Strona 35 z 129 PierwszyPierwszy ... 25 33 34 35 36 37 45 85 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 341 do 350 z 1288

Wątek: my fight...!!

  1. #341
    sycia jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    07-03-2007
    Mieszka w
    Szczecin
    Posty
    135

    Domyślnie

    Ninti, chyba źle mnie zrozumiałaś. Ja absolutnie nie uważam,ze ktoś kto ma trochę kg za dużo jest brzydki!
    Bardziej chodziło mi o to,że ja potrzebuję wsparcia w odchudzaniu, otuchy,wiary,że mi się uda, a gdy słyszałam mamę,że "a po co" "wariatka,ze tak sobie wszytskiego domawiam" no i gdy podsunęła mi pod nos cokolwiek,to jadłam z przekonaniu,że i tak nie uda mi sie schudnąć.
    A to nieprawda.

    Mnie moje kg bardzo przeszkadzały,wtedy nie czułam się ładna, owszem,były chwile,gdy mogłam patrzeć na swoje odbicie w lustrze cały dzień i sie uśmiechać, ale gdy np musiałam kupić sobie coś ładnego,a w nic sie nie mieściłam, gdy kolejne spodnie pękały w szwach,gdy kolega klepnął mnie w udo i stwierdził "ale galareta"...- trudno czuć się wtedy atrakcyjną ...
    Poza tym ja bardzo chciałam schudnąć,moi bliscy wiedzieli o tym, ale podsuwali mi słodycze wykrecajac sie tekstem "kocham cie taką jaka jestes". Ok, a skoro ja siebie nie do końca akceptowałąm,to powinni mi pomóc to zmienić,prawda?! Skoro mnie kochają!?!?
    Długo trwało takie mydlenie oczu, zanim porządnie wziełam się za siebie.
    Sama. I codziennie powtarzałam sobie,ze jestem piękna,ale mogę być jeszcze piękniejsza.

    Wybacz Ninti,jeśli moja wypowiedź Cię w jakiś sposób być moze uraziła, ale nie miałam nic złego na myśli.Ważąc dużo więcej niż powinnam nie czułam sie łądna i pisałam to tylko o sobie. A swoją drogą znam dużo kobiet, które są lekko [lub więcej] puszyste,a są tak piękne,ze nic,tylko ich podziwiać. Nie tylko z twarzy są ładne, ale ich sposób ubierania się,uśmiech,kultura osobista ... -jednym słowem zachwycają

  2. #342
    Awatar fatti
    fatti jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    19-12-2006
    Mieszka w
    Kraków
    Posty
    2,093

    Domyślnie

    No prosze jaka dyskusja sie u mnie na watku pojawila )
    Ja niestety mam tak ze teraz zupelnie nie czuje sie atrakcyjna.. i wlasciwie co dzien to gorzej jak widze ze efekty sa marne ...tak naprawde to nie potrafie wskazac ani jednej rzeczy w swoim wygladzie ktora mi sie podoba...moja samoocena jest tragiczna, przez to moje odchudzanie jest jeszcze trudniejsze...
    no ale coz nic na to nie poradze , chcialabym potrafoic akceptowac siebie sama taka jaka jestem :/

    Ehh ta pogoda mnie juz dobija juz chyba 4 dni ciagle pada...ciegle chce mi sie spac...nic mi sie nie chce... :/ wszystko jest szare bure i nijakie...na dodatek polska reprezentacja dzisiaj przegrala w beznadziejny sposob z belgami w siatkowke....
    chyba jedynym pozytywem jest to ze beda nowe wyboru choc sama nie wiem czy to tez mozna uznac za pozytyw ..:/ bo jak znowu ludzie PIS wybiora to bedzie to samo....ehhh czyli generalnie wszystko jest na nie
    1 cel 68.5kg-> 65kg osiagniety!!

    tutaj walcze ja: http://www.dieta.pl/grupy_wsparcia/s...inear#post3915

  3. #343
    sycia jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    07-03-2007
    Mieszka w
    Szczecin
    Posty
    135

    Domyślnie

    fatuś, uwierz,ze jesteś piękna, a od razu będzie łatwiej.

    Ja zawsze tak robiłam, patrzyłam na siebie,na mój mega brzuch,cellulit i fałdy tłuszczu, ale twardo się uśmiechałam, patrzyłam w lustro i mówiłam sobie do znudzenia "JESTEM PIĘKNA" .

    Czasem było ciężko,bo jak mi coś nie poszło,to od razu łapałam doła, ale z czasem, nawet doły były mi niegroźne. Byłam piękna i już
    I Ty tez sobie tak wmawiaj ,codziennie. Po tygodniu będzie juz łatwiej.


    Do sklikania Ślicznotko!!!

    Ps.i następna notka ma być optymistyczna!!Bo będe bić,jak będziesz się tak smutać:P

  4. #344
    Awatar fatti
    fatti jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    19-12-2006
    Mieszka w
    Kraków
    Posty
    2,093

    Domyślnie

    Syciu dzisiaj nie bedzie bicia bo humor mi sie poprawil
    zauwazylam ze strasznie mam ostatnio wahania nastrojow !! jeden dzien wszystko jest super i wogule cwicze dietkuje i jest ok a drugiego wrecz przeciwnie wszystko jest na nie ani mi sie cwiczyc nie chce ani usmiechac ale zawsze wtedy jesc mi sie chce o ironio ...

    Dzisiaj ladnie sobie dietkuje i duzo cwiczy wogule to postanowilam ze najwyzsza pora zeby urozmaicac sobie cwiczonka i zamiast godzinki na rowerze dzisiaj byla godzinka aeroboku poza tym cala seria cwiczonek 8 minute ... a przed chwila skonczylam krecic hula hopem bo ogladalam mecz ktory zreszta wygralismy

    No i jak tu sie dzisiaj smutac ...a moze to poprostu zmiennosc pogody ...dzisiaj zrobilo sie troszke cieplej a przede wszystkim sloneczko zaczelo swiecic i od razu chce sie zyc !
    ale z tego co slyszalam prognozy nie sa zbyt optymistyczne ...
    1 cel 68.5kg-> 65kg osiagniety!!

    tutaj walcze ja: http://www.dieta.pl/grupy_wsparcia/s...inear#post3915

  5. #345
    Ninti Guest

    Domyślnie

    sycia absolutnie na nic się nie obrażam.

    Odchudzanie jest trudne i to naturalne że szukasz wsparcia. U mnie w domu tylko ja sie odchudzam. Nawet moja mama nigdy tego nie robila, także zrozumienia brak. Często mnie wkurza coś takiego że jak sobie trzymam dietkę i ładnie mi idzie to nikt tego nie zauwaza, ale jak np mam wpadki i np wpier... słodycze to często słysze taki komentarz "O... to tak sie odchudzasz?"
    Strasznie mnie to denerwuje :[

  6. #346
    Awatar fatti
    fatti jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    19-12-2006
    Mieszka w
    Kraków
    Posty
    2,093

    Domyślnie

    DOkladnie mam to samo ...u mnie zawsze pelniutenka lodowka...wszyscy jedza ile i czego tylko chca ...a ja biedna patrze na nich ...;(
    ..dzisiaj mimo iz po calym domu roznosil sie zapach szarlotki to nie mialam (o dziwo) na nia ochoty ale nie wiem co bedzie jutro ...ale nie dam sie tak latwo mam nadzieje
    dzisiaj do konca dnia ladnie sie 3malam za godzine mecz tylko ze jestem juz tak strasznie zmeczona
    1 cel 68.5kg-> 65kg osiagniety!!

    tutaj walcze ja: http://www.dieta.pl/grupy_wsparcia/s...inear#post3915

  7. #347
    sycia jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    07-03-2007
    Mieszka w
    Szczecin
    Posty
    135

    Domyślnie

    fatuś,bardzo miło mi czytac,ze nie mam Cię za co bic Tak trzymaj!!!

    Ale jakby co to pamietaj,ze ja mój badylek ciagle mam i dlatego nie wolno się smutac

    Ninti,dokładnie tak jak mówisz!!!! Jeden cukierek zjedzony na oczach innych i już ironiczne teksty "nooo widze ,ze dietujesz pełna parą"...:/ A moja babunia to wygrywa wszystko- raz mi mówi,ze wyglądam jak kościotrup,a za chwile "podziwia" moje "wałeczki na plecach bardzo widoczne przy tej zbyt obcisłej bluzce" Zwarowac idzie..
    Ale walczyc i tak trzeba dalej!!!

  8. #348
    KobietkaKokietka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    30-06-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Hej Moja Przepiekna Księżniczko!


    Najgorsze są te wahania nastrojów, doskonale wiem o czym mówisz. Jednego dnia jestem dumna z tego, że potrafię sobie odmówić tuczących rzeczy a drugiego dnia jestem strasznie zła i smutna, że muszę sobie wszystko od buzi odpychać a inni moga jeść co chcą. Oby tylko tych złych dni było o wiele mniej niż dobrych, ale tego nikt nie zagwarantuje

  9. #349
    Ninti Guest

    Domyślnie

    sycia z moją bacią dokładnie tak samo. Jak wazylam jakies 12 kg wiecej niz teraz to ciągle mówiła mi jaka to jestem gruba, zebym popatrzyla jak mi się posladki trzęsą jak galareta. A teraz mowi ze jestem jakas wariatką, zebym popatrzyla na siebie i juz wiecej się nie odchudzała, że "cycki mi uschły", a jak jeszcze mówie ze chcialabym schudnąć 15 kg to stały tekst "Gdzie ta twoja matka, ona nic nie widzi co ty robisz"
    Na razie troche przycichła bo i ja nic nie chudne heh.

    Ale dobra tam, ja nie patrze na komentarze innych, wiem co mam robic i staram się to robić, wpadki sie zdarzają no ale przeciez jestem tylko ludziem

    fatti jak tam dzionek dzis upływa, będzie lańsko czy chwalenie ;>?

  10. #350
    Awatar fatti
    fatti jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    19-12-2006
    Mieszka w
    Kraków
    Posty
    2,093

    Domyślnie

    Wczoraj nie wogule mi sie nie chcialo forum wlaczyc:/ juz myslalam ze cos jest nie tak z moim kompem i netem ale dzisiaj na szczescie wszystko dziala
    Lania jak na razie nie bedzie bo trzymam sie dietkowo i cwicze tez wiec jest ok
    SYciu wiesz co wreszcie chyba zaczyna dzialac to o czym mowilas bo dzisiaj jak zobaczylam w lustro to zobaczylam tak kogos kto wcale nie wyglada calkiem tragicznie piekna nie jestem na pewno ale przynajmniej nie brzydka D a to juz cos
    Dla mnie to duzy postep !!
    Ninti to w takim razie nasze babcie sa jednakowe!! moja ma to samo teraz ciagle tylko mi mowi ze wcale nie jestem grupa tylko normalna...i zebym przestala sie wyglupiac z tym odchudzaniem ....no ja wiem ze ona jest poprostu z innego pokolenia a wtedy obowiazywaly troche inne kanony piekna ze tak powiem
    A teraz ide cos zjesc bo zglodnialam pozniej jeszcze pokrece hula i zrobie troche cwiczonek z hantelkami ...
    1 cel 68.5kg-> 65kg osiagniety!!

    tutaj walcze ja: http://www.dieta.pl/grupy_wsparcia/s...inear#post3915

Strona 35 z 129 PierwszyPierwszy ... 25 33 34 35 36 37 45 85 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •