Strona 11 z 207 PierwszyPierwszy ... 9 10 11 12 13 21 61 111 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 101 do 110 z 2069

Wątek: Zamknięty

  1. #101
    Nantosvelta jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    01-05-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Moniu- ja przez całą swoją dietę nie zjadłam ani grama masła a nawet za nim nie tęsknie, ale nie martw się teraz mam obrzydliwą ochotę na śmietanę :/, z owocami jakimiś. Skusiłam się do tego jeszcze na pare bobów. Nie wiem ile to ma kalorii, ale pomyślałam, że w 1000 się mieszcze. Z tymi ćwiczeniami masz świętą rację. Powinnam byś systematyczna itd. jak wróciłam ze sklepu i zjadłam kolacje godzinę później ćwiczyłam z kasetą, zaraz będe skakać 3min. A chce jeszcze schudnąć 8-7kg. do 60kg. Przeczytałam na jakieś stronie, że prawidłowa waga przy moim wzroście to 65-54kg. Więc myśle, ze 60kg. to akurat :>.
    A właśnie a'propos mądrych stron. Nie wiecie może o co chodzi jak piszą że w wieku 14-18 lat można jeść od 2400 do 3000 czy coś cal czy to nie za dużo?? Mi dietetyczka powiedziała, że moja dieta powinna mieć 1500cal bo to tylko 500cal mniej niż powinnam, ale wiadomo-ja się nie słucham :> I teraz nic nie wiem

  2. #102
    monia123 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    18-06-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    pojecia nie mam...pewnie zapotrzebowanie zalezy od wysilku. zobacz na stronie glownej, tam cos bylo na ten temat... wg mnie jest roznie. w wakacje jak nie ucze sie, siedze glownie w domu, mam inne zapotzrebowanie. znow cwicze co dzien a wczensiej tego nie robilam..wiec widzisz...roznie bywa.
    a co do dzis:
    podwieczorek-papierowki
    obiad-troche zupy jarzynowej, schab bez tluszczu z ziemniakiem i mizeria z jogurtem naturalnym.
    podwieczorek -tekturka i kefir z ogrokiem
    kolacja-bulka grahamka z maslekiem (ale nie duzo, bo serka nie bylo i pomidorem. wcale juz nie etsknie za maslem, srednio mi smakowalo!
    mysle ze nie jest wiecej jak tysiac.
    buziaki, ide wyszywac

  3. #103
    monia123 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    18-06-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    czesc
    sniadanko-grahamka z jogurtem, pomidorem, wedlina i szczypiorkiem (jogurt zamaist masla, calkiem moze byc)i serem bialym
    przegryzka-kubek mleka 2%-zaraz sobie zrobie.
    i ide sie gimnastykowac
    jak dzis leci?
    wiesz, co do tych cwiczen, skoro mowisz ze malo Ci daja...moze zwiesz liczbe serii zebys czula wysilek? ja na tych z super linii wzmocnionych o inne ledwo dycham po 45 godzinach ale moze bedzie widac efekt.

  4. #104
    Nantosvelta jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    01-05-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Moniu ja zamiast masła często daje jogurt, np. dziś .
    Dzięki Tobie zmobilizowałam sie i ćwiczyłam rano , podwoić serii nie moge bo na głodnego nic mi nie wychodzi a jak robie te ćwiczonka to myśle tylko: zaraz zjem śniadanie...zaraz zjem śniadanie , takie życie
    Co zjadłam:
    Śniadanie: 1 kromka białego ( ) chleba+ serek waniliowy. Prawie, że zeżarłam cały, ale tu uwaga: połowę, jak nie więcej oddałam siostrze!! Jestem z siebie dumna! :P
    ŚniadanieII: 1średnie i 2 tycie jabłka.
    Obiad: kalafior+ ryż + ogórek (ale nie dużo, bo gorzki był )+ kefir
    Podwieczorek: 2 kromki chleba wasa+ jogurt (zamiast masła :>) + dżem+ brzoskwinia
    Kolacja: zamierzam manna+ syrop :>

    Przed chwilą ćwiczyłam z kasetą i teraz bolą mnie ramiona od pompek . a było ich tak mało!! Musze się wam zwierzyć: wczoraj oglądałam shreka (taak tak pirata ) i tak jakoś zatęskniłam do swego ukochanego , widzimy się tylko w weekendy a to i tak nie zawsze no i w ogóle.. musze czekać do soboty o 15-16 godz ;(. o ja biedna nieszczęśliwa.

    Dobra nie smuce, w piątek zjeżdża się rodzinka, wysłali mi zdjęcia żebym ich poznała i odezwała się zazdrość. Tak-ta przebrzydła zazdrość, bo kocham konie- uwielbiam na nich jeździć ale ze względu na finanse przestałam, a tu prosze- w Czechach jazda konna jest ze 3razy tańsza więc zdjęcia mojej kuzynki i cioci wiadomo na czym były ;(. Możecie powiedzieć- będe pracować w stajni to będe miała za darmo, ale po pierwsze- nie umiem aż tak dobrze jeździć, żeby się wypuścić w pole a i w stajni robić nie umiem . Zresztą... to i tak moja wina-dla chcącego nic trudnego, a mi jakoś energi brak do wszystkiego..

  5. #105
    Nantosvelta jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    01-05-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    No dobra, troche nagięłam to postanowienie z kolacją , zjadłam CAŁEGO banana z manną (ale 2łyżki zamiast 3) i troche syropu...jak przekroczyłam 1000 to kit
    Przed chwilą przez przypadek wlazłam na swój profil...i niech mnie! Jak tu po raz pierwszy wlazłam ważyłam 78kg! teraz waże 68 :] czyli 10kg schudłam na tym forum! no i wymiary troche się zmniejszyły :> nigdzie już nie mam ponad 100cm w biodrach ze 108 na 98 (10cm ) a w pasie z 90 na 85 również moje marzenia się zmieniły...wcześniej chciałam ważyć 50kg. teraz wiem, że 60 w zupełności wystarczy...mam przynajmniej taką nadzieje
    No to tyle...cmokasy for all :*

  6. #106
    rain jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    16-07-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    nooo pięknie Nanosvelta, pięknie!!! 10kg, super.

    i ładnie dziś dietkę trzymałaś....ja chyba gorzej.

    też lubię konie ale nie mam samozaparcia żeby na nich często jeździć, nie umiem się wystarczająco zmobilizować ani finansowo ani czasowo. może kiedyś? w końcu to sport dla ludzi w każdym wieku! no i jak pięknie figurę kształtuje

    trzymaj się ciepło.
    cmok!

  7. #107
    Nantosvelta jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    01-05-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Tylko musze sobie przypomnieć kiedy to było . Czasu też nie mam, kiedyś jeździłam z ojcem w weekendy a teraz to chłopa mam i trzeba się nim zająć a z nim jedynie jaki sport to albo no wiadomo albo spacerek, ostatnio rower, ale tak jakos mi to nie pasuje, on wyjeżdża gdzieś w siną dal a ja musze go gonić
    Przed chwilą zjadłam jeszcze pare bobów ale inka działa :] mam pełny żołądek, ide z psem :*

  8. #108
    monia123 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    18-06-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    ja dzis troche olalam...za malo moze byc, nie wiem.
    zjadlam jeszcze obiad -zupa jarzynowa a na drugie ziemniak, mieso gotowane i mizeria. potem kilka paluszkow i jednego krakersa , a na kolacje pol szklanki maslanki....nie wiem czy nie za malo, ale jakos nie mam apetytu. na cwiczenia etz sie nie zmobilizowalam bo w koncu psozlam szyc. ale za chwile zamierzam je wykonac. a konie...coz, lubie ogladac ale zeby na nie wsiadac nie mam jeszcze sumienia, moze jak schudne.
    Nan, psizesz ze nie wiesz kiedy to bylo, kiedy pisalas profil sadze, ze wtedy kiedy dolaczylas, a pod avatarem masz date 1 maj, a wiec...2,5 miesiaca gratulacje serdeczne!!!

  9. #109
    monia123 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    18-06-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    z tym rowerem tez tak mam, ze musze gonic miska...on na gorce a ja z jezykiem po pas pedaluje -ale mi dzentelmen, no!!!
    dzis sniadanko jak zwykle. postanowilam, ze nie bede sie katowac cwiczeniami i jak sie bede zle czula to nie bede cwiczyc tylko jakis lekki spacer czy cos. wczoraj odpuscilam bo glowa nie dawala spokoju. ale dzis sie juz dobrze czuje, wiec mam w planie serie na nogi z SL. mierzylam sie z ciekawosci, ale obwody mam dalej ponad 100 w biodrach a szkoda gadac ile w udzie. ale za to zmalaly o 1-2 cm od ostatniego mierzenia jakis tydzien temu, wiec fajnie. a ja cwicze w ciagu dnia, zazwyczaj przed obiadem. nie dalabym rady na czczo bo bym zemdlala, zawsze mam zadyszke przy tych cwiczeniach (chociaz juz mniejsza niz na poczatku). a po sniadanku sobie moge walczyc, czasem popoludniu, roznie to jest. ale nie po kolacji, bo jak tak spale to ssie w zoladku.
    trzymajcie sie cieplusio, co za pogoda, leje i leje, juz worki z piaskiem szykuja ja nie chce powodzi

  10. #110
    Nantosvelta jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    01-05-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Moniu!!! Dzięki Tobie znów jakbym miała chęć na ćwiczenia poranne ! Dziś nawet dłużej mi to wyszło, bo nie robiłam na odpiernicz wielkie dzięki!!
    Jutro przyjeżdża wujostwo, więc siostra robiła porządek w szafie-co do oddania. Pooddawała pare sztuk, ale niektóre mi się dostały po spadku , troche przylegają do ciała, ale one takie już są, mojej mamie też tak się robi a najważniejsze, że w nie weszłam i jeszcze dostałam dwie bluzeczki-na ramiączkach aż się zdziwiłam, bo wcale tak tragicznie nie wyglądałam jak myślałam , nawet musze się wam pochwalić że mam teraz mniejszy brzuch od mojej mamy :>, ona nie jest super szczupła, ale i nadwagi nie ma co dodatkowo uszczęśliwiło mnie ;D, normalnie jak mnie misiu zobaczy to szczeka mu opadnie . Jeszcze z ud musze zejść no i brzuszka bo troszeczke wystaje... aha jeszcze wzięłam pewne rybaczki...są na mnie za małe-nie dopinam się w nie, zresztą moja mama też nie co będzie moją dodatkową motywacją, bo one są boskie!!!!!!! Zakochałam się w nich od pierwszego wejżenia .
    Co zjadłam:
    Śniadanie: 2 kromki (ale jedna mała) białego ( ) chleba + makrela z serem+ jakiś ser z czymś
    ŚniadanieII: 2 tekturki+ jogurt+ jabłko
    Obiad: Kalafior+ ryż+ rzodkiewka+ ogórek+ jogurt
    Podwieczorek: w sklepie byłam...nie zdążyłam ;P
    Kolacja: manna+ jabłko

    A...wymyśliłam super sposób na nie-słodką manne :], do tej pory brałam cukier waniliowy, ale on też ma troche kalorii..więc dałam słodzik zanim dodałam manne rozpuścił się w mleku :]
    I kupiłam pu-erh :] i jogurt 32kal!!!!!!!! Bossko zjem go na śniadanie, całe 400g. i to będzie miało jedynie 128cal :], czy to nie wspaniałe???

Strona 11 z 207 PierwszyPierwszy ... 9 10 11 12 13 21 61 111 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •