Strona 91 z 451 PierwszyPierwszy ... 41 81 89 90 91 92 93 101 141 191 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 901 do 910 z 4509

Wątek: Zwalczanie dietooporności :-)

  1. #901
    XanaSea jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    07-11-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Ziutko - dzięki za wskazówki... Ten szczęśkościsk brzmi mi dość swojsko... Czasami budziłam się z rana z tak spiętymi szczękami, że nawet bułki ugryźć nie mogłam... Przez ostatnie półtorej roku chodziłam do bardzo miłej pani chiropraktor, która poluźniła mi trochę muskulaturę w górnej częsci pleców oraz szyi... Nareszcie nie miałam bólów głowy, problemów z szyją... Ale teraz już do niej nie chodzę i problemy wróciły, buuu... A na zęby mam specjalną szynę, którą zakładam na noc, i przynajmniej zęby zostawiam w spokoju...
    Cieszę się, że Ci się udała ta impreza... Wiesz, wydaje mi się, że czasami trzeba trochę wyluzować z tym dietkowaniem, aby nie wpaść w dietetyczną manię. Tak, ajk ty sobie radzisz, jest jak najbardziej oki. Nie ma co się martwić na zapas, a poza tym, jeśli będziesz czuła, że brak ci chęci do dalszego dietkowania, to my cię tutaj już na nie naprowadzimy. Będziemy takgłośno krzyczały WRÓÓÓĆ na dobrą drogę, że nie ma silnych, nawet w Singapurze nas usłyszysz...

    A teraz pozwól, że ci złożę życzenia zdrowych, spokojych i wesołych Świąt spędzonych w gronie samych miłych duszyczek...

    Buzaki,
    Moni

  2. #902
    Awatar rejazz
    rejazz jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    21-01-2007
    Mieszka w
    Berlin
    Posty
    5,722

    Domyślnie

    Właśnie, w tym całym poluzowaniu sobie nie jest najgorsze to, że zje się przez kilka dni więcej kalorii a gubienie wagi przeciągnie się o tydzień czy dwa, tylko to, że tak ciężko wrócić na dobrą drogę... U mnie minęły już prawie dwa tygodnie od powrotu z Berlina a ciągle jeszcze walczę ze sportowym lenistwem.. Dobrze że następnym razem mam już obiecane wycieczki rowerowe w trakcie pobytu

    Trzymaj się i nie przejmuj za dużo kożucha od tego apetycznego śledzia Ja wciąż wierzę że i w wymiarach i na wadze zobaczysz jutro zmiany.. na lepsze, oczywiście!

    Hashimoto, insulinooporność, depresja no i nadwaga - czyli walka każdego dnia
    >>
    >> zapraszam do mnie <<<<

  3. #903
    klajdusia jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Pomaleńku przez podwóre idą sobie dzieci kurze. W kropki, w ciapki malowanki, bo to miały być pisanki

    Wsystkiego najlepszego z okazji świąt dużo miłości, radości i uśmiechu na twarzy.
    Niech te najbliższe dni będą czasem spokoju, refleksji i wyciszenia...



    Ziutko nie przejmuj się az tak - w końcu nie zjadłaś tak strasznie dużo, będze dobrze zobaczysz
    :*

  4. #904
    Anikas9 Guest

    Domyślnie



    Ziutko Wesołych Świąt
    pozdrawiam!!

  5. #905
    Kasia Cz. Guest

    Domyślnie

    Ziutuś, udanej soboty :P :P

    Ja sobie w święta nie będę odmawiać, oczywiście nie będę się objadać, ale spróbuję na pewno pysznych babcinych ciast

    Poza tym z rytmu ćwiczeniowego nie wypadam i to mnie trzyma w ryzach :P
    Zaraz wskakuję na rower, potem brzuchy, jutro niedziela wielkanocna a u mnie programowy dzień bez ćwiczeń i bardzo dobrze się akurat składa

    Ale w poniedziałek, mimo że świąteczny jeszcze, ćwiczę, jak zawsze :P

  6. #906
    Awatar ziutkaa
    ziutkaa jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    06-10-2004
    Mieszka w
    Singapore
    Posty
    1,814

    Domyślnie

    Weider zaliczony, praca na dzis zakonczona
    W sumie i tak nie najgorzej jak na razie na tych swietach wychodze Wczoaj nie tknelam zadnego z ciast, dzisiaj tez nie zjadlam wiecej niz 1000kcal, gorzej nie koniecznie montignacowe jedzenie

  7. #907
    Awatar rejazz
    rejazz jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    21-01-2007
    Mieszka w
    Berlin
    Posty
    5,722

    Domyślnie

    Myślałam że doczekam się info jak tam waga i wymiary ale idę już spaaać chyba

    Hashimoto, insulinooporność, depresja no i nadwaga - czyli walka każdego dnia
    >>
    >> zapraszam do mnie <<<<

  8. #908
    Awatar ziutkaa
    ziutkaa jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    06-10-2004
    Mieszka w
    Singapore
    Posty
    1,814

    Domyślnie

    Waga zgodnie z przewidywaniami poszla w gore. O ponad 2 kg! Czyli "norma" dla mojego organizmu. Sushi, sledz pod kozuchem, biale wino i oto efekty. Powinnam wlasciwie cofnac suwak

    Jest tez efekt weidera - centymetry mimo wszystko spadly w pewnych miejscach:

    pas -1cm
    biodra -2cm

    No, ale waga mnie dobila, a tu jeszcze dzisiaj ta kolacja ze znajomymi. Tak wiec od razu zrobilam weidera (dzisiaj 14 powtorzen) i pocwiczylam na orbitreku. Od jutra juz trzeba bedzie ruszyc pelna para, dzisiaj jeszcze zjem to jajko na sniadanie, bo tradycja

  9. #909
    Kasia Cz. Guest

    Domyślnie

    Ziutuś, świątecznej, wielkanocnej niedzieli życzę

    A waga, no cóż, czasami idzie do góry, ale ważne, że centymetry spadają!!!!!!

  10. #910
    Awatar rejazz
    rejazz jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    21-01-2007
    Mieszka w
    Berlin
    Posty
    5,722

    Domyślnie

    Niedobra waga, miała pokazać co innego! Teraz ziutka niech jeszcze poświętuje sobie ze znajomymi a potem przemówimy wadze do rozumu, że ma dalej spadać..

    Mi burczy w brzuchu na myśl o wielkanocnym śniadaniu ale czekam jeszcze aż brat i siostra przyjadą.... więc na razie jestem grzeczna i niczego nie jadłam :P Chciałabym dalej widzieć moją szóstkę po świętach ale wiem że to mało realne I co z tego Nie tyłam 1kg na tydzień to i chudnąć tak szybko nie muszę

    Hashimoto, insulinooporność, depresja no i nadwaga - czyli walka każdego dnia
    >>
    >> zapraszam do mnie <<<<

Strona 91 z 451 PierwszyPierwszy ... 41 81 89 90 91 92 93 101 141 191 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •