Wątek: 10 kilo w półtora roku -> Stars My Destination

Ja nie muszę się powiekszac 3 razy przed zimą bo juz w tej chwili mam niezłe zapasy tłuszczu na zime Czy to zonacza, ze zimą to spadnie. Wiem wiem sama sie oszukuje. ..... Ale w sumie dlaczego miałoby sie nie udać. Przeciez jestesmy super, zarąbiste itp itd. Damy rade. Musimy dać. Na kolejne lato jak zrzucimy zimowe ciuszki to wszystkim szczęki poopadają

Przetrwać zimę i nie przytyć siedząc na jajach? - wyciągnąłem i powiększyłem tą myśl przewodnią a teraz bedę nad tym rozmyślał

Zamieszczone przez saskia

Przetrwać zimę i nie przytyć, to powinnoo być chyba hasło przewodnie. To wszystko wina natury ...
Pomyślmy o pingwinach, które powiększają masę ciała prawie trzykrotnie przed zimą. W mrozy metabolizm im spada o 25%. I w ogóle nie ćwiczą wtedy weiderów tylko siedzą na jajach

No właśnie te pingwiny to nie mają takich problemów - albo się ruszają (migrują?) albo (brutalnie mówiąc) zdychają. U nas jest lepiej, my (tj. na zachodzie) ma choroby "cywilizacyjne" co sprowadza się do nieruszania i/lub objadania ...

Zamieszczone przez nargila

Najważniejsze to zadowolenie, ze zrobiło się coś dobrego dla siebie nawet jeśłi było to męczące i trzeba było sobie wiele odmówić.

Nie tylko to - fizycznie po treningu szybkościowym czułem pewną euforię i to było uczucie nie tylko psychiczne ..

Zamieszczone przez nargila

Ja z wczorajszego dnia jestem zadowolona. Na minus mam tylko jednego maxi kinga wiec nie jest źle.

Ja bym to traktował jako nagrodę, tak jak Agent Cooper z Twin Peaks mawiał: każdego dnia trzeba sobie zrobić mały prezent, może to być ciastko z wiśniami, może być to MAXI KING

Zamieszczone przez nargila

Ja nie muszę się powiekszac 3 razy przed zimą bo juz w tej chwili mam niezłe zapasy tłuszczu na zime Czy to zonacza, ze zimą to spadnie. Wiem wiem sama sie oszukuje. ..... Ale w sumie dlaczego miałoby sie nie udać. Przeciez jestesmy super, zarąbiste itp itd. Damy rade. Musimy dać. Na kolejne lato jak zrzucimy zimowe ciuszki to wszystkim szczęki poopadają

Ach, ach pomarzyć można A super i tak jesteśmy nizależnie od kilogramów - to tylko fizyka a ważniejsze jest co innego, co możemy zrobić a nie jak wyglądamy, choć niestety, jedno z drugom jest powiązane, szczególnie jak otyłość zamienia się w problemy zdrowotne i przeszkadza w robieniu tego co chcemy!!!

Na pewno utrzymasz wagę - jezeli nie zaczniesz się obżerać:]
Dodatkowy jeden kilogram się nie liczy

Jeżeli mnie uda się schudnać 18 kg zimą... to Ty na pewno utrzymasz swoją wagę - bezproblemowo!

Dzisiaj na wadze równiutkie 93kg (ostatnio wiecznie było 95kg). Ahh jak ja uwielbiam gdy waga rusza w dół. Długo musiałam na to czekac bo prawie 2 miesiące ale udało się. Mam nadzieje, ze to będzie juz trwały spadek i będzie szło dalej w dół.

Podoba mi się myślenie Agenta Coopera.

Wczoraj osiągnełam wielki sukces i jestem z siebie mega zadowolona. Podejrzewam, ze to 93kg jest nagrodą za moją wytzrymałość w końcu prawdziwa siła tkwi głównie w wytrzymałości

Wczoraj 25minut siłowni a dzisiaj planuję 1h+ marszu/chodu. Zoabczymy co wyjdzie z tego

Zamieszczone przez nargila

Dzisiaj na wadze równiutkie 93kg (ostatnio wiecznie było 95kg).

U mnie równiutko 97.0 kg i byłoby miło zobaczyć 96.9 ale 97.0, to jak pisałem z matematycznego pubktu widzenia tyle samo co 96.999999... więc te 96 prawie widzę

Ahh jak ja uwielbiam gdy waga rusza w dół. Długo musiałam na to czekac bo prawie 2 miesiące ale udało się. Mam nadzieje, ze to będzie juz trwały spadek i będzie szło dalej w dół.

Trzyma kciuki za to

Podoba mi się myślenie Agenta Coopera.

W końcu nie można zdążać tylko wo wielkich celów, droga do celu to większość czasu spędzanego w życiu tak więc trzeba zadbać o to by było miło i cieszyć się z każdej chwili a nie tylko z osiąnięcia celu ...

Wczoraj osiągnełam wielki sukces i jestem z siebie mega zadowolona. Podejrzewam, ze to 93kg jest nagrodą za moją wytzrymałość w końcu prawdziwa siła tkwi głównie w wytrzymałości

Nie patrz na to w tensposób - ubytek wagi to rzeczywiście nagroda ale to nie jest prosta zależność - organimz sam decyduje kiedy ma ubywać i często nie ma to nic wspólnego z tym co robiłaś kilka dni temu a bardziej tygodnie/miesiące ...

Zamieszczone przez fouille

Na pewno utrzymasz wagę - jezeli nie zaczniesz się obżerać:]
Dodatkowy jeden kilogram się nie liczy

Mnie bardziej interesuje spadek w pasie i zmniejszanie % tkanki tłuszczwoej/budowanie mięśni ale to wszystko powiązane z wagą ...

Jeżeli mnie uda się schudnać 18 kg zimą... to Ty na pewno utrzymasz swoją wagę - bezproblemowo!

Trzymamkciuki ale utrzymanie wagi to jest trudna sprawa i to nie chodzi o zimę ale o całe życie ...

Dzisiaj zrobiłem 10Km - pierwsze 6.6 w niezłym czasie 51 minut (7.7km/h) a potem zwolniłem i w sumie 10km zajęło 1h25min.

A jutro następne 10K

Jestem pełna podziwu do Twojego zapału Gratuluję Mi dzisiaj zabrakło motywacji do diety i ćwiczeń

Kurde 10km to nie mało. Kurcze, że Tobie się chce tak codziennie Podziwiam.

Marszem? To ja mam takie tempo biegnąc I dziś plan na 9 km. Ale nie wiem, czy iść już teraz czy może zaraz potem

Zamieszczone przez Niezapominajka

Jestem pełna podziwu do Twojego zapału Gratuluję Mi dzisiaj zabrakło motywacji do diety i ćwiczeń

Dzisiaj przecholowałem i po 5K (w 40 minut) musiałem dać sobie odpocząć i następnie tylko 3K w 40 minut "zwalniania" i relaksowy marsz. Trzeba uważać by nie przemęczyć organizmu, niby to wiem ale teoretycznie i dopóki tego nie poczuję na własnej skórze ...

Zamieszczone przez nargila

Kurde 10km to nie mało. Kurcze, że Tobie się chce tak codziennie Podziwiam.

Trochę przegiąłem w ten weekend - zazwyczaj zostawiałem sobie niedzielę na relaks ale w sobotę szło mi się tak dobrze, że skusiłem siędzisiaj, cóż mądrzejszy po szkodzie ...

Zamieszczone przez 123mr

Marszem? To ja mam takie tempo biegnąc I dziś plan na 9 km. Ale nie wiem, czy iść już teraz czy może zaraz potem

No to trzymam kciuki za to by było i nie ważne czy teraz, zaraz, czy potem