Wątek: Bieg Syci przez płotki. Meta daleko,ale dam radę!

Hej ,
na początek ogromne gratulacje
Ja też marzę o 61, ale jeszcze troszkę chyba poczekam
Ale nic, najważniejsze że się w końcu zawzięłam, i konsekwentnie walczę Tez rano biegałam, do tego aerobik, będzie dobrze. I wiesz co...
Natchnął mnie Twój podpis i daje z siebie wiecej niż na początku. Jednak po zrzuceniu tylu kilosków zapał jest ale nie tak duży, wiec postanowilam że muszę sie dodopingować Dodaję wiecej ruchu i zdrowo jem wprzedziale 1000-1200
Uda nam sie I tak pieknie świeci słońce
Buziaki i milego dnia :***

Hej Syciu...widze ze jestes pelna energii..i nie dziwie Ci sie bo miec wage 61 to wielki powod do dumy..GRATULACJE

Gratuluję Cieszę się razem z Tobą

pinky, no właśnie tacy już są faceci,że nic nie widzą:] i nie wiedzą,jak się kobiecie poprawia humor. Kiedys koleżanka miała włosy do pasa, a obcięła na króciutko. Spotkałam kolege,który wczesniej widział sie z tą koleżanką i się pytam jak mus ie podobała Ania w nowej fryzurze a on mi odparł" wiesz,gadałem z nią z 15 minut, tak widziałem,że mi coś w niej nie pasuje,ze cos się zmieniło, ale za nic nie widziałem co, a ona włosy obcięła,tak?!!?" załamka z tymi facetami

Meeeg, podczas śmiania się spala sie kalorie,więc dzięki Twojej pomyłce spaliłam ze 100 Dzięki

mysza, grubasek,najmaluch, dziekuje

Sara,mnie tez czasem ta mądrość ratuje. Gdy już wydaje mi się ,ze to koniec mojego odchudzania,a tu nagle znajduję w sobie siłę i energię by działać Fajne to,bardzo lubię,gdy znów mam motywację i chęci do działania!!!

Dziś mam tak okropny dzień,że nawet nie chce mi sie o nim pisać,więc przemilczę. Muszę zaraz uciekać do książek:/ Do pracy jednak nie musiałąm pójść,co też mnie wkurzyło...aaah...
Cały dzień dziś jest POKRĘCONY. Oby jutro było już lepiej.
Buziaki dla Was:*

Ps. jest któraś z Was ze Szczecina i ma własny samochód??

Kochana więdzę, że nie tylko u mnie jakoś nieciekawie- teżprzemilczam takie sprawy.
Trzymam kciuki żeby wszystko było dobrze

Echhh, Syciu, dla mnie też nieciekawy dzień to chyba sie udziela, coś w powietrzu musi być też mam nadzieję, ze jutro będzie lepszy dzien, bo dzisiejszy mnie zdołował. ale juz się więcej nie smutamy od jutra dobry humor i w ogóle lepiej! Sciskam Cię mocno i przesyłam buziaki!!

Syciu slicznie ci idzie slonko!! a ztym bieganiem to mnie powalasz na kolanach,,,ja tyle naobiecywalam a tu lipa...ach...a tez tak slicznie teraz na łakach...i głupio sie usprawiedliwiam brakiem czasu...ach...szkoda mi dziecka zostawic zeby nie pomysleli ze wyrodnamatka jestem..i błędne koło się zamyka a u ciebie już 5 sie zbliża wielkimi krokami!!! ycze powodzonka i jestem z toba!! a ty jak dietkujesz w ogole?? na tysiaku czy ogolnie jesz zdrowiej??
buziaczki

hej hej

milego wtorku zycze

rany, ile bym dala by moj chlopak powiedzial mi ze slicznie wygladam....

hej sycia,

nie przejmuj sie, ja tez sie wczoraj niezbyt dobrze czulam. Dopiero w raminach mojego Miska odrzylam....hihi

Hej Syciu, jak dziś humorek? Mam nadzieję, ze lepiej? Buziaki