ktoś wie ile kcal może mieć goląbek z mięsa wieprzowego i ryżu? nie dodawalam żadnego tluszczu, tylko cebulka, w sosie pomidorowym )
Na rowerek z pewnością nie będzie dziś czasu, bo goście niedlugo przychodzą, więc dziś dzień odpoczynku
-
ma napewno niewiele
jak chude mieso, to ja licze tak ze 200 kcal gora.
milego wieczoru i niedzieli
-
Taki gołąbek napewno ma niewiel, więc spokojnie na obiadek można zjeśc, bez wyrzutów sumienia
A patelnia bez tłuszczu jest super, ja też taką zakupiłam na początku odchudzania i wogóle nie żałuję
-
Wracam ze spuszczona glowa i o kare proszę.....
Wczoraj jak się okazalo wcale dietetycznie nie bylo. Bylo winko i likierek , ze dwa ciasteczka...
Natomiast dzisiaj jest "slodka niedziela" i tez juz czuję, że tych slodkości juz dość!!!! Kiedyś nie mialabym problemu, a obecnie czuję, że mnie "muli" już trochę, więc STOP!!!!! na dzisiaj wystarczy.
Nadaję sobie w ramach pokuty 2 serie po godzince na rowerku do odpracowania
A jak Wam dzień mija???
-
winko, to nie zbrodnia, likierek..hmm...
mi niedziela uplywa super, lekko leniwie, objedzona sie czuje, ale dietkowo dopiero 750 kcal!!
w sumie mnie na winko naszla ochota, zaraz machne mala serie cwiczen przedspacerkowych i idziemy na pieszo odwiedzic znajomych ( misiek jest zalamany, bo to wyjdzie ponad 10 km w obie strony)
pozdrawiam
a dzisiej z 15 min snieg u nas padal!!
-
diznev zaufaj mi i dokładnie przeczytaj, co Ci napiszę:
JEDEN, CZY DWA DNI W TYGODNIU SŁODYCZOWE, TO NIE ZBRONIA
Najważniejsze, nie przesadzić - Tobie sieto udało gratuluję
Nie przejmuj się.... nie katuj....
Pozrowionka na nowy dzionek... u mnie wisenny, a u Ciebie
-
Właśnie, doty ma racje, a ona chyba najlepiej wie co wolno a czego nie
Pozdrowionka i powodzenia dzisiaj
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki