Strona 208 z 313 PierwszyPierwszy ... 108 158 198 206 207 208 209 210 218 258 308 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 2,071 do 2,080 z 3129

Wątek: Dzienniczek Meeeg - małymi kroczkami do wielkiego sukcesu;)

  1. #2071
    Guest

    Domyślnie

    Fajosko ze bedziesz miala kotka. Ja tez bym chciala, ale mam chomisia no i czesto wyjezdzam, wiec nie zabardzo moge sobie pozwolic na "takiego" zwierzaka. A szkoda.

    Buziaki

  2. #2072
    Awatar ago
    ago
    ago jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Wrocław
    Posty
    320

    Domyślnie


  3. #2073
    etnomaniak Guest

    Domyślnie

    Hej Meeeguś! Mam nadzieję, że już się lepiej czujesz i masz siłe do nauki Jeśli mogę Ci coś poradzić, to ustal sobie stałą porę, o której każdego dnia siadasz do książek i jak już usiadziesz to po prostu się wyłącz i myśl tylko o tym, co masz zrobić. Na mnie działa , ale wiadomo, że może to akturat Tobie nie przypasować.
    A pozostałą część dnia leniu****! Jeszcze masz wakacje i mozesz sobie porządnie odpocząć!!!

  4. #2074
    Awatar AleXL
    AleXL jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    30-05-2007
    Posty
    1,228

    Domyślnie

    Maguś nie przejmuj się nadmiernie egzaminem, myśl pozytywnie. Może poszukaj kogoś, kto też będzie zdawał i razem się przygotujecie? W grupie raźniej. można się nawzajem odpytywać i lepsza motywacja jeśli organizm jest trudny ....

    A w sprawie wesela to co będzie to będzie, zawsze możesz się wymknąć jak Ci niebędzie pasować - wybór jest i que cera sera albo coś takiego

  5. #2075
    sycia jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    07-03-2007
    Mieszka w
    Szczecin
    Posty
    135

    Domyślnie

    Dzień dobry Megi, jak dzisiejsze samopoczucie??!

  6. #2076
    Awatar Meeeg85
    Meeeg85 jest nieaktywny Sławny na Dieta.pl
    Dołączył
    23-08-2004
    Mieszka w
    Wrocław
    Posty
    12,657

    Domyślnie

    Echhh, kłopotów z żołądkiem ciąg dalszy wczoraj wydawało mi się, że będzie już lepiej, żywiłam sie ryżem i suchą buła, ale coś mnie podkusiło, żeby do tego ryżu zjeść kawałek gotowanego mięska i od nowa brzusio bolało postanowiłam wiec leczyć się tym, czym sie strułam i wypiłam jakiś medykament z orzecha, dziś jest już o niebo lepiej, ale będę znów uważac i nie będę tykać mięska

    W ogóle wczoraj jeszcze raz mierzyłam sukienke na wesele, bo muszę skrócić ramiączka. Mierzę i patrzę na mój brzuch, a on ooooooogromnych rozmiarów tak miałam wzdęty po tych wszytskich przejściach dzis już troche lepiej

    Poza tym - nagła odmiana mam z kim pójść na wesele okazało sie, że kolega Marcina nie ma z kim iśc, wiec sie sparujemy na wesele, jak najbardziej jest chetny

    Syciu, właśnie zauwazyłam, ze muszę teraz bardzo uwazac na ten żołądek no a z weselem w koncu samo sie fajnie rozwiązło, bardzo się cieszę no i dzięki za miłe słowa

    Selva, byłam już sama na wesele i niestety nie bawiłam sie dobrze, dlatego teraz zależało mi, żeby pójść z kimś. a co do wiary w siebie, to masz rację, niestety brakuje mi jej

    Owieczko, no staram sie własnia uważać teraz na to jedzenie co do zwierzaków, to tez mam psiaka, nawet 3, ale u rodziców, na podwórku, a wmieszkanie wydaje mi sie, ze łatwiej bedzie mi z kotkiem...no i w sumie wolę kotki

    Mika, orzechy sama zbierałam, nie powinny byc stare, ale są po prostu ciężkostrawne, a mój żołądek sie od tego odzwyczaił

    Myszko, ja też sie boję, jak to będzie z wyjazdami, ale wtedy najwyżej podrzucę kotka sąsiadom, mają już 2 swoje koty, chyba kolejny nie zrobi im różnicy

    ago, coś tajemnicza dziś jestes

    etnomaniak, zazwyczaj robiłam tak, że uczyłam sie wieczorem, wtedy najlepiej mi szło, ale ostatnio chodzę spać ok 21 i przez cały dzień czuje sie zmęczona, noramlnie nie ma pory, żebym była na tyle sprawna, zeby sie bez problemu uczyc

    AleXL, Ci co sie uczą, są daleko, więc chyba nie da rady. Na szczęście z weselem sie ułożyło, ale chyba nie dałabym rady sie wymknąć, jaka swiadkowa mam jednak jakieś obowiazki

  7. #2077
    selva19 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-07-2005
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    0

    Domyślnie

    Meeeg, fajnie, że sprawa z weselem Ci się wyprostowała. Problemów z żołądkiem współczuję, ale może taka trochę wymuszona dieta dobrze zrobi na wskazania wagi? Marne to pocieszenie, ale może choć jeden mały pozytyw w tym wszystkim.

  8. #2078
    Kasia Cz. Guest

    Domyślnie

    Meeguś, wciąż musisz jednak uważać na swój żołądek, ale Selva ma rację, nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło :P

    I kawaler na weselicho się znalazł, problem się rozwiązał

    Zdrówka przede wszystkim życzę :P :P

  9. #2079
    sycia jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    07-03-2007
    Mieszka w
    Szczecin
    Posty
    135

    Domyślnie

    jupi!!!! jupi!!! Taaaak sie ciesze,ze w końcu rozwiązał się problem partnera na weselu!!!

    No teraz to nie powinnaś mieć już zdanych obaw co do wesela Na pewno będziesz bawić się wyśmienicie!

    No i oby Twój żołądek już sie jakos uspokoił współczuję bardzo problemów z nim!!!

  10. #2080
    gryjta1 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    14-03-2007
    Mieszka w
    Tarnowskie Góry
    Posty
    0

    Domyślnie

    Hej meeeg
    przykro słyszec że masz znowu jakies problemy zołądkowe... mam nadzieję ze szybkoci się polepszy.

    A z partnetrerm na weseleto byłam przekonana ze sprawa sama sie pozytywnie wyjaśni. Widze że ty meeg jesteś z tych typów co moj D. on tez taki pesymista jest ze az strach... wszystko w czarnych barwach widzi, a jednak zawsze wychodzi słoneczko prędzej czy później...

    :*

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •