Strona 71 z 98 PierwszyPierwszy ... 21 61 69 70 71 72 73 81 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 701 do 710 z 974

Wątek: Dziennik diety finałowej - REAKTYWACJA :D

  1. #701
    shiz80 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    18-08-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    ANIFFKO,
    JA WCZORAJ BYŁAM MOŻE LECIUTKO OsŁABIONA, ALE MOŻE TO Z POWODU PRZEŻYĆ EMOCJONALNYCH. AKURAT od dzisiaj energii dostałam.
    jest sporo jedzenia teraz.

    cmok

  2. #702
    sasasa jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    21-08-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    ojoj to i ja pędzę z życzonkami..

    dla Ciebie ........
    i zeby bylo ci "lzej" duza BUŹKA!!!

  3. #703
    Guest

    Domyślnie

    1 100,00 - to dzisiejsze kalorie

    jutro jade na działkę i wracam pojutrze... kurcze mam nadzieje ze mamamojego kochanego sie na mnie nei obrazi zenie jjem jej objadkow... przygotowałam sobie gotowe porcyjki w pudełeczkach i biorę też produkty składowe: jogurt, serek biały... tekturki...
    postaram się sporo pracować to pospalam trochę kalorii...
    do napisania pojutrze..papatki

  4. #704
    monia123 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    18-06-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    czesc! ale tu dietkowo, az milo patrzec -gadaja o jedzeniu a chudna! jak Wy to robicie, co? hihi
    a co do coli to aniffka widzialam ostatnio program , w ktorym sparwdzali te wszystkie mity o jej dzialaniu. udowodnili, ze owszem, usuwa troche rdzy, swietnie czysci zabruszone chromowe powierzchnieoraz monety i pomaga usunac plamy z krwi (to mnie zdziwilo) -ale wcale nie rozpuszcza zebow ani nie usuwa plam z tluszczu to tak apropos, bo pisalas a mi sie przypominalo.
    ja sie jakos trzymam choc teraz ciezsze dni, co chwile wchodz ena wage ale nie zeby sie denerwowac tylko miec sparwy pod kontrola. najbardziej cieszy mnie fakt, ze mam samokontrole nad jedzeniem -nie rzucam sie na nie, potrafie poprzestac na jednym kawalku ciasta nie dokladajac sobie na talerzyk kolejnego...mile sa takie zmieny w zyciu, oj mile. a moj misiu caly zadowolony, kupil mi ladne ponczoszki i wciaz powtarza jaki dumny ejst ze mnie...a to bardzo motywuje trzymajcie sie dzielnie!

  5. #705
    Guest

    Domyślnie

    1430,42 kcal - przedwczoraj
    1279,35 kcal - wczoraj

    wrocilam z dzialki, bylo sporo pracy, grabienia, czerwone wino i ognicho, kiełbaska z ognicha i jajecznica rano

    fajnie

  6. #706
    aniffka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Cmok dziewczątka drogie!

    Widzę, że nie tylko mnie nie było tutaj przez ostatnie dni. Co prawda nie wyjechałam nigdzie, ale miałam leniwy wypoczynkowy nastrój i nawet nie wchodziłam na forum U mnie - przyznam - trzy ostatnie dni to było małe rozleniwienie dietkowe. Jadłam bliżej 1500kcal, ale zupełnie świadomie. Na wadze nadal 53kg, więc oczywiście walczę dalej!

    Będę ćwiczyła w domu - pomysł zapisania się na siłownię został porzucony Zastanowiłam się nad tym, jak będą wyglądały moje najbliższe miesiące. Wydarzą się dwie rzeczy, przez które niestety nie będę miała czasu na łażenie na ćwiczenia. Po pierwsze: mam wcześniejszy termin obrony pracy magisterskiej - tzn. maj - bez jakiejkolwiek możlwiości przesunięcia. Więc muszę tę pracę najpierw napisać Po drugie: w sesji zimowej będę zdawać egzamin, który jest największy i najtrudniejszy na całej polonistyce. Muszę do niego przeczytać tonę materiału i wkuć to wszystko. I nie oblać Tak więc pozostaje mi ćwiczenie w domu. Muszę wreszcie przerobić i nauczyć się ćwiczonek Pilatesa, powinny mi pomóc na kręgosłup.

    Acha, dziewczątka, do końca naszej dietki zostało jeszcze tylko


    ..::48 DNI::..



    Czekam na poweekendowe wieści z dietkowego pola bitwy!

    Buziaki cieplusie!

  7. #707
    aniffka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Cmok dziewczątka,

    Przed nami jeszcze tylo


    ..::47 DNI::..

    Ale ten czas leci, cio?

    Wczoraj wieczorem miałam doła-giganta związanego z tym, że ciężki rok przede mną. Boję się, że nie podołam i cosik zawalę, a bardzo tego nie chcę. Od dzisiaj każdy dzień muszę mieć rozplanowany jak w zegarku, bo tylko dzięki temu będę mogła pogodzić wszystkie te rzeczy, które mam do zrobienia.

    Tak więc zabieram się do pracy dziewczątka. Dzisiejszy dzionek szykuje się bardzo dietetycznie!

    Czekam na wieści od Was!

    Buziaki poranne

  8. #708
    Guest

    Domyślnie

    Hej Aniffko,

    Ja już niby nie jestem na dietce, bo mi wszystkie kości na wierzch wyszły, ale staram się utrzymać wagę, co ponoć jest trudniejsze niż odchudzanie. No nic, zobaczymy.

    Pozdrówka dla wszsytkich walczących

    FLEUVE

  9. #709
    Guest

    Domyślnie

    hej dziewczyny..coś mało ruchu tu na forum..przynajmniej w naszym temacie..no ale nic to..
    musze się pochwalić - waga znów spadła - 73.2 kg

    nom..dobra wracam do pracki
    napiszcie co tam u was.

  10. #710
    shiz80 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    18-08-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    ANIFFKA SŁONKO, MAM PYTANIE. CZY MASZ SPOSÓB NA UTRZYMANIE WAGI?
    JA POSTANOWIŁAM JUŻ WIĘCEJ NIE ZNIKAĆ... PRAWDĘ MÓWIĄC RODZINA MNIE STERRORYZOWAŁA I DO TEGO JESZCZE MÓJ FACET.
    stwierdzili że wyglądam żałośnie no i musiałam obiecać że to zmienię.
    ale jak teraz pozostać na tej samej wadze?? nie jeść po 20?? ilość kalorii 1200? a potem? 1300?

Strona 71 z 98 PierwszyPierwszy ... 21 61 69 70 71 72 73 81 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •