CO TAM SłYCHAC U NASZEJ KOCHANEJ SYCI??HM?? CHYBA NAM NIE ZNIKNIESZ ...CZEKAM NA RAPORT KOCHANA
CO TAM SłYCHAC U NASZEJ KOCHANEJ SYCI??HM?? CHYBA NAM NIE ZNIKNIESZ ...CZEKAM NA RAPORT KOCHANA
fatti bardzo chciałabym Cię zarazić I skoro Ty przeżyłaś rachunkowość to ja też muszę Przecież nie przyniosę Wam wstydu,no nie?!?!
awi, smarowanko idzie pełną parą, rano i wieczorem-jak zapowiadałam!
Studiuję na Cukrowej Na Mickiewicza czasami bywałam tylko gościnnie!
Kasiu ,pocieszyłaś mnie Już nam facet mówił,że tamta rachunkowość to nie to samo,co tegoroczna:] Ale wcale nie zapewnił że będzie miło i przyjemnie Wręcz przeciwnie, kazał walczyć o zwolnienia bo inaczej,zamaist się bronić,będziemy jeszcze zaliczać rachunkowość Chciał nas moze tylko wystraszyć,zebyśmy się uczyli -no i ja będę Na szczęście mam już ksiażkę, więc trochę się uspokoiłam!!!
grubasku-nie zniknę
A co u mnie??
mam grzech na koncie, bo zjadłam kawałek babki.
Ale za to zaliczyłam długi spacer i ... siłownię
Sisotra mnie wyciągneła na siłownie, w akademiku, kameralnie ,4 osoby ,nie dużo sprzętu, ale było fantastycznie!! Poprowadziłyśmy sobie nawet aerobik
Było świetnie, zapragnęłam znów ćwiczyć.
Teraz mamy w planach na następne zajęcia ułożyć sobie jakiś fajny [każda swój] układ i każda po kolei przez kilkanaście minut będzie instruktorką, a potem ćwiczenia na brzuch/uda/ramiona itd.
Już nie mogę się doczekać! Jest tylko jeden szkopuł-one 3 studiują razem,tylko ja na innej uczelni i to na "wygnajewie" w porównaniu do nich. Dlatego być może trudno będzie mi się z nimi zgrać
A ja tak bardzo chciałabym z nimi ćwiczyć...
Mam jednak nadzieję, że nam się uda Bo BARDZO MI SIĘ DZIŚ PODOBAŁO!!!!!!
Syciu brawo za te ćwiczenia!! musisz z nimi zgrać termin !! dla chcącego przecież nic trudnego
trzymam kciuki
brawo też za smarowanko no no, czekam więc na efekty!!
pozdrowienia zostawiam i zyczę Ci miłego piątku dietkowego oczywiście
Ciesze sie ze wrocil Ci zapal do cwiczen , wkoncu to jedna z najwazniejszych rzeczy przy odchudzaniu...a ja az glupio sie przyznac nigdy w zyciu nie bylam na silowni!! chociaz nie ukrywac ze bardzo bym chciala ale akurat w okolicach nie mam zadnej silowni a sama nie pojde bo nie wiedzialabym jak sie mam zachowac i wogule czulabym sie jakos glupio....a nie mam z kim isc ;( wiec naprawde bardzo ale to bardzo CI zazdroszcze !!
pozdrawiam
1 cel 68.5kg-> 65kg osiagniety!!
tutaj walcze ja: http://www.dieta.pl/grupy_wsparcia/s...inear#post3915
Super, że ćwiczysz!!!
Ja na siłowni byłam tylko raz - nie podobało mi się zbytnio pozatym głupio by mi było, że taki prosiaczek tam chodzi się pocić heh wolę się pomęczyć w domu
cześć kochane,
awi, wiem,że dla chcącego nic trudnego, ale własnie się okazało,ze będą przeszkody [siostra zaczyna pracę,a bez niej nie będe mogła raczej chodzić na siłkę:/ ] No ale mam nadzieję,ze jakoś się uda, bardzo bym chciała!!!!
fatti, ja na siłownie też pierwszy raz nie poszłam sama, bo byłam z koleżanką:] I tylko na poczatku czułam sie głupio, potem w nosie miałam,co ktoś sobie o mnie pomysli, a jak nie wiedziałam jak coś działa,to zwyczajnie pytałam kogo się dało
kobietko- każdy ma inne upodobania, choć nie uprzedzaj sie tak szybko do siłowni- tam są fajne sprzęty, więc moze warto się jeszcze raz tam wybrać i spróbować-moze wtedy Ci sie tam spodoba!!!
Ja wczoraj zżarłam niedzielną słodycz i dziś muszę zadowolić się tylko kawą:/
Ale za to cwiczyłam duzo tzn sam aerobik, bo tak pod nasze spotkania w siłwoni postanowiłam wymyśleć sobie jakis układ.
I wiecie co?
BARDZO mi się spodobało "bycie instruktorem" Dziś sobie pocwicze tak z siostrą.
I znów mi się zachciało zrobić kurs na instruktora aerobiku [bo już kiedyś się przymierzałam]. Tylko wydaje mi się,ze trzeba być superwysportowanym i w ogóle,zeby coś takiego zrobić.
Bo jak taki słonik,jak ja miałby być instruktorem za bardzo się to gryzie, więc moje marzenia na razie poczekają.
Wczoraj minłą tydzień mojego smarowanka. Już mogę powiedzieć, ze skóra jest fajniejsza, bardziej jędrna i gładka. Zobaczymy co się zmieni przez najbliższy tydzień
Miłęj niedzieli!
Syciu to już tydzień smarowanka? szybko minęło czekam na efekty po 2 tyg
super ze duzo ćwiczysz mam nadzieję ze jakoś się z siostrą zgracie pozdrawiam niedzielnie!
AEROBIK??HMM ALE FAJNIE....I NIE DZIWIE SIE ZE BEZ SIOSTRY GORZEJ...BO W ZESPOLE ZAWSZE RAZNIEJ JEST TAK JAK NA FORUM ...JA MUSZE ZACZąC SIE SMAROWACBUZIAKI KOCHANA
jak zaczniesz regularni chodzic na ta silownie, to mysle ze Twoje marzenie o kursie na instruktorke moze sie spelnic szybciej niz CI sie wydaje ) i oby tak bylo )
ja dzisiaj zaszalalam z jedzeniem ale Ty widze ladnie sie 3masz ...
jutro tez ma byc tak ladnie !! ja tez sie postaram
1 cel 68.5kg-> 65kg osiagniety!!
tutaj walcze ja: http://www.dieta.pl/grupy_wsparcia/s...inear#post3915
Zakładki