Strona 91 z 129 PierwszyPierwszy ... 41 81 89 90 91 92 93 101 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 901 do 910 z 1288

Wątek: my fight...!!

  1. #901
    MSzulz jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    346

    Domyślnie

    cześć fatus kochanie, nie było mnie trochę ale mam problemy natury czasowej (jak my wszystkie) i internetowej (padł skubany i nie chciał się podnieść)
    widzę, ze mimo tego, że masz dołki to jakoś się podnosisz i to się chwali
    ja jakoś ostatnio miałam dietkowy dołek, totalny, a żeby było śmieszniej dziś zjadłam 3 kawałki ciasta świątecznego i mam wszystko w nosie
    moja waga mnie nie lubi i tak szybko na nią nie wejdę
    dobra dość smucenia pozdrawiam i życzę radosnych, jajecznych swiąt, bogatego zajączka i bardzo mokrego dyngusa

  2. #902
    asiool jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    20-10-2007
    Mieszka w
    Kęty
    Posty
    14

    Domyślnie

    Na pewno będzie lepiej 3 dni to zawsze jakiś sukces następnym razem wytrzymasz dłuzej
    miłego dnia buziaki

  3. #903
    Awatar fatti
    fatti jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    19-12-2006
    Mieszka w
    Kraków
    Posty
    2,093

    Domyślnie

    dzisiaj pierwszy dzien po swiatecznym obżarstwie...jak zwykle pierwszy dzien powrotu do dietki jest najtrudniejszy ale chyba mi sie udalo
    do tego dzisiaj duzo , duzo rowerka, pozniej mam zamiar jeszcze zrobic troche brzuszkow i mysle ze powoli powoli jakos zaczne sie odchudzac
    Dziekuje Wam wszystkim za zyczonka :*
    1 cel 68.5kg-> 65kg osiagniety!!

    tutaj walcze ja: http://www.dieta.pl/grupy_wsparcia/s...inear#post3915

  4. #904
    asiool jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    20-10-2007
    Mieszka w
    Kęty
    Posty
    14

    Domyślnie

    Taaaa... strasznie jest wrócić do diety po tym jak sobie człowiek troche odpuścił podczas świat... znów trzeba przyzwyczajać morganizm do innego jedzenia... kurcze jakie to by było piekne jeść i nie tyć... marzenia
    miłego wieczorku

  5. #905
    Awatar Maagda
    Maagda jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    06-03-2008
    Posty
    8

    Domyślnie

    No to ładnie, że wracasz do diety Jestem w tej samej sytuacji co Ty, wczoraj zawaliłam kompletnie, a dziś powracam Też jeździłam na rowerku I masz rację, powroty są trudne... Czasem trudniejsze niż trzymanie diety cały czas... Ale myślę, że czasem potrzebny jest dzień odpoczynku od tego wszystkiego, od ćwiczeń, diety, w ogóle od myślenia od odchudzania... Bo powracamy z nową motywacja i zapałem Pozdrawiam

  6. #906
    MSzulz jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    346

    Domyślnie

    witaj fatti, ja miałam wczoraj cały dzień gości, więc nawet rowerek poszedl w odstawkę, ale dziś już wróciłam na dobrą droge od jutra postaram się także dietkowo trzymac na plus, zobaczymy
    pozdrawiam i trzymam kciuki za pozytywną resztę tygodnia, pa dobrej nocki

  7. #907
    Migotka15 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    11-03-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    haha widze ze ty tez fatti odradzasz sie po swietach jak feniks z popiołów
    i bardzo dobrze
    ja tez

    mam nadzieje ze mi sie uda tym razem noi tobie równiez

  8. #908
    Ninti Guest

    Domyślnie

    No u mnie dzisiaj jest ten pierwszy dzień.
    Cieszę się fatti że udało Ci się wrócic do dietki następne takie obżarstwo dopiero w grudniu więc możemy się spokojnie i bez żadnych wymówek odchudzac )

  9. #909
    pestkapl jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    15-08-2007
    Mieszka w
    Rybnik
    Posty
    407

    Domyślnie

    do grudnia to z nas takie laski będą, że hej!

  10. #910
    Awatar fatti
    fatti jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    19-12-2006
    Mieszka w
    Kraków
    Posty
    2,093

    Domyślnie

    bilan po swietach na wadze 0,5 kg wiecej ...mialam zalozenie utrzymac wage ale z d rugiej strony jak wezme pod uwage ile jadlam to moge powiedziec ze i tak duzo nie przytylam ale to pewnie dzieki temu ze duzo cwiczylam...
    ....dzisiaj przejechalam 57 km w dwoch rundkach dzisiaj ladnie dietkowalam a teraz jestem juz tak okropnie glodna ze chyba pojde spac zaraz bo normalnie juz sama nie wiem co mam ze soba zrobic zeby nie myslec o pustym zoladku...:/

    wrocilam dzisiaj juz do kraka bo jutro mam zajecia od samego rana i caly dzien ..ehh oczywiscie moja uczelnia nie zrobila zadnych rektorskich :/
    1 cel 68.5kg-> 65kg osiagniety!!

    tutaj walcze ja: http://www.dieta.pl/grupy_wsparcia/s...inear#post3915

Strona 91 z 129 PierwszyPierwszy ... 41 81 89 90 91 92 93 101 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •