Wątek: Kobiece kształty... czyli ja idealna:)

oooo Syploke napisz cos wiecej??
jakie zdjecia robi?
gdzie studiował? jest samoukiem?

ale Ci zazdroszcze... ja nie mam nikogo kto mógłby mnie podszkolic doradzic tylko ksiazki... a to nie to samo, praktyka swoja droga a teoriaswoja...

ide robic obiad dla meza...

no wywołuje filmy-choć teraz w erze cyfrowek ta część pracy jest na wymarciu.
Przede wszystkim legitymacyjne, do dokumentów, robi sesje ślubne, komunijne, chrzcinowe itp.
A i jest samoukiem, w sensie, że zadnej szkoły nie skonczyl, odziedziczył zaklad po mamie swojej, czyli mojej babci, która ma tytuł mistrza cechu ( bo w jej czasach-lata 60-80) to zawod fotograf podchodził pod rzemiosło i nie było raczej zadnych szkoł. Także tata przejał po niej zaklad i to ona go uczyła.
Niestety mimo, że to fajne i ciekawe, tata naprawde w tym siedzi po uszy,, interesuje się- zyskow nie ma za duzych..

i mam w domu jakieś wypasione aparaty-od lustrzanek po najnowszą cyfrowke Nikona bodajże to ja do rąk ich nie dostaje, bo zniszcze (podobno). Ale mam czasem do dyspozycji cyfrowke starą na której tata juz nie pracuje, ale to tylko przy okazji

Symploke, szczerze powiem, ze ja bym miala chyba mnostwo zdjec, gdyby moj tata byl fotografem. Uwielbiam fotografowac, ale i byc fotografowana, mimo ze nie uwazam sie za jakas pieknosc. To dlatego, ze lubie miec po prostu pamiatki

Boojciu wiesz tak się zastanawiam skoro z mniej kg nogi na obcasach tak samo bolą to jak ja się nauczę na nich chodzić??!! podziwiam moją mamę ona jak nie ma 6 cm to nie ubierze buta a najlepiej szpilki - adidasów nie nosi bo twierdzi że się czuje jak 'kaczka' muszę ją zapytać jak się nauczyła chodzić na obcasach

Ja tez lubie szpilki, bo sa hm... takie seksowne Ale w adidasach czy innych bucikach tez smigam ze wzgledu na wygode...

witaj Kasiu no wreszcie dobiłam sie do Cibeie:P tyle tych osóbek kochanych tzra było poodwiedzac:P

ja tez bardzooo lubie obcasiki..naparwde noga od razu wyglada w nich zgrabniej... i jak na poczatku chociałam starsznie szpotawie-znacyz w adidasach to w momencie chodzenia w obcasach ta wada sie skorygowała wiec duzo zawdzieczam obcasikom:P

ooo widze ze coraz bardziej ci.agnie Cie w strone fotografii...to dobrze...w koncu tzreba spalniac marzenia...i korzystac z zycia

ha! a ja nie nosze obcasów!
bo nie w mojej ideologii nie ma ms na obcasy

miłego wtorku!

Od razu na wstepie przyznaje sie że od dwoch dni normanie mnie nosi bo taka mam ochote na slodycze no i na troche sobie wczoraj pozwolilam... znaczy sie wieczorem taki tłusty serek z miodem:P żeby nie było że beza zjadam a później jeszcze stara znajoma wyciagnęła mnie na małe piwo z sokiem ( pierwsze od kilku miesiacy ) a dzisiaj chciałam sie ładnie trzymać to teraz jeszcze zjadłam troche orzechow laskowych i wypiłam herbate z rumem i cukrem, bo słodzik mi sie skonczył... ale mówi sie trudno... jutro sprobuje juz bezwpadkowo ładnie, bo czego najbardziej sie boje to jojo... wrrr...
Wczoraj jak spotkałam sie ze stara znajoma ktora ostatni raz widziałam rok temu to mnie od anorektyczek wyzwała hehe w koncu roznicy 16 kg nie da sie nie zauwazyc pozniej pojechalismy do takiego zajazdu obok którego miałam wesele i sobie gawedziłysmy no i otwiera swoj salon kosmetyczny... eh... i to jest własnie najlepszy dowod na to że wcale nie trzeba studiowac zeby spełniać marzenia... ona nie ma studow tylko kilka kursow kosmetycznych i prosze... wszytko po jej mysli... pozazdroscic

symploke ja tez byłam przez wiele lat przeciwniczka obcasow... wiesz glany czy inne wygodne biegałki.. a w tym roku stwierdziłam że chyba sie starzeje bo i gust mi sie zaczal zmieniac a z nim i moja garderoba podobno charakter zmienia sie co 7 lat.. moze to i prawda bo mi 20listopada wybije 21 A co do Twojego taty to dalej zazdrosze ... normalnie taka pasja pokoleniowa eh ja mam canona eosa 350d na ktoa sie uparłam bardzo jestem z niej zadowolona tylko oiektyw bym chciała inny moze kiedys... może ta pasja i przejdzie na Ciebie??

Asiu wlasnie to jest najwieksza zaleta obcasow takie długie nogi ktore naturalnie ma mało ktora obcasy sa hmmm rozne ja w moich kozaczkach mam moim zdaniem najładniesze ale i najbardziej niewygodne bo strasznie wysokie i cienkie... a szczerze duzo lepiej chodzi mi sie tak na 5 cm.. no ale coz wszytkiego ponoc da sie nauczyc... ja sie zastanawam czy ludzie ktorzy na mnie patrza z boku nie widza jak ja dziwnie człapie a do fotografii ciagnie mnie juz kilka lat:P z roznym natezeniem a do sztuki od urodzenia.. nie przesadzam juz jako malutka kasia malowalam malowalam i malowalam

Ewelinko... no seksowne z wlaszcza w oczach mezczyzn chyba wiem dlaczego... wiesz na takich butach nie da sie chodzic inaczej niz tak że sie kreci tyłkiem to i seksowne:P a wracajac do zdjec to ja tez je uwielbiam... te na ktoreych sobie sie niepodobałam i w ogole byłam zła ze ktos je zrobil teraz mi sie podobaja zwlaszcza z lat dzieciecych byłam takim aniołkiem który nie chciał wyjsc z domu bez sukienki jak mama ubierała mi spodnie to potrafiłam sie rozplakac.. eh ksiazniczka kiedys ze mnie była

Herciu nie wiem jak mozna sie nauczyc chodzic.. ja wiem ze mozna bo juz opanowałam ta sztuke ale na nizszych obcasach teraz sobie podniosłam poprzeczke hehe ale wiesz Twojej mamie moze przyszło to tak naturalnie kirktórzy nie maja z tym problemow od poczatku moja jedna kolezanka na obcasach rzadko chodzi ale nidy nie było to dla neiej wyzwaniem, a druga to twierdzi tak jak Twoja mama że płaskie sa niewygodne chciałabym wygladac jak taka prawdziwa kobieta... taka kobieca, a nie jak dotychczas taki babochłop musze nad tym popracowac

ide looknac co u Was

ależ ja bardzo lubie fotografować! źle mnie zrozumiałaś, tylko generalnie nie mam czym ale jak juz mam to ide do parku i siedze w nim pół dnia

no.. ja zdecydowanie wybieram dalej glany, trampki i baletki płaskie

Dzis jak wracałam z dworaca przez park zaswieciło słonce nagle... i te wszytkie listki tak pieknie sie zezłociły... tak park to dobre miejsce na zdjatka

aaa i nie pochwaliłam sie dzisiaj w sumie dostałam sliczny szal od męża... kupiłam go sama ale on mi dał swoja karte do bankomatu i kazał go sobie kupic (dosaniej napisał mi smsa ze po to zarabia ), bo wczesniej mowilam ze mi sie spodobał taki jeden:P Kochany jest prawda? a ja mam sliczny, cieplutki szaliczek