-
hej
aimka6w pewnie masz rację co do tych ćwiczeń. Każdy powinien wybrać co co lubi a potem to robić. Przeczytałam większoć posta do którego podesłała linka i bardzo ale to bardzo czuję się zachęcona. Owszem wiele kobietek pisze, że to ćwiczš ale nigdy nie zgłębiłam tematu.
Mylę, że od dzi zacznę te ponoć magiczne ćwiczenia. Może włanie na mnie podziałajš. A, że brzuszki lubię te ćwiczenia wydajš się wręcz idealne dla mnie.
dzięki za linka
pozdr.
c.
-
Witam poniedziałkowo
Podpisuję się pod tym że każdy powinien znaleźć taką formę ćwiczeń jakamu najbardziej odpowiada i którą polubi Można sie zmusić do zegoś, co nam nie leży przez jakiś czas, ale na dłuższą metę to nie przejdzie (pomijam ludzi z harakterem jak stal ).
dlatego ćwicz to, na co masz ochotę Byle ćwiczyć A raz na jakiś czas można spróbowac czegos nowego, a nuż się spodoba
pozdrawiam
-
hej
kobietko nie przesadzaj z ćwiczeniami - powoli- stopniowo
a nie od razu na głęboka wodę........ no chyba, że tak lubisz
pozdrawiam gorąco
-
hej Polutko,
czy się okaże że lubię zobaczymy wieczorkiem. Wiem, że ćwiczenia 6 Weidera są ciężkie i zobaczymy czy mnie polubią.
c.
-
Też poczytałam o A6W i ponieważ brzuch jest moim największym mankamentem i spokojnie mogłabym robić zakupy bez kolejki jako ciężarna, to tym bardziej jestem ciekawa efektów jakie dają te ćwiczenia. Więc bardzo jestem ciekawa, czy udało Ci się dzisiaj coś zdziałać w tym temacie - sama bym chętnie spróbowała, ale na początek nie chcę łapać zbyt wielu srok za ogon, żeby się nie poddać, a te ćwiczenia jednak wymagają dużej mobilizacji i regularności. Trzymam kciuki i pozdrawiam
Hashimoto, insulinooporność, depresja no i nadwaga - czyli walka każdego dnia
>>>> zapraszam do mnie <<<<
-
czeć dziewczynki
no więc jest mnie 2 kg mniej. Nareszcie.
I zmierzyłam sie wczoraj z Weiderem. W trakcie ćwiczeń było ciężko - dajš do wiwatu. Dzisiaj nie jest le, mięnie były juz troszke przygotowane.
Mylę, że bardzo polubię te ćwiczenia.
rejazz polecam
pozdr.
c.
-
Poczytałam jeszcze trochę o tych ćwiczeniach... i doszłam do wniosku, że mogę nawet zacząć od tej formy ruchu. Na początku nie ma dużo serii i powtórzeń, a że stopniowo to narasta to może jakoś pozwoli mi się przyzwyczaić do regularnych ćwiczeń.
Tak więc dzisiaj będzie dzień pierwszy.. nie wiem tylko, czy lepiej ćwiczyć rano, czy wieczorem, a może w ogóle na czczo, hmm
Hashimoto, insulinooporność, depresja no i nadwaga - czyli walka każdego dnia
>>>> zapraszam do mnie <<<<
-
ciesze sie razem z Tobą
i zapraszm do wyscigu tzn. gonienia mnie
-
hej caroll moge cie zapewnic ze magiczna 6 weidera jest realna i daje maksymalne efekty chodz sama jej nie dokonczyłam po 10 dniach stosowania widziałam duuuuuuuuuuuuuuuuze efekty
Pozdarwiam i zycze wytrwałosci
-
witam wieczornie
no dzisiaj to było ciężko z tym Weiderem. Myślałam, że brzuch mi pęknie z napięcia mięśni.
Ale się zawzięłam i będę stosować. Choć może dopiero powinno się to ćwiczyć po zgubieniu sadełka na rzeźbę ale zobaczymy może tłuszczyk też poleci. W każdym razie lekko nie jest. Kalorycznie super 1100 kcal. Jak zwykle warzywa, owoce, mięso i actimelek. A i red bull ale wliczony w całość.
Widzę już maleńki luzik w spodniach no i moja psyche ma się lepiej a to dobrze wróży diecie. I jestem już zmęczona więc pójdę spać a do wszystkich zaprzyjaźnionych osóbek wpadnę jutro.
pozdr.
c.
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki