sniadanie: groszek, ogorek kiszony, tunczyk
obiad: dorsz, pomidory, cebula
kolacja: cukinia, cebula, pomidory, kielbaski drobiowe
Kalorii 845, B=77, T=32, W=38
cwiczenia: orbitrek, spalonych 410 kcal
sniadanie: groszek, ogorek kiszony, tunczyk
obiad: dorsz, pomidory, cebula
kolacja: cukinia, cebula, pomidory, kielbaski drobiowe
Kalorii 845, B=77, T=32, W=38
cwiczenia: orbitrek, spalonych 410 kcal
NARESZCIE DOBRA WIADOMOSC
GRATULUJE ZIUTECZKO TEGO SPADKU
MOZE WAGA TERAZ BEDZIE LECIEC W DOL
Ziutuś cieszę się wyjdziesz na prostą
Etap I start 2-01-2014 koniec......- odchudzanie SEZON NA ODCHUDZANIE ......
Etap II ..... wychodzenie z diety
Etap III ..... stabilizacja wagi i pilnowanie się do końca życia
brzmi niezle Co ja gadam! REWELACYJNIE Mam nadzieje, ze tendecja sie utrzyma
Ziutka, Ty nie mysl o tym "w jaki sposob". Pamietaj, ze to nie tylko o odchudzanie tu chodzi, ale i o zdrowie.
Dzieki Dziewczyny
Czuje sie dobrze, co prawda noc taka sobie, ale jakos sie trzymam. No i w tym tygodniu czwartek wolny i od razu tydzien wydaje sie lzejszy
Miłego tygodnia ( i kolejnych 2kg)
Etap I start 2-01-2014 koniec......- odchudzanie SEZON NA ODCHUDZANIE ......
Etap II ..... wychodzenie z diety
Etap III ..... stabilizacja wagi i pilnowanie się do końca życia
I ja życzę kolejnych super spadków :P :P
Buziaki Ziuteczko
brawo
sniadanie: wasa, wiejski, pomidor
obiad: papryka, losos wedzony
kolacja: pory, pomidory, tunczyk, ser light
Kalorii 875, B=103, T=35, W=29.5
Jakos dziwnie ten rozklad BTW w stosunku do kcal wyglada pewnie bylo wiecej kalorii...
Nie bylo cwiczen. Pozno wrocilam do domu, a nawet pozniej, bo kwitlam w korku
Ten tydzien zapowiada sie jakis taki, ze nie dam rady regularnie cwiczyc. W srode mamy spotkanie ze znajomkami u nas, wiec jutro po pracy do sklepu i chyba jakies salatki zaczne rzezbic, bo w srode prosto z pracy do domu i trzeba bedzie gosci witac.
Ziutka, no to będziesz ćwiczyć, jak będziesz miała czas i już.
Nie da się wszystkiego zaplanować przecież
Zakładki