-
Juz wyweiderowalam i wyorbitrekowalam tlustosci, zrobilam wszystkie rzeczy zaplanowane na piatek, za chwile rzuce sobie walki na wlosy (takie duze, nie zebym sobie baranka strzelala ) i bede sie pieknic na wypad do filharmonii
Z gorszych newsow, to na przyszla sobote juz sie kroi impreza. Cos antyodchudzaniowy okres sie zaczal...
-
Ziuta Co! ze baranek gorszy??
Milego dnia
-
Ziutuś, wspaniałych wrażeń w filharmonii
Rób się na bóstwo, rób
-
Nie, no baranki som pjenkne. Boje sie tylko, zeby nie bylo jak ze Stachem Paluchem z "Misia", jak sie biedak do teatru zablakal
-
Uwielbiam Stacha Palucha i "Misia" całego
-
Bareja jest niezrownany Zreszta Tyma tez bardzo lubie
W filharmonii bylo bardzo fajnie, mieszanka starych utworow autorstwa Bacha, z nowszymi typu "Taniec z szablami" albo muzyka braci Gershwin - a wszystko to na organach
-
Och, to musiało być bosko, lubię wszystkich panów, których wymieniłaś i jeszcze na organach, wow! super :P :P :P :P :P
-
Ja Bacha lubię, ale osobiście najchętniej słucham Debussy'ego
A przy muzyce poważnej uwielbiam się relaksować. Tak samo przy dobrym Jazz'ie...
To ty już będziesz śpiochać, co?
:* Kolorowych snów
-
A ja cudownie się relaksuję przy "4 porach roku" Vivaldiego - uwielbiam i mogę słuchać w nieskończoność :P
Wyzwalają we mnie niezwykle silne emocje, czuję się, jakbym była tajemniczą damą w karnawale w Wenecji ..... jakbym właśnie biegła przez pachnące słońcem toskańskie pola, a przed burzą chowała się w gaju oliwnym, no po prostu kocham tę muzykę
-
Ziutka! Ja Ciebie prosze, przestan sie straszyc imprezkami, bo przeciez po co czlowiek zyje? Po prostu kontroluj sie troszki, jedz z Montignaciem, popijaj czerwonym winem, nie szapmanem i bedzie dobrze. Nie, naprawde nie ograniczaj sobie wyjsc i korzystaj z okazji.
Restauracja wyglada bardzo ladnie i w ogole krec te loki i rob paznokcie. Nie musisz dbac o dzieci bo ich nie masz, maz zupelnie na luzie jak rozumiem. Niczego wiecej sobie zyczyc nie moglabys. Oczywiscie, nizszej wagi, ale to mamy pod kontrola, prawda? Moj mezulo jak mnie dzisiaj tak znienacka objal i jak nie zakrzyknal ze zdumienia ze normlanie jest mnie mniej! Oj lubil ten fakt. Stwierdzil ze wygodnie sie jest teraz do mnie przytulic. Wiec prosze Cie Ziutka, nie rozpaczaj w temacie imprez i to w takich 'coolastych' miejscach. Niejedna z nas by Ci pozazdroscila takich przyjemnosci.
Ja zaraz wychodze na lunch z mezulem do Koreanczykow. Nie pracuje rowniez dzis wiec mamy razem dluuuuugi weekend.
Sciskam mocno z sympatycznosci do Twojej osoby.
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki