Strona 447 z 451 PierwszyPierwszy ... 347 397 437 445 446 447 448 449 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 4,461 do 4,470 z 4509

Wątek: Zwalczanie dietooporności :-)

  1. #4461
    tagotta Guest

    Domyślnie

    dorsza ze szparagiem bym zjadla

  2. #4462
    Awatar ziutkaa
    ziutkaa jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    06-10-2004
    Mieszka w
    Singapore
    Posty
    1,814

    Domyślnie

    to do dziela tagus, przygotowanie zajmuje 15 minut

    Zaczyna sie znowu goracy okres u mnie. Wczoraj do 23:00 pisalam jedno podanie urzedowe i teraz bede drazec, co z tego wszystkiego wyjdzie. Sporo od tego zalezy
    Poza tym w pracy duzo pracy, w weekend zamiast odpoczywac, to ja lece na szkolenie, po drodze gdzies musze znalezc czas na napisanie raportu (pewnie znowu po nocy) i tak poleci az do 9 sierpnia co najmniej. Wtedy lecimy do Kuala Lumpur. Zeby nie bylo - ja lece na szkolenie, to moj maz bedzie sie w tym czasie byczyl No, ale licze, ze mimo wszystko wieczorami sie zrelaksuje A potem znowu kieracik i nie wiadomo, kiedy przerwa.

    Ehhhh.

  3. #4463
    Awatar waszka
    waszka jest nieaktywny Sławny na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Ursynów / Kołbiel
    Posty
    20,842

    Domyślnie

    Oj Ziutuś... jak ja patrzę na twoje plany to straszny leń ze mnie... po prostu nie dałabym rady, zbyt rozlazła jestem

    teraz myślę, co tu zrobić pysznego z krewetek...
    Etap I start 2-01-2014 koniec......- odchudzanie SEZON NA ODCHUDZANIE ......
    Etap II ..... wychodzenie z diety
    Etap III ..... stabilizacja wagi i pilnowanie się do końca życia

  4. #4464
    flex007 Guest

    Domyślnie

    ZIUTKU PODAJMY SOBIE RĘKE.
    U MNIE KIERAT DO....NIEWIEM KIEDY.

    SPOKOJNEJ ŚRODY

  5. #4465
    tagotta Guest

    Domyślnie

    Ja tez chce do Malazji na szkolenie Jak juz trzeba harac, to przynajmniej w ladnym otoczeniu i przyjaznym klimacie

  6. #4466
    Kasia Cz. Guest

    Domyślnie

    Hej Ziuteczko, ależ Ty masz dużo pracy
    Znowu powiem tylko, że ja bym chyba nie dała rady dzielna jesteś bardzo

  7. #4467
    Awatar ziutkaa
    ziutkaa jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    06-10-2004
    Mieszka w
    Singapore
    Posty
    1,814

    Domyślnie

    Ja mam inna mantre niz tagotta ( ): kiedys sobie odbije, kiedys sobie odbije, kiedys sobie odbije

    Tymczasem znowu w locie zdaje tlyko raport z dzisiaj.

    sniadanie: wasa, wiejski, pomidorzysko
    obiad: piers kurczeca, cebula, pieczarki
    kolacja: groszek, halibut

    Kalorii 830, B=108, T=10, W=34

    cwiczenia: plywanie, spalonych 250 kcal

  8. #4468
    Awatar emkr
    emkr jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    16-05-2005
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    1,108

    Domyślnie

    Ziutko, zycie jest krótkie, wiec trzeba korzystać poki można. Dobrze że choć w locie do nas zaglądasz Zycze mniej pracy i trzymam kciuki za te wszystkie urzędowe sprawy żeby poszły jak najbardziej po Twojej myśli.

    pozdrawiam
    Start dietkowania (reaktywacja): 11.05.2011 cel 1 -> 99 kg



    // TU JESTEM //

  9. #4469
    Awatar ziutkaa
    ziutkaa jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    06-10-2004
    Mieszka w
    Singapore
    Posty
    1,814

    Domyślnie

    Dzieki Ewus, mocno sie tym stresuje, bo kryteria odpowiedzi z urzedu nie sa zbyt klarowne i do konca sie nie wie, co sie powinno, a co nie, co wplynie na decyzje, a na co przymruza oko. A ze od ich odpowiedzi zalezy sporo (jedna sprawa poszla do urzedu juz jakis czas temu i ciagle czekam na odpowiedz), to ja sie nakrecam.
    A z praca to jest tak, ze ja to naprawde lubie i tylko dlatego jestem w stanie tak duzo tego przyjac na glowe. Choc i tak juz zmeczenie materialu daje o sobie znac, ale jeszcze nie czas na relaks. Moze w jakims pazdzierniku?

  10. #4470
    flex007 Guest

    Domyślnie

    ZIUTKU PRZYZNAM CI SIE, ZE TRYZMAM MOCNO KCIUKASY ZA SZYBKA I POZYTYWNA ODPOWIEDZ Z UZREDU.

    WAKACJE W PAZDZIERNIKU POWIOADASZ ??
    JA WCZORAJ ZASTRAJKOWAŁAM W DOMU I POWIEDZIAŁAM, ZE JAK MNIE SUCHAREK NIE ZABIERZE NA LETNIE WAKACJE TO JA SIE PAKUJE W PAŻDZIERNIKU I JADĘ DO CIEBIE /KONKRETNIE DO EGZOTYCZNEJ ZIUTKI - BO TAK CIE KOJAZY /
    CIEKAWE CZY MÓJ MAŁY SZANTARZ POSKUTKUJE.
    ALE COSIK WĄTPIE BO ON JUZ LODOWIEC W ALPACH OGLADA
    POBZYKANY JEST TEN MÓJ SUCHAREK

    MIŁEGO DZIONKA KOCHANA

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •