-
Na pewno będzie fajnie, może nawet nowi ludzie okażą się jeszcze fajniejsi. Ja teraz zaczynam magisterkę na innej uczelni i nikogo nie znam, troche się stresuję bo też nie wiem czego się spodziewać ale musi byc spoko 
A co do nowej fryzurki - musisz sie nam pokazać, bo będzie foch!
-
Hmm pamietacie tego faceta o ktorym pisalam jakis miesiac temu moze mniej ...??
poznalismy sie przez internet i codziennie jestesmy ze soba w kontakcie a do tej pory widzielismy sie tak na zywo 2 razy ...hmmm no i dzisiaj bedzie trzeci raz...
w dalszym ciagu czuje stres jak przed jakims egzaminem na dodatek rozbolala mnie glowa ...chyba @ sie zbliza ...
zazylam juz 2 tabletki przeciwbolowe i nic ...:/
3majcie za mnie kciuki ...pozniej napisze jak bylo
-
Jestem
) bardzo bardzo milo spedzilam czas
...nie wiem co bedzie dalej ale wiem ze dobrze sie z nim czuje ...i wlasciwie usmiech nie znika mi z twarzy ...poza tym juz dawno nikt mnie do domq nie odwozil
wszystko pieknie ladnie...znamy sie juz dosc dlugo , to bylo trzecie spotkanie i tak sie zastanawiam co on sobie o mnie mysli ...hmmm bo nie wykonuje zadnego kroku zeby sie do mnie przytulic czy cos ...a z drugiej strony no chyba nie jestem mu obojetna bo kazde spotkanie wychodzi z jego inicjatywy....wiec co ??? hmmm faceci ...poza tym probowal mnie namowic na zjedzenie lodow ale sie nie dalam
-
Oh ty farciaro jedna! Ja to nawet w necie mam pecha, ktoś zwykle jest fajny w gadce ale potem jak mi wysle swoje zdjęcie to absolutnie mi się nie podoba :/
No wiem że niby wygląd nie jest najwazniejszy ale ... JEST WAżNY .
A co do przytulania ... poczekaj troche, moze jest niesmialy ;pp
-
Qrcze no wiem ja zawsze jestem niecierpliwa...ehh pewnie dlatego mam taki problem z tym odchudzaniem bo nastawiam sie na szybkie efekty a gdzy ich nie widze to sie zalamuje i zaczynam objadac....
...hmmm dzisiaj jakis dziwny dzien byl...pierwsze pol dnia siedzialam w domq pozniej wyszlam do sklepu i jak wychodzilam ze sklepu to tak strasznie zaczelo lac...i cala przemoklam bo oczywiscie parasola nie mialam zreszta nie spodziewalam sie deszczu !! ...i teraz caly czas pada ehhh jak ja nie lubie takiej pogody !! a jutro moje urodzinki moze przynajmniej sloneczko wyjdzie
-
dzisiaj moje urodzinki...wlasciwie to nie wiem czemu ja nigdy nie lubie dnia swoich uroidzin, no wyjatkiem byly 18ste urodziny...a teraz jakis taki dolujacy nastroj mam nic mi sie nie chce i wogule mam poczucie beznadziejnosci...starzeje sie jak nic...
na dodatek ostatni tydzien diety lacznie z dzisiejszym zawalilam na calego...oglaszam ze jutro wchodze na wage wiec bedzie przesuwanie tickera ale niestety w odrotna strone moze wlasnie tego potrzebuje zeby sie wziac w garsc poki nie jest za pozno...a moze juz jest bo i po co ja to robie...jak caly czas sie tylko cofam ..
..
Jutro robie nie tylko wazenie ale i dokladne mierzenie i biore sie za dietke 1200 kcal i cwiczenia...te wszystkie moje proby z dietka SB doprowadzily mnie do beznadziejnego jojo...
ehhh czy ja w taki dzien jak dzisiaj nie powinnam byc w innym humorze??
-
To co zobaczylam dzisiaj na wadze przerazilo mnie calkowicie..69.9 !! poczulam sie jak w jakims strasznym koszmarze ...powrocila nienawisc i obrydzenie do samej siebie a przede wszystkim swojego ciala
wiem ze ostatnio mialam ciezkie dni i malo cwiczylam ale zeby az tak ???? w glowie sie nie miesci...czuje sie jak na poczatku mojej drogi z odchudzaniem ...nie wlasciwie nie tak bo jest znacznie znacznie gorzej...tak jakby ostatni 3 miesiace nic nie wniosly do mojego zycia..i czuje ze to juz ostatni raz kiedy zaczynam od nowa jezeli teraz mi sie nie uda to juz wogule nic z tego nie bedzie...bo jestem uparta ale wszystko ma swoje granice a jestem bezsilna ...
Od dzis znowu zaczelam liczenie kalorii i spisywanie wszystkiego co jem...poza tym oczywiscie standardowo cwiczenia choc czuje zniechecienie ...ale zaliczylam godzinke na rowerze do tego brzuszki a pozniej moze jeszcze hula ale tego to nie jestem pewna...
..to sie nazywa efekt jojo ...
-
Przyszlam sie przywitac, bo dawno mnie nie bylo
U mnie wszystko oki,tylko dietka jakos nie idzie :/
Pozdrawiam
-
Fatti, znam takie zwątpienie z autopsji. Przerabiałam to nieraz, ale wytłumaczyć tego nadal nie umiem. Tak czy inaczej nie wolno się poddawać! To na bank nic nie da!
Wiesz, ja do października postanowiłam po prostu zachować rozsądek. Odchudzanie zacznę jak rozpocznie się rok akademicki. Mam nadzieję, że motywacja wróci. Będę miała więcje zajęć, obowiązki itd. Ja się często objadam z bezczynności
Trzymaj się dzielnie i myśl pozytwnie mimo wszystko. Co do sb, to może rzeczywiście daj sobie spokój. Nie ma sensu się katować bo, jak sama wiesz, to na dłuższą metę nie przynosi super efektów (niestety...).
Trzymam za Ciebie mocno kciuki!
I za nowa znajomość też :P
Moim zdaniem taka nieśmiałość faceta nie jest zła, przynajmniej wiesz, że zależy mu na lepszym poznaniu Ciebie.
No to się nawymądrzałam i uciekam
-
Dzisiaj dietkowalam ladnie ok 1100 kcal do tego godzinka na rowerze i godzinka pilatesu hehe dawno nie cwiczylam pilatesu i czuje wszystkie miesnie ale jest to dosc przyjemne uczucie , przynajmniej wiem ze moze cwiczonka jakos dzialaja 
poza tym bylam dzisiaj u dentysty i okazalo sie ze mam wszystkie zabki zdrowe wiec bardzo sie ciesze z tego powodu...hmmm nie wiem czemu ja sie tak dentysty boje a o ironia nosza aparacik ortodontyczny i to juz od 3 lat
ale mam nadzieje ze juz nie dluguo
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki