Strona 17 z 207 PierwszyPierwszy ... 7 15 16 17 18 19 27 67 117 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 161 do 170 z 2069

Wątek: Zamknięty

  1. #161
    Celebrianna jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    26-07-2004
    Mieszka w
    Oleśnica
    Posty
    0

    Domyślnie

    I to jest ten cud 1000 kcal! Jesz ile wlezie a i tak jest mało kalorii!
    Miłego basenu!!

  2. #162
    monia123 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    18-06-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    a ja Ci powiem Nan, ze etz czytalam te zasady, ze 5 posilkow itp...ale tak mialam na pcozatku, bo mialam rozepchany zoladek i czesto bylam glodna. a ostatnio spokojnie starcza mi 3-4 posilki, za to bardziej kaloryczne. fakt, ze mam tera zinny tryb dnia -wstaje pozno, jem kolo 11 sniadanko ok.300 kcal, potem kolo 2-3 obiadek 300-400 kcal, kolo 5 podwieczorek i po 6 kolacje. tak ze o 18.30 ejstem juz wolna od mysli o ejdzneiu, nie glodna! i moge tak wytrwac spokojnie anwet do 1 w nocy, bo lubie siedziec tak dlugo. i podoba mi sie to jak teraz sie dozywaim, zdrowo lekko i smacznie. i nie alze z opchanym brzuchem a to co wyczytalas-jakies ciekawostki?? daj znac. celebrianna mam andzieje ze juz Ci lepiej? pozdrowionka

  3. #163
    Nantosvelta jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    01-05-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Ja też wstaje ok. 10, jem śniadanie, o 12 drugie, o 14 obiad, 16 podwieczorek i 17-18 kolacja. Co 3 godziny nie mam jak rozplanować, zresztą pod wieczór jestem strasznie głodna i nie mam siły czekać te pare godzin.
    Przed chwilą ćwiczyłam. Nie było tak źle, i tak bardziej się spociłam jak kiedyś, ale człowiek jak się poci znaczy, że jest zdrowy :P.
    Jutro też będe musiała ćwiczyć...na basen dopiero (jak już mówiłam) w niedziele .
    Mmmm...co by tu zrobić na kolacje?? :>

  4. #164
    Nantosvelta jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    01-05-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Zjadłam co do mnie należało, więc oto spowiedź ;P:
    Śniadanie: 50g. musli+ 125g. mleka+ brzoskwinia- 246cal.
    ŚniadanieII: 3 małe brzoskwinie- 98cal.
    Obiad: kalafior+ ziemniaki+ surówka (pomidor+ papryka)+ 3 brzoskwinie- 324cal.
    Podwieczorek: serek waniliowy (mmmm.... ) -147cal.
    Kolacja: 2 małe kromki chleba+ tuńczyk+ pomidor+ papryka- 167cal.
    Razem: 982cal
    Jestem zadowolona, godzinne ćwiczenia zaliczone :>, 1000 nie przekroczony .
    Ps. Siorka coś nie kwapi się ze zropbieniem czegoś mięsnego...rozumiem, że warzywa są zdrowe itp. ale człowiek też potrzebuje mięcho!!!!!

  5. #165
    monia123 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    18-06-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    ja dzis 3 posilki.,..ale chyba przestawie sie na 4 , mysle ze bedzie lepiej i mniej zoladek rozepcham. ja jestem najbardziej glodna miedzy sniadaniem a obiadem, zwlaszcza jak neiraz jest kolo 16...
    sniadanie: 2 tekturki, twarozek, pomidor, szynka i owsianka na mleku -320kcal
    obiad: ziemniaki (duzo... ), piers z inydyka pieczona, surowka -ok. 300
    kolacjo-podiweczorek: piernik u marysi (sparwdzalam ze ma 225kcal w 100g) -zjadlam 3 plastry, nie wiem ile to mialo, ale zakladam ze kolo 150g, jesli wiecej to ciut przekrocze diete. ale dobry byl. do tego sok z pomaranczy. razem ok 1000
    jutro planuje na obiadek czerwony barszcz (dzis oni mieli lazanki z kapsuta o mamo ale mi sie chcialo, ale sie nie dalam lakomstwu!!). pozdrowionka

  6. #166
    Nantosvelta jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    01-05-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    A ja jutro robie obiadek :>, zbuntowałam rodzinkę z tymi kalafiorami i będzie rybka .
    Moniu-jak robisz tą owiankę? czy może kupujesz gotową knorra czy czegoś tam?

  7. #167
    monia123 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    18-06-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    u mnie ma byc barszcz czerwony jutro.
    a owsianke to robie tak: szklanka mleka, jak zaczyna sie gotowac to wsypuje 2 lyzki platkowowisanych blyskawicznych (ok 80kcal wg dzienniczka, na opakowaniu nie raczyli napisac), mieszam i zostawiam na gazie, co jakis czas mieszajac. za jakies 3 minuty jest gotowe. jest lekko slodkawe i cieplutkie, dobre a z 2 lyzek ejst rzadkie, jak wolsiz geste to daj wiecej albo dosyp musl potem smacznego!
    acha, wnerwia mnie jak musze jesc co innego niz moj rodzinka. dzis zrobili sobie lazanki z kapusta...alez pachnialy...a ja odgrzalam sobie obiad z wczoraj... tez dobry ale wiecie. dobrze z ejutro wspolny obiad! papa

  8. #168
    Celebrianna jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    26-07-2004
    Mieszka w
    Oleśnica
    Posty
    0

    Domyślnie

    Hej!
    Tak tak, u mnie juz lepiej,
    Kalorii zjadzeonych - 842 ( ale nie chcciałam przeciążac żołądka)
    Spalone - 1866
    Bilans -1024!
    Jest ok! Do tego zero słodyczy! Trzymam się
    Uhh... ale by sie zjadło łazanek!!!
    Monia! masz zakaz wpisywania takich kuszących potraw na forum!
    Dziś wyjeżdżam, wiec się żegnam na 10 dni!
    Miłego odchudzania się!
    Po powrocie sprawdzę was!

  9. #169
    Nantosvelta jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    01-05-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Mmm...obiadek był pyszny. Moniu na takie pyszne obiadki też mam sposób, dodaje sobie tego kalorycznego czegoś mało, a w zamian za to duuuużo surówki, tak było z pierogami, zjadłam 4 i do tego surówka z pomidora, ogórka i papryki.
    Dziś nałaziłam się po sklepach. Musiałam-w końcu zaoferowałam się do zrobienia obiadu, a jutro wołowinka :>, do tego zaopatrzyłam się w jogurty, ser biały, wędlinkę chudą i jabłka . To mi się podoba.
    O 15.30 ćwiczenia...wczoraj dałam radę-dziś też musze

    Ps. Wiecie...szukam teraz zdjęcia Angeliny Jolie żeby powiesić sobie w widocznym zdjęciu, niektórzy twierdzą, że to zdzira itp. ale ona jest moim ideałem!!!! (no może ma troche za duże usta ) jak o niej pomyśle, to nawet dojadać mi się odechcewa A siosta kupiła banany...są kaloryczne, więc ich nie zjadłam, dzięki właśnie temu, że pomyślałam- jak zjem te banany to nigdy nie będe wyglądać jak ona!!!! Powiesze sobie jej zdjęcie w widocznym miejscu ))

  10. #170
    monia123 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    18-06-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    ciekawa metoda mnie sie ona podoba jak wiele innych, ale jak Ciebie od bananow odwiodla, to powies to zdjecie, powies
    a ja dzis barszczyk czerwony z ziemniakami, dobry byl mniam mnaim. a jak robilas ten obiadek?moglabys przepis podac? bo nie znam takiej potrawy a co do tych pysznosci...wiesz, lazanki w wydaniu mojego taty to fura sloniny stopionej, cebulki i kapusta, wiec nie jest to niskokaloryczne nawet jakby sie lyzke zjadlo...a ja wcale nie zasteknilam nagle za lazankami tylko czyms zwyklym, co jemy wszyscy. ale dzis byl barszcz, tata czekal az odleje sobie porcje zanim dowalil smietany i jeslimy razem, wiec spoko. i kupilam herbatke sobie. czerwona puerh, bo te na wage juz wypilam. powiem Ci, ze kiepskie sa a takie drogie...a teraz kupilam bioactive z aromatem cytrynowym, sypka, na promocji 50% gratis, i ta jest smaczniejsza niz te na wage. wiec fajnie, dalam 5.50 a nie 13 jak wtedy!!!ciesze sie... a ja dzis nie ciwcze. mam takie zakwasy ze ach, pogimnastykuje sie tylko troszke. a jutro znow pelna tasma a jak ebdzie pogoda to koszenie...choc moze dzis sie zmobilizuje na kasete, zobaczymy. jestem nieprzewidywalna hihi

Strona 17 z 207 PierwszyPierwszy ... 7 15 16 17 18 19 27 67 117 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •