Wątek: Zamknięty

Ja też mam nadzieję, że jednak do nas wrócisz. Fakt, że forum zajmuje duzo czasu (mi dzisiaj dokładnie cały dzień), ale przecież nie jest to czas zmarnowany

Usciski

Cześć dziewczyny.

Widze, że jednak mnie odwiedziałyście i za to wam dziękuje bo nie szukałam swojego wątku strasznie długo.

Ja na razie chudne cały czas, ćwicze i nie daje się zimowej depresji która już dopadła mojego misia, no na szczęście walcze z nią nie czekoladkami a ćwiczeniami, steperuje na razie 40min. ale chyba dojde do godziny, ale to za jakieś pare miesięcy kiedy mi się kondycja poprawi.

Wczoraj byłam na karuzeli słynnej co niedawno wylądowała przed moim domem, miałam iść na mniej straszną (takie coś w stylu wahadło) a poszliśmy z ukochanym na tzw przez nas rożno i faktycznie....czułam się jak kurczak na rożnie trochę mną poturbowało, myślałam że zwymiotuje, ale na szczęście brzusio zrozumiał że musi się dostosować i nic się nie stało tylko jak zeszłam to myślałam, że się przewróce.

Pożegnałam 8-z przodu oddam w dobre ręce.

Nan strasznie sie ciesze ze wpadlas

Nan! Gratuluję 7 z przodu! Osemkę możesz za jais czas oddać Katson. Ona w takim tempie juz na Wielkanoc bedzie jej potrzebować! Albo i szybciej!
Brr... karuzeli nigdy nie lubiłam...zaraz mnie muliło...

WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO Z OKAZIJ DNIA KOBIET

Dziękuje za życzenia.

Na dziś dzień 78,5 ale...dopada mnie depresja może to przez pogodę?? A może zwykły leń, bo miałam wybrać się do rynku pozwiedzać to i owo a tu klops...nie chce mi się...może...gdyby było ciepło i nie musiałabym ubierać ciężkich buciorów od których mam odciski i kurtki to byłoby mi łatwiej...

Witaj Nan

Milo ze wpadlas ale przykro mi ze masz depresije A jak szkola idzie ? Napisz wieccej jak bedziesz mogla

Nan a ty jestes czy cie nie ma???

Pozdrawam cie i mam nadzieje ze do nas wrocisz

Sle buziaczki