Ziutka miłego piątku zyczę
zaraz weekend jupi
Ja jeszcze jutro do pracy i wtedy weekend
sniadanie: wasa, wiejski, salata, rzodkiewki
obiad: fasolka szparagowa, losos
kolacja: papryka zolta i czerwona, kielbaska drobiowa z pomidorami i bazylia, ser light
Kalorii 1102, B=120, T=44.5, W=40
cwiczenia: 45 minut orbitreka i spalonych 447 kcal
Ziutka, ale się dzisiaj dobiałczyłaś
Super :P
oooo....widzisz Ziutka. To by sie u mnie zgadzalo, bo ten konkretny antybiotyk wzielam drugi raz w zyciu Swoja droga, kiedys jak mialam za pierwszym razem owo uczulenie, pomogl mi NATYCHMIAST antybiotyk w sprayu, ktory to za drugim razem kompletnie nie zadzialal ehhh.....Zamieszczone przez ziutkaa
Babuszki babuszki
Normalnie strach zaczac gadac na temat roznych chorob, bo sie czlowiek z mostu gorzej czuje
Kasia, staram sie, chociaz za duzo bialka to tez nie jest najlepiej. Trzeba sie jednak wreszcie zabrac porzadnie za ten remont generalny. W czwartek lekarz i kolejny etap renowacji
Ziutuś, oby się wszystko unormowało
Etap I start 2-01-2014 koniec......- odchudzanie SEZON NA ODCHUDZANIE ......
Etap II ..... wychodzenie z diety
Etap III ..... stabilizacja wagi i pilnowanie się do końca życia
zebysmy tylko po tych remontch generalnych mialy gwarancje na jakis czas, nie?
co robisz w "weekend" Ziutka? Nogi na stol ?
No tak, za dużo białka też niedobrze, ale 120 g to idealnie :P :P :P
Remont generalny dobreeee ..... :P
I żeby jeszcze ta gwarancja była, choć na 5 lat
Miłego weekendu
Gwarancja by sie przydala, faktycznie. Kurcze, jak to zalatwic?
W weekend dzisiejszy, czyli reszte soboty robie nic. Czyli to, co lubie najbardziej Za to jutro musze napisac zalegly raport do pracy (no, nie mam wyjscia) i musimy mi niestety strzelic fotki, bo sa potrzebne 'swieze' do jednego podania.
Poza tym mam nadzieje raport napisac szybko, z rana pocwiczyc, a wieczorem oddac sie upiekszaniu
Tymczasem dzisiaj porzyczadzilam z kaloriami. Od paru dni zreszta jem tyle, jakbym byla na 1200, a nie 1000 kcal
Niegrzeczna ziutka!
sniadanie: wasa, wiejski, pomidorzysko
obiad: salatka z ogora, pomidora i fety
kolacja: gora papryki swiezej i piers kurczeca zapiekana z odrobina sera, jajka i pora
Kalorii 1260 , B=119, T=46.5, w=42
cwiczen nie bylo, bo wrocilam z pracy wy-kon-czo-na, ale i tak
Wiem, wiem, że najlepiej Ci na tysiaku, ale 1260 też nie najgorzej
I jaka groźna pani na Ciebie macha paluchem
Miłego byczenia :P
Zakładki