jak bedzie cieplej to moze pojde.
a ja zjadlam tylko 1 kawałek:P
lipa.
moj entuzjazm sie gdzies ulotnil. no nic. trzeba walczyc. nie moge robic zrywów a potem wielkie obzarstwo bo moj biedny metabolizm peknie i sie rozleguluje.
dzisiaj w miare ok. zjadlam 1 herbatnika z czekolada.
P.S.chodza mi mysli po glowie co by nie dobrac sie do puchatka, bo to w sumie czekolada nie? ale trzymam sie z daleka.
jutro nowy dzien i nowy zapal nie mozesz sie tak latwo poddawac!!
julcyk, dziękuje za odwiedziny w moim dzienniczku
Zrób coś co lubisz, a entuzjazm pewnie powróci Bo wtedy łatwiej odchudzanie idzie
zobaczyłam u jednej trenerki na basenie ksiazke Dieta SB. I stwierdzilam, ze warto by zaczac starego dobrego Montiego. Tak plus minus co Ty na to?
o nie :P nie chce mi sie ale polecam stronke:
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
i ich forum pomocne!
ej yo nawet jak nie jestes na diecie to nie znikaj z forum co? forum MOBILIZUJE
Zakładki