Wątek: Zwalczanie dietooporności :-)

W ogole to wszystkie jestesmy dzielne. Czasami nas dorwie zle i sciaga na dol, ale w kupie razniej i sie nie damy.
Dobranoc.

Nie moge podjadac, bo sie kroja kolejne imprezy towarzyskie, wiec jakbym jeszcze odpuscila w inne dni, to by byla katastrofa, a my tu katastrof nie chcemy, tylko zrzucanie kg

Poszlam sobie dzisiaj kupic krem antycelulitowy. Moich ulubionych kapsulek Elancyla nie znalazlam, wiec dalam sie skusic na Nivea Goodbye Cellulite. Lepszy taki niz nic Dodatkowo w ramach promocji dali mi plasty antycellulitowe, o takie:


Ciekawe, co tez to cudo zdziala?

Ciekawe ja na celulicie się nie znam, nie mam.
Buziaczki Ziutuś, cieszę się, że się trzymasz

Zazdroszcze. Mnie te 10 kg temu zaczal sie nawet na lydkach ujawniac W tej chwili jest na udach i tylku, juz nie taki duzy, bo cwiczenia swoje robia, ale mam obawy, ze toto mi nigdy nie zniknie, bo nawet w szczuplejszych czasach mnie przesladowalo

Podsumowanie dnia:
sniadanie: mestermacher, serek wiejski, pomidory i ogorki
obiad: papryki kolorowe i losos wedzony
po orbitreku: jablko
kolacja: cukina, spicy sardines, pomidory, troche sera

Kalorii: 994, B=66, T=30, W=82

Jakby sie tak bialka z weglami wymienily, to byloby bosko

Cwiczenia: plywanie, A6W, orbitrek

ZIUTECZKO,WIDZE ,ZE DZIELNIE DIETKUJE ALE BEDZIESZ LASECZKA
POZDRAWIAM SERDECZNIE I DZIEKUJE ,ZE ZAWSZE O MNIE PAMIETASZ

Zajrzalam do Ciebie jeszcze bo wiem ze niedlugo idziesz spac i tyle Cie bedzie widac. Jadlospis jak zwykle masz skromny. Powiedz mi, czy Ty w ogole jestes glodna czasami? Czy juz tak Ci sie skorczyl zoladek ze Ci wystarcza to co zjadasz dziennie?
Widzialam reklame tego kremu Nivea i to co mnie udrzylo to to, ze te panie z obrazka to takie mlode i szczuple siksy. Pomyslalam, ze na mnie taki specyfik nie zadziala. Jezeli chodzi o plastry, to mialam takowe kiedys z firmy Ives Rocher i to raczej nic nie bylo.
Z celulitem to trzeba sie uporac przez masaze przede wszystkim. Pamietam stosowalam raz i bloto jako oklady, nie pamietam jak to sie nazywalo. Tez mialam taki kremik w przeszlosci, ktorego juz kupic nie mozna, ktory mial po prostu magiczne dzialanie. Generalnie kremy tego typu uzywam z przyzwyczajenia od zawsze, co nie znaczy ze nie mam skorki pomaranczowej. Jak sie jest grubaskiem to do konca niewiadomo z czym sie ma do czynienia, tluszcz czy inne dziadostwo.
Slicznie dietkujesz, trzymaj sie i do Twojego jutra.

Katson, cala przyjemnosc po mojej stronie Lubie byc na biezaco z tym, co u Ciebie

Anise, nie jestem glodna. I nie bylam nawet na poczatku odchudzania. Jedynie mam napady ochoty na rzeczy zakazane. No i czasem monotonia moich jadlospisow daje mi sie we znaki, ale z drugiej strony nie mam czasu na kombinowanie bardziej wymyslnych potraw.

Ciagle mam zapchany nos, ale w taki dziwny sposob, bo bez kataru... No, ale za chwile do lozka, trzeba to jakos przejsc

Ziutuś, już jestem, przesyłam buziaczki, na forum na dobre rozgoszczę się dopiero w piątek, bo jutro jeszcze mam szefa na głowie i zebranie w szkole

Pozdrawiam cieplutko

Zycze Ci Ziutko przesuperowego czwartku .

O, KasiaCz wrocila Witaj Kochana! I jak bylo?

Anise, dziekuje serdecznie
Czwartek rozpoczelam mila pogawedka z taksowkarzem, wiec nawet za bardzo sie nie denerwowalam na wszechobecne korki Teraz sobie pije kawke i oczekuje wlasnie milego czwartku