-
Sycoiaczku, czekam na Twój powrót
-
Sycia, co Ty piszesz o załamkach
Przetrwałaś bez przybierania na wadze okres wakacyjny, gdzie wyżywienie nie zależało wyłącznie od Ciebie, teraz też chwila minie, zanim się 'gry plan' ułoży i Ty się do niego przyzwyczaisz. Utrzymać wagę w takim burzliwym okresie to duża sztuka, więc ciesz się, a nie narzekaj.
Brawo Ci biję za to, że nie przejmujesz się komentarzami swojego chłopa, tylko dzielnie ćwiczysz.
Życie wróci w swoje ramki, i zobaczysz dalej będziesz gubić balast.
A teraz miłego weekendu.
Mocno pozdrawiam.
-
witajcie,
Meguś, na razie się nie daję i jakoś mi to nawet wychodzi!!
fatti,no właśnie tak teraz do tego podchodze-że po prostu wyjdzie mi to na dobre,a że P sie pośmieje... pośmieje się,pośmieje..ale wkrótce przestanie. A jak chcę schudnąc, to powinnam wkońcu przestac się tego wstydzic.
doroocia... no pewnie ,ze pamiętam Zaraz lecę sprawdzic,co to się stało,ze nas nagle opuściłas!??!
selvo,no niby z jednej strony to sukces,utrzymac wagę, ale przecież JA MAM CHUDNąC a nie tylko trzymac wagę:/ Wakacje zapowiadały się tak pięknie,a tu co!? Wróciłam do wagi "wyjsciowej":/
To mnie własnie dołuje,że nie mogę zejś poniżej 60kg...
A co nowego u mnie!??!Hmmm.... nadrobiłam to ,co byc moze udalo mi się wywalczyc przez ostatnie 2 dni...
Czyli było i ciasto i wino:/
Kiepściutko...oj,kiepściutko...
Pocieszam się tylko tym,że dziś juz wracamy i będe mogla sobie wieczorem pocwiczyc.
-
ja też bym ponarzekałą...tak się zasdtanawiam czy jest na tym forum jakiś pamietniczek gdzie jego autorka/ badz autor starali się jak mogli i żaden dzień nie zawiera wpadek ?? ciekawe..na pewno są takie twarde charaktery wokół/ wśród nas ...tylko ciekawe czy pisza pamiętnik na dieta.pl
-
witaj sycia
a ja sie nie wstydze gadac o mojej diecie w pracy sie smieja ze przyniosa mi ten styropian ktorym ocieplaja bloki albo mnie motywuja tekstami typu: ze jak pojde na basen to przez nastepny tydzien bedzie zamkniety bo nie bedzie wody u mnie wpracy wiedza ze sie odchudzam haha
a dwaj koledzy to doszczetnie mnie motywuja nawet kiedys mi powiedzieli ze gdybym schudla tak 15 kg to fajna laska ze mnie by była
Trzeba z dystansem na siebie patrzec
ciasto wino?! eeee kochana ale jutro ma byc ładnie-dietka i cwiczenia!
dobrze wiemy jaka to przyjemnosc byc szczuplym zyc zdrowiem a efektem sa udane zakupy ot na przykład
-
SYciu mam nadzieje ze rzeczywiscie dzisiaj troche pocwiczylas i ze jutro juz ladnie bedziesz dietkowac o ile latwiejsze byloby dietkowanie bez weekendow i wakacji )
-
Nie martw się, nie ejsteś sama... U mnie też było wino, grzane... Litr wina I nawet nie byłam podpita chyba już źle ze mną
-
Syciu, jeśli wino wytrawne, to przetrawiło ciasto poza tym, raz na jakis czas każdemu sie należy
-
syciu milego tygodnia zycze i slonka troszke przesylam
-
a moim zdaniem to troche dołujące, tak jakby ci powiedzieli tylko nie tak barezo w prost że fajną laską nie jestes :/
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki