Dzięki Big Ale mi milusio przeczytać coś takiego z rana!
A dla wszystkich na trening mięśni twarzy porcja uśmiechu:
Wyklady prowadzi juz starszy wiekiem profesor. W pewnym momencie
zwraca sie do studentów:
- Za moich czasów nieobecność na zajeciach usprawiedliwiona była w dwóch
przypadkach: po pierwsze - kiedy umarl ktos bliski z rodziny, po
drugie - choroba udokumentowana zwolnieniem lekarskim.
Z konca sali dobiega komentarz:
- Panie profesorze, a jezeli ktos jest skrajnie wyczerpany seksem?
Cala sala wybucha smiechem, a profesor po krótkim zastanowieniu
odpowiada:
- W twoim wypadku - mozesz po prostu pisac drugą reką
--------------------------------------------------
Ewa w Raju zwraca się do Boga.
- Boże, mam problem.
- Cóż to za problem Ewo?
- Wiem, że zostałam obdarowana tym pięknym ogrodem i tymi wszystkimi cudownymi zwierzakami i tym prześmiesznym wężem, komediantem, ale po prostu nie jestem szczęśliwa.
- W czym rzecz, Ewo? - odezwał sie głos z góry.
- Jestem samotna i ciągle te jabłka i jabłka, niedobrze mi sie od nich robi...
- W takim razie mam dla ciebie rozwiązanie. Stworzę dla ciebie mężczyznę.
- A co to jest mężczyzna, Boże?
- Marne to stworzenie z mnóstwem wad. Będzie kłamał, oszukiwał, będzie próżny. W sumie dobrze ci zajdzie za skórę. Ale będzie większy od ciebie i szybszy, będzie lubił polować, będzie się obijał. Wygląda strasznie głupio jak się podnieci, ale ponieważ narzekasz, to zrobię go tak, że zaspokoi twoje fizyczne potrzeby. Nie będzie zbyt bystry i będzie potrzebował twoich rad by myśleć jako tako.
- To brzmi wspaniale! No to zrób go, proszę...
- Jest tylko jedno ale... Możesz go mieć pod jednym warunkiem... On będzie zadufany, arogancki i zakochany w sobie... Dlatego musisz zrobić wszystko, żeby uwierzył, iż został stworzony pierwszy. Pamiętaj jednak, to taka nasza prywatna mała tajemnica. Rozumiesz, między nami kobietami...
Nie ma rzeczy niemożliwych. Mamy tylko to, co mówimy, że będziemy mieć.
Zakładki