Strona 111 z 424 PierwszyPierwszy ... 11 61 101 109 110 111 112 113 121 161 211 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1,101 do 1,110 z 4239

Wątek: Always look on the bright side of life :-)

  1. #1101
    Awatar rejazz
    rejazz jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    21-01-2007
    Mieszka w
    Berlin
    Posty
    5,722

    Domyślnie

    Dzisiaj nawet sny miałam niespokojne, no jak to tak może być!!! Nie dość że do 3 przewracałam się w łóżku to potem jeszcze spać nie mogłam nad ranem jak normalny człowiek..

    Olinko, dostałam namiary na lekarza, tylko weszłam na stronę i popatrzyłam na ceny i na razie nie ma szans, żebym poszła Póki co zainwestowałam w Deprim (jak potem przeczytałam w ulotce - głównie dziurawiec a Andie już w grudniu mnie namówił do łykania tabletek i picia herbatki z dziurawca i efektów nie było). W każdym razie jest tego Deprimu w opakowaniu na 10-dniową kurację i po tym okresie powinno już być widać jakieś efekty. Te dwa dni wytrzymam, potem będą święta i za namową Ziutki zrobię wszystko, żeby spędzić je relaksująco i spokojnie (ostatnio każda dłuższa przerwa w nauce = pociąg do Berlina i już nawet nie pamiętam jak to jest). Odczekam te 10 dni i jeśli nie będzie żadnej poprawy to zrobię wszystko, żeby starczyło mi sił i odwagi na zapisanie się tutaj u mnie do lekarza na kasę chorych.

    A przez te 10 dni postaram się nie użalać nad sobą, nie myśleć o tym i robić wszystko, żeby było lepiej. I koniecznie muszę się czymś zająć, bo bezczynne siedzenie przy komputerze kiedy głowa pamięta o mnóstwie niedokończonych spraw, nie jest dobrym rozwiązaniem.

    Postaram się wgramolić dziś na orbitreka (na rower pewno będzie za późno jak wrócę do domu) i przypomnieć sobie, że sport też mi dobrze robi na głowę. Póki co jestem po małym, dość chlebowym, śniadaniu za 200 kcal.

    Jestem dobrej myśli i dziękuję i cieszę się, że jesteście tu wszystkie razem ze mną :*

    Hashimoto, insulinooporność, depresja no i nadwaga - czyli walka każdego dnia
    >>
    >> zapraszam do mnie <<<<

  2. #1102
    Awatar olinka81
    olinka81 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    26-06-2006
    Posty
    700

    Domyślnie

    Magda, ja wiem, że to sporo kosztuje, ale może rodzeństwo mogłoby Cię jakoś wpomóc...? Nie czekaj proszę 10 dni, tylko spróbuj juz teraz zapisać się w swojej przychodni na nfz, może przecież nie byc od razu terminów, a jak Ci się poprawi, to najwyżej z wizyty zrezygnujesz.

    A jeżeli masz jakiegoś dobrego sprawdzonego lekarza rodzinnego, to idź od razu - taki lekarz też może pomóc przy depresji.

    No dobrze, a gdzie jutro kończysz swoje zajęcia o 11.30?
    Przyjadę po Ciebie i pójdziemy na spacer - tylko mi się nie wykręcaj!


    Wiosenno-letnia mniejsza ja - Strona 3
    "Why on earth would you expect anything to change, when you aren't doing anything differently?" Andre Agassi

  3. #1103
    Awatar corsicangirl
    corsicangirl jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    22-11-2005
    Mieszka w
    Kraków
    Posty
    1,059

    Domyślnie

    Witaj Rejazz
    Masz dobry plan! Tylko sie go trzymaj, zajmij sie jakas rzecza przy ktorej musisz sie skoncentrowac na tym co robisz (fotografia? sprzatanie?) i nie mysl o tym, ze Ci zle i nic sie nie chce! Bardzo chcialabym Ci pomoc ale nie wiem jak
    Jakbys chciala porozmawiac czy cos to napisz na prv albo na gg 681009!
    Trzymaj sie!

  4. #1104
    Awatar rejazz
    rejazz jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    21-01-2007
    Mieszka w
    Berlin
    Posty
    5,722

    Domyślnie

    Posłuchałam się i zadzwoniłam do przychodni. Faktycznie terminy na bezpłatne wizyty są dość odległe i udało mi się zapisać dopiero na 30.04, ale za to w dość dobrej klinice.

    Na dzisiaj mam zajęcie, bo jutro musimy oddać z koleżanką nasz wspólny projekt bazy danych. Wczoraj ją wystawiłam, wykręciłam się od spotkania i teraz w ramach rekompensaty chcę jak najwięcej zrobić, żeby nie była na mnie zła

    Olinko: Zajęcia mam na ul. Długiej, niedaleko pl. Bankowego, zresztą zaraz napiszę Ci dokładniej w mailu co i jak

    corsic: Dzięki, tak właśnie zrobię, będę sobie fotografować kwiatki i dzieciaki mojego rodzeństwa i MUSI być fajnie! A teraz zabiję czas sprzątaniem. Jak się pogoda nie popsuje, to w święta zrobię sobie wycieczkę rowerową do mojej siostry i połączę przyjemne z pożytecznym.

    Jakoś lepiej się czuję z tym, że zapisałam się na wizytę do lekarza.. i że mama po tym jak trzeci raz powtórzyłam, że chcę i że to do psychiatry trzeba, zrozumiała, że coś jednak jest nie tak. Bo moi rodzice to nadal mówią tylko 'weź się w garść' albo 'czemu się nie uczysz' itp.

    Ok, to ja się zabieram za robienie projektu. Dzisiaj powinno mi się udać załatwić te dwa zaległe spotkania z wczoraj, kamień mi spadnie z serca.

    PS. I głupia byłam, że te dwa dni na forum nie zaglądałam

    Hashimoto, insulinooporność, depresja no i nadwaga - czyli walka każdego dnia
    >>
    >> zapraszam do mnie <<<<

  5. #1105
    wrotkfa jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    23-01-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    Czyli powoli do przodu i dobrze ,bo najtrudniejszy pierwszy krok...ciesze sie ,ze mama zrozumiala ,bo czesto takie sprawy sa bagatelizowane przez najblizszych ,a tak byc nie powinno. Ciesze sie... bedzie dobrze :*

  6. #1106
    Awatar corsicangirl
    corsicangirl jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    22-11-2005
    Mieszka w
    Kraków
    Posty
    1,059

    Domyślnie

    Ale się cieszę, że sie zapisalas
    I termin wcale nie taki odległy :P Ja na wizyte do ginekologa czekalam poltorej miesiaca albo dluzej nawet, a on prywatnie przyjmuje :P
    I dobrze, ze Twoi rodzice zmienili zdanie. Bo to chyba najgorsze, jak mowia, wez sie w garsc, a Ty po prostu nie mozesz

  7. #1107
    Awatar olinka81
    olinka81 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    26-06-2006
    Posty
    700

    Domyślnie

    Super! Ale się cieszę, naprawdę!

    Nie ma nic gorszego niż powtarzać komuś "weź się w garść", chociaż rodzice na pewno chcą jak najlepiej i kierują się tylko i wyłącznie chęcią pomocy, bo wydaje im się, że tak własnie trzeba.

    Rejazzku, no ale ja Ci obiecałam, ze Cię zaprowadzę, jeżeli nic się nie zmieni z układem mojego dnia, to mogę sobie zrobić wycieczkę do Ciebie

    A teraz dzielnie pracuj, ja też muszę w koncu skończyc pisanie tych prac, bo już naprawdę przeginam z przekładaniem i odkładaniem


    Wiosenno-letnia mniejsza ja - Strona 3
    "Why on earth would you expect anything to change, when you aren't doing anything differently?" Andre Agassi

  8. #1108
    nitunia17 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    19-02-2007
    Mieszka w
    Bielsko
    Posty
    54

    Domyślnie

    Z racji tego iż nie będzie mnie na forum przez święta chciałabym Ci życzyć już teraz
    radosnych i miłych Świąt Wielkanocnych, smacznego Święconego oraz mokrego Dyngusa - nitunia17


  9. #1109
    Awatar ziutkaa
    ziutkaa jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    06-10-2004
    Mieszka w
    Singapore
    Posty
    1,814

    Domyślnie

    No to teraz juz pojdzie z gorki Zobaczysz

  10. #1110
    Awatar carolll
    carolll jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    1,944

    Domyślnie

    Czeœć Rejazzz
    no wreszcie Mój wysłannik Cie znalazł
    Proszę się nie chować po kštach bo w kštch przeważnie kurz sie osadza i pajšczki plotš swoje pajęczyny. I cię jeszcze splšczš to nawet ja tu nie pomogę wraz z moimi detektywami.
    Cieszę się, że jesteœ - że dołek pomalutku mija i że poczyniłaœ pierwsze kroki ku lepszemu.....
    Tak trzymaj Magduœ
    I pamiętaj, że na forum zawsze znajdš się pocieszyciele więc nas nie opuszczaj na dłużej niż 24 godz.
    œciskam mocno
    c.

    ku radoœci moja najnowsza fotka jeszcze œwieżutka (prosto od fotografa)


Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •