Strona 203 z 424 PierwszyPierwszy ... 103 153 193 201 202 203 204 205 213 253 303 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 2,021 do 2,030 z 4239

Wątek: Always look on the bright side of life :-)

  1. #2021
    Awatar corsicangirl
    corsicangirl jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    22-11-2005
    Mieszka w
    Kraków
    Posty
    1,059

    Domyślnie

    ooo widze Rejazz, ze coraz bardziej gotowa na wyjazd super Cie widziec taka zadowolona i pelna zapalu
    takich ksiazek jest mnostwo ale dobrze, ze powstaja bo znam wiele dziewczyn ktore odchudzaja sie tak, ze np jedza tylko 1 posilek pewnie dlatego ze nie znaja naszego forum mam nadzieje, ze cwiczenia z ksiazki lub orbiterek beda codziennie

  2. #2022
    Notta jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    18-10-2005
    Mieszka w
    Nottingham
    Posty
    456

    Domyślnie

    Hejka Rejazz,

    Dziekuje za pomoc z tickerkiem. Fakt, że sam tickerek jako tickerek mnie nie zachwyca- ale to tylko z mojej winy Ale juz sie biore za siebie.

    Co do wyjazdu- ja jestem na obczyznie i nie żałuje. Dorosłam, wcale nie jest mi łatwo w pewnych sprawach- również borykam się z barierą jezykową itd. Ale kocham i jestem kochana i to jest najważniejsze.

    Pozdrówki

  3. #2023
    tagotta Guest

    Domyślnie

    No pewnie, ze fajnie jest wlasne fundamenty budowac Ja akurat jestem Gosia-Samosia i chcialam jak najszybciej sie usamodzielnic. Juz od 1 roku studiow wynioslam sie z domu, nie chcialam od rodzicow kasy, poszlam do pracy itd I sie ciesze, bo szybciej sie czlowiek uczy zycia Dobrze jest jednak miec swiadomosc, ze ma sie na kogo zawsze liczyc

    Rejazz - a kiedy maja byc "wyniki", tzn wiesci, czy Cie przjeli? ( tzn ZE CIE PRZYJELI )

  4. #2024
    Awatar rejazz
    rejazz jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    21-01-2007
    Mieszka w
    Berlin
    Posty
    5,722

    Domyślnie

    Padam na pysk od tego upału, chociaż jak przed chwilą wracałyśmy z Młodą z kina to wiał dość przyjemny wiaterek... a w kinie wręcz zmarzłam Byłyśmy na "Na fali" - super bajka Szkoda, że wizyty w kinie są takie kosztowne (zwłaszcza te spontaniczne gdy trzeba kupić coś do picia i jedzenia ) bo mogłabym chodzić codziennie!

    Dzisiejsze jedzenie znów dalekie od perfekcji, ale jeszcze dwa dni i wracam na swoje śmieci:
    - płatki z mlekiem (350)
    - duuuże jabłko (120)
    - 2 wafle ryżowe z czekoladą (więcej już nie mam!!!) (150)
    - mały corny kokosowy (100)
    - kolejna porcja płatków z mlekiem (350)
    - kilka paluszków (50)
    - popcorn i cola... zwykła!!!! fuuu (500?)
    Razem: 1620 No coś nie najładniej, ale już jest lepiej niż było, nie poddam się i przestawię się na zdrowe odżywianie ostatecznie. Warzyw mi się chce! Owoców! I włoskiego pysznego jedzonka.... mozzarella, szynka parmeńska, rukola, do tego awokado i jakiś lajtowy soczek... mmmm marzenie!

    A co do studiów, to nie wiem właśnie jak z nimi będzie - na stronie www jest napisane, żeby nie próbować się dowiadywać prędzej niż po miesiącu po złożeniu dokumentów co do przyjęcia, ale z drugiej strony składałam je w dodatkowym terminie (oczywiście kosztować mnie to będzie 25 jurków), więc może nie będzie trzeba aż tak długo czekać...? Ale jestem dobrej myśli, informatyka nie jest jakoś bardzo oblegana a oceny na świadectwie miałam ładne a i Sprachdiplom odpowiedni, żeby uniknąć dodatkowych egzaminów :]

    Zdecydowałam się, że nawet jeśli nie dostanę się na studia to i tak spróbuję sił i postaram się znaleźć w Berlinie pracę. Po prostu chcę być szczęśliwa z moim ukochanym, ale nie chcę też być pasożytem ani przymierać nudą w domu, pałam żądzą działania

    Młoda dzisiaj przywiozła ze sobą przypadkiem (hehe, zabawny przypadek) gruby sennik No i mi się wczoraj śniły strome schody i w tym senniku stoi, że to oznacza, że przede mną trudna do podjęcia decyzja i bardzo istotna dla dalszych losów, ale że już ja sama wiem, co zadecydować Zabawne

    Aha, a moje tamagotchi urodziło mi dziś dziecko jak byłam w pracy
    I musiałam cztery razy chodzić do toalety bo wstydziłam się wyciągać ten pipczący wynalazek przy moim szefie tylko po to żeby sprzątnąć kupę po 'bobasie'. Hm, chyba za bardzo się wczuwam

    Hashimoto, insulinooporność, depresja no i nadwaga - czyli walka każdego dnia
    >>
    >> zapraszam do mnie <<<<

  5. #2025
    tagotta Guest

    Domyślnie

    Gratulacje noworodka To teraz bedziesz miala dopiero nieprzespane noce i pieluchy

  6. #2026
    Awatar ziutkaa
    ziutkaa jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    06-10-2004
    Mieszka w
    Singapore
    Posty
    1,814

    Domyślnie

    To jest dobre! Wlasnego dziecka sie przed szefem wstydzisz?

  7. #2027
    Awatar corsicangirl
    corsicangirl jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    22-11-2005
    Mieszka w
    Kraków
    Posty
    1,059

    Domyślnie

    moze nie bedzie tak sie jak Tag pisze. przeciez dziecko szybko urosnie no nie?

  8. #2028
    Awatar rejazz
    rejazz jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    21-01-2007
    Mieszka w
    Berlin
    Posty
    5,722

    Domyślnie

    No i znów mam dziewczynkę, muszę jej wymyśleć jakieś ładne imię... poprzednia była Katie na cześć Katie Melua, a że jestem ograniczona do pięciu liter to może teraz... Norah?

    Powoli dochodzę do siebie po niezbyt długim śnie. Na śniadanko były płatki z mlekiem, Młodą też trzymam w ryzach bo jej brzuch rośnie Bierzemy sobie na drogę po batoniku Fitness i idziemy w miasto - najpierw do teatru po bilety (chcę zabrać ze sobą brata i bratową na Koty w zamian za gościnę ), potem do księgarni po książki dla Andiego coby mu zawieźć przy najbliższej okazji a potem szukać dla Zuzy ładnego plecaka do szkoły... może i mi coś fajnego wpadnie? Tydzień temu przyszła w końcu do mnie wypłata, spłaciłam długi, ale jeszcze trochę zostało, więc muszę sobie kupić coś ładnego :P

    Obym dziś już ładniej jadła...

    Hashimoto, insulinooporność, depresja no i nadwaga - czyli walka każdego dnia
    >>
    >> zapraszam do mnie <<<<

  9. #2029
    tagotta Guest

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez rejazz

    Obym dziś już ładniej jadła...
    Niech moc bedzie z Toba Rejazz, a Twoj mily dogada sie po polsku?

    No i podpisuje sie pod Ziutka: zeby sie wlasnych dzieci wstydzic To masz juz dwie dziewczynki?

  10. #2030
    Awatar rejazz
    rejazz jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    21-01-2007
    Mieszka w
    Berlin
    Posty
    5,722

    Domyślnie

    Na razie przetrwałam, ale przede mną jeszcze jedna wizyta w sklepie..... z jedzeniem Dam radę!

    A mój luby po polsku perfekt, jedynie niektórych słów nie kojarzy albo nie pamięta i ma dużo frajdy jak je poznaje na nowo Najbardziej lubi słowa typu obibok, niedojda, farmazon, badziewny, obwieś i tym podobne Od jakiegoś czasu mamy też fazę na nadużywanie przyimków, zaimków i spójników. Na początku to Andie mnie przedrzeźniał, a teraz sam co drugie zdanie zaczyna od 'i oraz albowiem'

    Przy ostatnim pobycie w Polsce naoglądał się wiadomości i teraz mówi do mnie 'mój Ty mały Giertyszku' Albo 'Lepperku Ty mój ukochany' No i jeszcze 'nie bądź Gieremek' Sami nie do końca wiemy o co nam chodzi, ale zabawne to jest.

    O właśnie, ostatnio też Andie na wszystko mówi, że ZABAWNE
    On miał 16 lat jak wyjechał z Polski, więc już nawet do liceum tutaj chodził. Niemieckiego nie znał ni w ząb ale był dzielny, pilny i przetrwał to chyba i ja przy jego boku mam szanse

    A moje tama-dzieci na razie egzystują razem w wersji mama+córeczka ale chyba po jakimś czasie mama znika... toć muszę drugą córę ochrzcić!!! Czy to już moja wnuczka w takim razie, hmmm Poddaję się :P

    Hashimoto, insulinooporność, depresja no i nadwaga - czyli walka każdego dnia
    >>
    >> zapraszam do mnie <<<<

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •