Strona 15 z 207 PierwszyPierwszy ... 5 13 14 15 16 17 25 65 115 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 141 do 150 z 2069

Wątek: Zamknięty

  1. #141
    Nantosvelta jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    01-05-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Dzięki Moniu za słowa otuchy...
    Niedobrze mi. Rano nie mogłam wstać, bałam się, że wszystko zwymiotuje i zakończe życie bulimią. Doszłam do siebie dopiero o ok. 12.30. Spałam bite 12godz...:/. Poszłam do kibelka a potem zważyć. Przytyłam 4kg. To walka na cały miesiąć! Teraz waga wskazuje 71kg ;(. Może dlatego, że nadal mam pełny brzuch, a potem jeszcze zjadłam śniadanko. 2 kromki chałki i jogurt 0%. Może i to niezbyt dobry pomysł, musze się poradzić co jeść po takim obżarstwie, może wiecie?? Pójde do dietetyka, albo ojca Grandego. Wczoraj pogadałam z mamą, a dziś czuje tego skutki. Wszyscy są na mnie źli, oprucz niej nikt nie wie o moim obżarstwie (chyba), ale chodzi o to, że nasłuchałam się różnych rzeczy u dziadka i nie mogłam tego znieść. Wiem, że w każdej rodzinie życie nie jest cukierkowe, ale bez przesady!!!!!

    Dziś nie mam siły na nic. Pokłuciłam się z dziadkiem, mówił, że wszyscy jakoś normalnie gadają i z nimi da się gadać, tylko ja jestem jakaś dziwna. Dalej nie słuchałam.

  2. #142
    Nantosvelta jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    01-05-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Nie moge zjeść obiadu. Mama nie może mi pomóc, mówi, że nie wie co może dla mnie zrobić, wujek myśli, że się na niego obraziłam. Musze się gdzieś przejść, czekam na chłopaka...

  3. #143
    zolciutka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    04-08-2004
    Posty
    0

    Domyślnie ;)

    Hej Nantosvelta :* I... ja też mam 17 lat Podziwiam cie za twoją walkę z kg bo jesteś uparta a upór jest naprawde bardzo wazny !! Uda ci sie ,wierze w Ciebie i wszystkie inne odchudzaczki też. Dziś mój bilans kalorii wyniosl dokladnie - 11 :P I co z tego? tak jest od 6 dni a waga - ani drgnie. No cudów sie nie spodziewałam ale ... tak dla motywacji moglo by spasc choc z 2 kg...;/ no ale co poradze....
    Trzymaj sie cieplutko :*

  4. #144
    Nantosvelta jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    01-05-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Narazie mój upór mnie zawodzi .
    Co zjadłam:
    Śniadanie: 2 kromki chałki+ niecały jogurt 0%
    Obiad: 1 gołąbek+ pomidor+ ogórek+ maślanka+ arbuz :P+ dokończenie jogurtu (aż strach się bać )
    Kolacja: 2kromki chałki z bakaliami (mm...tak pysznie wyglądały ;P)

    Chłopa napchałam ze złości na samą siebie ddając mu obiad a potem wieeeeeeelką kolacje . Jestem okropna :>

    Jakikolwiek sport?: oh yeah :>

  5. #145
    Nantosvelta jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    01-05-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Dziś dzionek minął średnio . Nie powiem,że źle, ale chyba pzekroczyłam 1000...
    Co zjadłam:
    Śniadanie: płatki kukurydziane (innych nie bylo)+ mleko
    ŚniadanieII: jabłko
    Obiad: zupa pomidorowa + odrobinka makaronu+ pół gołąbka+ pomidor+ bigos (troszeczke...)
    Kolacja: i tu uwaga...2 kawałki drożdżówki!! Oblaną czekoladą :/

    Tak na moje oko 1200-1300cal.
    Z wagą się nie udało- jednostki są zjebane, chciałam żeby mi pokazywał z dokładnością do 10g. a nie 100g. :/, będe musiała to sprzedać :/.
    Zaraz poczytam sobie mądre książki o odżywianiu :> co jeść a czego nie jeść. I zakładam dzienniczek z kaloriami (znów) i wagą .
    Chłopak mnie zmotywował, straciłam chęć na odchudzanie, a on mi powiedział: masz ważyć 55kg. do końca października :> (widział moją załamkę dietkową) potem zaczął wymieniać tego efekty (sukieneczki itp. :P) więc z nowym zapałem zabieram się do odchudzania.

  6. #146
    aniffka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Nan, waga z dokladnością do 10g? Po pierwsze: czy istnieją takie w ogóle? Po drugie: hmmm... bez przesady.. kontrolowanie wagi nie może być obsesją? Wystarczy przecież, że pochłoniesz 10g jedzonka i od razu jesteś 10g cięższa, ale to przecież nie znaczy, że masz 10g tłuszczu więcej. Jaki sens ma takie liczenie?

  7. #147
    Nantosvelta jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    01-05-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Ja to mam pecha, nie wiem co zrobić, zapomniałam wziąść tabletkę anty ;(, teraz nie wiem czy iść po postinor czy co???
    Wiem, to nie to forum...
    Z tego wszystkiego odechciało mi się ćwiczyć...:/

  8. #148
    Celebrianna jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    26-07-2004
    Mieszka w
    Oleśnica
    Posty
    0

    Domyślnie

    NAn! Nie załamuj się!
    Nie waż się! Masz zakaz! Zważysz się pod koniec sierpnia! A do tego czasu bierz tyłek w troki na rower i zasuwaj po trawie! Po 2 godzinach nie bedziesz myslała o tych drożdżówkach! Ja wczoraj miałam dzień żarłoka i co? Spaliłam na rowerze i bilans na -1380! Nie poddawaj się. Dziś nowy dzień. Zacznij pisać w dzienniczku - to pomaga. Masz fajnego faceta, ze nie pozwala ci sie poddać. 1000 kcal i rower, na basen możesz chodzić na kryty, nie ma tam teraz dzieciaków. Chrom, woda, błonnik. Rodzince oznajmij, że się odchudzasz (ja tak powiedziałam) a dadzą ci spokój. Nie będa namawiali na jedzenie. Nie wstydź się! To dla twojego dobra.
    Aha - jak zapomniałaś tabletki mniej niż 36h to nic się nie stanie (chyba, że to minipigułka). Bierz dalej jakby nic.(też zapominałam i nic sie nie stało).
    Głowa do góry! Jesteśmy z Tobą!
    ...wsiadaj na rower...
    ...wsiadaj na rower...
    ...

  9. #149
    Nantosvelta jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    01-05-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Poszłam do gina, uspokoił mnie i nawet recepte wypisał nową . Na rowerek nie pojechałam bo się zepsuł...na basen nie poszłam bo nie ma kasy :[, za to ćwiczyłam całą godzinę z kasetą!! Już kiedyś ćwiczyłam to, więc myślałam: mam lepszą kondycję, będzie łatwiej- dupa! Myślałam, że nie dotrwam, już rozgrzewka była ciężka! Ale na szczęście jakoś dałam radę .
    Co zjadłam:
    Śniadanie: musli+ maślanka (miała mniej kalorii jak mleko )- 352cal
    ŚniadanieII: gruszka+ brzoskwinia+ nektarynka -260cal
    Obiad: ogórek+ cebula+ maślanka+ jajko- 161cal
    Podwieczorek: marchewka :/- 28cal
    Kolacja: 2 kromki chleba+ łyżeczka dżemu.- 173cal
    RAZEM:974 cal.

    Cacuszko :>, po tym śniadaniu zwątpiłam w swój sukces....a jednak :]

  10. #150
    Celebrianna jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    26-07-2004
    Mieszka w
    Oleśnica
    Posty
    0

    Domyślnie

    Muesli i maślanka aż 352 kcal? JAk to liczysz? Chyba, że 50g muesli i 500 ml maślanki. Ja na drugie śniadanie zjadam 2 łyżki muesli (2x32) + jogobella light 150g (90kcal). W sumie 154! Może cos sobie za dużo liczysz?
    Na pierwsze mogę zaproponować chleb fitnes ze śliwką Schulstadt - 1 kromka 43 kcal.
    Dwie takie kromki z 1/2 seka wiejskiego i pomidorkiem i masz spore śniadanie i tylko ok. 225 kcal.
    Ale gratulacje za dobry wynik kalorii i chęć ruchu. Moze jak nie mozesz na rower, to pobiegaj dla odmiany?
    MIłego dnia.
    Trzymaj się leciutko!

Strona 15 z 207 PierwszyPierwszy ... 5 13 14 15 16 17 25 65 115 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •