Grunt to optymizm, z wyobrazeniem siebie o kilkakg mniej mozna nawet cwiczyc z zakwasami ciesze sie ze tak udany dzionek miałas ja w sumie po dwoch godzinach snu troche zmeczona jestem ale ogolnie tez energiimi nie brakowało
buzi na dobranoc:*
Grunt to optymizm, z wyobrazeniem siebie o kilkakg mniej mozna nawet cwiczyc z zakwasami ciesze sie ze tak udany dzionek miałas ja w sumie po dwoch godzinach snu troche zmeczona jestem ale ogolnie tez energiimi nie brakowało
buzi na dobranoc:*
największe jojo 80kg
obecnie -> 71,5
mój pamiętnik chwilowo zawieszony: to znowu ja... - Grupy Wsparcia Dieta.pl
Miłego czwartku życzę
czeć ludziom pracy i szkoły
dzisiaj co ze mnš nie tak
boli mnie gardło ale nie z przeziębienia tylko od A6W (chyba złe mięnie mi sie podczas ćwiczeń napinajš)
no i jeszcze 2 razy dzis zasłabłam (tylko od czego????)
może dlatego, że wczoraj żadnego mięska ni wędliny nie zjadłam? - nie wiem
siedzę w pracy i czuję się dziwnie.
Nastawienie do odchudzania nadal euforycznie pozytywne (choć ciało obolałe)
miłego dnia dla wszystkich
c.
Hej carolll! Miłego białego dnia życzę
Z tym Weiderem mam to samo, wczoraj cały dzień nie tylko brzuch mnie pobolewał ale i szyja. Może to dlatego że mięśnie brzucha mamy jeszcze nie wyrobione i próbujemy się trochę przy użyciu tych szyjnych do góry podciągać? :P
Zjedz tam coś wartościowego żebyś już nie opadała z sił.. Ja przez ostatnie dni nie zjadłam nic z mięsa ani wędlin i to chyba nie najlepiej... wcinam teraz jaja na śniadanie, ale może pomyślę o jakichś chudych parówkach na kolację..
Dobrze że pozytywne nastawienie Ci się utrzymało, to już połowa sukcesu (jak nie więcej) Trzymam kciuki i powodzenia na dzisiejszym placu boju!
Hashimoto, insulinooporność, depresja no i nadwaga - czyli walka każdego dnia
>>>> zapraszam do mnie <<<<
czytając to co napisałyscie o A6W chyba spróbuję dopiero za kilka dni.... teraz chyba nie jestem gotowa
pozdrawiam
miłego dnia
caroll
te omdlenia moga byc nastepstwem zbyt gwaltownej diety organizm potrzebuje czasu wiec daj mu troche luzu jak masz ochote siegnij po ta kosteczke czekolady a rano zjadaj naprawde wartosciowe sniadanie w koncu to nasze paliwo na cały dzien
część z wieczora
zdaję relację z dnia
kalorii 1100, A6W dzień czwarty zaliczony, ćwiczenia na nogi zaliczone
jutro muszę wstać wcześniej więc idę spać (dziś do pracy jechałam 2 godziny i się znowu spóźniłam).
dobranoc
c.
LUN może masz rację ale zobaczę jak będzie jutro. Mój mąż stwierdził, że to od tych ciężkich ćwiczeń jakie wykonuję, ale co faceci mogą o tym wiedzieć. Chciałam, żeby ćwiczył ze mną to powiedział, że jak zrobi mi się kaloryfer na brzuchu to i on poćwiczy. Phi.. też mi coś.
sama sobie dam radę
POLUTKO coś z tą szyją musi być bo prawie każdy o niej pisze
Rejazz dajesz czadu z tymi super śniadankami, i w ogóle mi się podoba twój jadłospis, może coś zapożyczę
no to teraz serio dobranoc
Czyżbyś też korzystała z zimowych uroków mieszkania pod Warszawą i tych drogowców, co ich zawsze wszystko zaskakuje? U mnie stanie w korkach to norma ale w granicach półtorej godziny - wczoraj też jechałam dwie... jutro rano mam zaliczenie i się zastanawiam właśnie, o której trzeba się wytoczyć z łóżka żeby dojechać na czas
Ładnie Ci idzie Mąż niedowiarek będzie niedługo żałował że nie ćwiczył razem z Tobą!
Z jadłospisu zapożyczaj ile chcesz, może nie jest perfekcyjny, ale można się porządnie najeść i lodówka wcale nie kusi
Hashimoto, insulinooporność, depresja no i nadwaga - czyli walka każdego dnia
>>>> zapraszam do mnie <<<<
Jesli słabniesz to rzeczywiscie musi byc cos nie tak. Ja watpie ze to od braku miesa.. bo w takim razie ja juz sztywnbyłabym od 5 lat prawie bo nie jem miesa.
Nio alerozni ludzie roznie reaguja na jego brak, moze za mało jednak kcal jech w odniesieniu do tego ile spalasz.. janie wiem , ale nie zostawiaj tego tak, bo skutki i przyczyny moga byc rozne....
miłego dnia!
największe jojo 80kg
obecnie -> 71,5
mój pamiętnik chwilowo zawieszony: to znowu ja... - Grupy Wsparcia Dieta.pl
Hej
Boojko miło, że sie martwisz o mnie ale dzi ju z wszystko w porzšdku. Nie było osłabienia i znowu morze energii. Widocznie co w powietrzu wisiało.
Rejazz teraz mieszkam pod W-wš (od 6 lat) ale muszę codziennie najpierw dojechać do swoich rodziców u których zostawiam straszš córkę a oni na popołudnie prowadzš jš do szkoły i jeszcze odprowadzić młodszš do przedszkola. A dopiero póniej jedziemy (wraz z mężem) do pracy. W normalnych warunkach pogodowych zajmuje to nam godzinkę ale wczoraj zajęło nam to 2 godziny.
Dzis natomiast wyszlimy o 7, żeby do 9 się wyrobić i byłam w pracy 8.15 (bez sensu bo muszę siedzieć do 17). Cóż uroki W-wy sš niezaprzeczalne.
pozdrawiam i na razie znikam pracować
c.
Zakładki