Ja dzisiaj zjadlam sera za caly tydzien. Okazuje ze ktos inny w stresie czekoladki, ja ser...
Ja dzisiaj zjadlam sera za caly tydzien. Okazuje ze ktos inny w stresie czekoladki, ja ser...
Haha, jaki ładny szlaban wstawiłaś Ziuteczko :P :P
Powodzenia w odgradzaniu się od żarcia
piękny szlabam ja dziś na pizzę z koleżanką idę
Etap I start 2-01-2014 koniec......- odchudzanie SEZON NA ODCHUDZANIE ......
Etap II ..... wychodzenie z diety
Etap III ..... stabilizacja wagi i pilnowanie się do końca życia
Wracam do wstawiania raportow:
sniadanie: mestemacher, wiejski, pomidor
lunch: groszek i grzyby w sosie curry
kolacja: salatka z pora, sardynek i sera
Kalorii 1077, B=81.5, T=64, W=55
Kurde, tluszczy wiecej niz wegli
cwiczenia: orbitrek
No tłuszczy z deczka za dużo, ale jak jeden dzień tłuściej pojesz, to się nic nie stanie najważniejsze, że szlaban działa
bo sardynki i ser, nie? ale jakie dobre to
Ziutka, no i cwiczysz...
A ja wbrew wszelkiej logice zauważyłam, że jak mi taki jeden dzień bardziej tłusty wyjdzie, to potem O DZIWO! następuje spadek na wadze.
Ciekawa jestem Ziutka jak to będzie u Ciebie.
Pozdrawiam.
Mnie ubylo po wczorajszej orgii z serem zoltym, o cale 0.5 kg. Ale za to sie to odbije na moim poziomie cholesterolu i zaraz wykituje.
Eee, Anise, co Ty! Nie umiera się tak łatwo
Na takim zalozeniu to sie chyba dieta Atkinsa opiera, tyle ze w MM to raczej malo cukrow i malo tluszczow powinno byc. Przy czym ja wychodze z zalozenia, ze tluszczow powinno byc najmniej. No nic, od jednego dnia nie utyje
Co do cwiczen, tot ak, cwicze, bo w tym tygodniu mam na to czas. Gorzej,z e przyszly tydzien zapowiada mi sie jako jedno wielkie tyranie, wiec pewnie znowu zawale z cwiczeniami.
w ogole wyrzuty sumienia mnie wykoncza. Wczoraj niczym nie zgrzeszylam, mimo ze maz kusil roznymi smakowitymi kanapkami, jakie co chwila sobie robil, ale polozylam sie spac z jakims takim uczuciem, jakbym te kanapiory z nim wszamala. No i przebudzilam sie w nocy i zaczelam przemysliwac, ze zmarnowalam pare miesiecy, ze zamiast sie odchudzac, to ja jakies bujanie sie kilogram w te, dwa w druga strone... Kurcze, czas sie wziac za siebie, bo kiepsko widze to dobrniecie do konca suwaka.
Zakładki