MIŁEGO WEEKENDU![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
MIŁEGO WEEKENDU![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
Na razie nie pojechalismy.. wyjazd stanął pod duzym znakiem zapytania.. ech.. zawsze musi coś wyskoczyc. Moze jeszcze o 19stej pojedziemy, ale szanse marneszkoda, bo juz sie napaliłam na te żaglowce
![]()
jak nie pojedziemy to porowerkuję.. dieta ok, jest 16sta a na koncie mam 850 kcal, na obiad musze się przyznać zjadłam 2 tosty z serem i wędliną za 480 kcal no ale w końcu jestem na MŻ czyli mogę![]()
sto lat nie jadłam tostów
![]()
KasiuCz - dziekujęniestety nie wiem czy pojedziemy.. jestem tym rozczarowana bardzo, ale może choć jutro..? no zobaczymy..
Kasiulka czekam na te foteczki Twoje z niecierpliwością
buziaczki
miło ze jesteś już z nami
Ziutko - plany niestety mają to do siebie, ze zycie je weryfikuje![]()
no zobaczymy, moze jeszcze się uda..
pozdrawiam
Lunko - dziekujęi nawzajem
buziaczki
Oj, to szkoda, że nie pojechaliście, ale może jutro?... Trzymam kciuki![]()
![]()
Ja bym nie lekceważył symptomów - złe sampoczucie i poirytowanie może byc oznaką przemęczenia organizmu i być może jedzenia za mało ... może warto wypocząć trochę podczas weekendu, relaks, nabieranie sił, mniej MŻ?Zamieszczone przez Anikas9
Mniej jest więcej? http://www.dieta.pl/grupy_wsparcia/showthread.php?t=49
Zapisz zgubione letnie kalorie! ćwicz i licz!!!
Inspiruj się: Klub Tytanów: spadek min. 15 kg utrzymany przez rok?
Dziś:
płatki z mlekiem - 320 kcal
kawa z mlekiem - 50 kcal
2 tosty z serem i wędliną - 480 kcal
sałatka z pomidora i ogórka - 60 kcal
duży wafelek - 220 kcal![]()
1130 kcal
basen - 50 długości (50 minut powolną żabusią)
mycie 3 okien i sprzatanie![]()
Niestety się złamałam. Po południu bardzo sie zdenerwowałam, potem po poszłam do sklepu po mięsko na jutro i jakieś pieczywo, bo w domu nic nie było, to przy okazji zrobiłam większe zakupy.. no i sama kupiłam tego wafelka, choć walczyłam z sobą. No i zjadłam. Wiedziałam ze to nic nie da, nie odstresuje ani nie pocieszy, ale zjadłam. Chwilę potem wzięłam się za mycie okienodwlekałam to juz ze 2 tygodnie, to dziś była to "kara" - choć mam czyściutkie okna hehe.. nie dopuściłam do wyrzutów sumienia, trudno, zjadłam i o tym zapominam.
Na a wieczorkiem poszłam na basen i pływałam praktycznie bez przerwy dłuższej, jak na mnie to spory to dystans, bo ja słabiutko pływam
KasiuCz - chyba nie pojedziemy jednak, a szkoda, bo taka okazja nie zdarza się często. buziaczki KasiuZ zapartym tchem obejrzałam Twoje fotki
czekam na więcej!
Alek - nie, to nie przemęczenie na pewno. Nawarstwiło się parę spraw i stąd taki mój stan. niestety dziś był cd. stąd pewnie ten wafelek, ale nie ległam na kanapę po nim, lecz wziełam się ostro do prac domowych a na koniec poszłam na basen. Z tego jestem dumna i aż nie wierzę![]()
pozdrawiam Cię![]()
dobranoc
Aniu, brawo!Zamieszczone przez Anikas9
Wafelek dawno spalony po takiej porcji ruchu! nie powinnaś mieć żadnych wyrzutów sumienia![]()
![]()
Dobrej nocki :P :P :P
Dokładnie, wafelek, jeśli jeden, to prawie nic, a lepiej go zjeść niż się męczyć nie woadomo jak długo. Sygnał, który mózg wysyła to czasami nie żadna sugestia ale mus, i z tym, moim zdaniem, to nie da się wlaczyć, ale można ograniczać i starać się kontrolować - jeśli to się uda to jest sukces, i to wielki sukces!
Mniej jest więcej? http://www.dieta.pl/grupy_wsparcia/showthread.php?t=49
Zapisz zgubione letnie kalorie! ćwicz i licz!!!
Inspiruj się: Klub Tytanów: spadek min. 15 kg utrzymany przez rok?
Przykro mi, ze sie Wam plany sypnely, ale jak sama piszesz - tak juz czasem jest. No i gratuluje pieknego zakonczenia dnia. Okno umyte, cialko wyplywane![]()
Co ja tu czytam??? Wyrzuty sumienia z powodu jednego wafelka???
Cała reszta ditey wzorowa, limit kaloryczny policzony i utrzymany, dawka sportu - przykładna.
Jeśli był jakiś powód do niezadowolenia, to na pewno nie w diecie.
Mi też strasznie szkoda zlotu żaglowców, chciałam się wybrać - ale niestety nie udało się.
Zakładki