Strona 100 z 214 PierwszyPierwszy ... 50 90 98 99 100 101 102 110 150 200 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 991 do 1,000 z 2138

Wątek: 10 kilo w półtora roku -> Stars My Destination

  1. #991
    verseau jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-05-2007
    Mieszka w
    Longwy
    Posty
    0

    Domyślnie

    u mnie waga skacze raz w te raz we wte, cholera wie o co jej chodzi...
    trzeba przetrzymac niestety!

  2. #992
    Awatar AleXL
    AleXL jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    30-05-2007
    Posty
    1,228

    Domyślnie

    verseau & nargilaNo to będziemy przetrzymwać i ćwiczyć cierpliwość czekając na to kiedy organizm przełamie tą "nieśmiałość" i zrobi to do czego gozachęcamy poprzez naszą pracę ...

    Ach, jak się wtedy docenia każdy kilogram, niby tak mało a tak dużo wysiłku idzie w te 1000 gram

    Cytat Zamieszczone przez Meeeg85
    Ja myślę, że lada chwila będzie 96 najważniejsze, ze po sobie czujesz zmiany kurczę, ćwiczysz, aż mi głupio, bo też miałam zacząć w tym tygodniu i póki co nie wyszło, trzeba z sobą powalczyć
    Zastosuj trick który Gosia-Selva uzywa: nastaw budzik na 20 minut wcześniej i wyjdź na 15 minut ruchu a kto wię może dłużej samo i naturalnie tak jakoś wyjdzie grunt to zrobić ten krok i robić go systematycznie, dzien po dniu ...

  3. #993
    Awatar lili213
    lili213 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    03-08-2005
    Mieszka w
    Częstochowa
    Posty
    1,722

    Domyślnie

    Powodzenia i dzięki za wsparcie! Dużo mi go potrzeba, bo ostatnio nie jest dobrze...

    Trzymam kciuki, żeby waga znowu zaczęła spadać!
    Biegam

    Jestem tutaj: Zapiski Lili.


  4. #994
    topozona jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    27-08-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    Kurcze to nie fair..zdobyć 1000 g to pryszcz..wystarczy raz do chińskiej wyskoczyć na obiadek z piwkiem (nijak z tego nie wyjdzie 7000 kcal) a żeby to zgubić...to musimy nasze ciałka oszukiwać i jak sie nakombinować...
    Ale jaka satysfakcja, nie? Pokonać własne słabości, wiedzieć, ze jak sie chce to sie ma..
    No cóż taki los ludzisk z nadbagażem...
    Buziaki i pozdrawiam...

  5. #995
    Awatar Meeeg85
    Meeeg85 jest nieaktywny Sławny na Dieta.pl
    Dołączył
    23-08-2004
    Mieszka w
    Wrocław
    Posty
    12,657

    Domyślnie

    Jakis czas temu potrafiłam zastosować taki trick, że nastawiałam budzik wcześniej i ćwiczyłam i weszło mi to w krew...ale już wyszło spróbuję od nowa, ale nietstey chyba nie w tym tygodniu

  6. #996
    nargila jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    15-08-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Juz dawno nie byłam z siebie dumna, ze ładnie sie trzymam dietki. Ostatnio po prostu wszystko jakoś sie rozwaliło Również z moja silną wolą.

  7. #997
    Awatar AleXL
    AleXL jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    30-05-2007
    Posty
    1,228

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez nargila
    Juz dawno nie byłam z siebie dumna, ze ładnie sie trzymam dietki. ...
    No to trzymam kciuki by dalej dobrze szło

    Cytat Zamieszczone przez Meeeg85
    Jakis czas temu potrafiłam zastosować taki trick, że nastawiałam budzik wcześniej i ćwiczyłam i weszło mi to w krew...ale już wyszło spróbuję od nowa, ale nietstey chyba nie w tym tygodniu
    Co się odwlecze to nie uciecze?

    Cytat Zamieszczone przez topozona
    Kurcze to nie fair..zdobyć 1000 g to pryszcz..wystarczy raz do chińskiej wyskoczyć na obiadek z piwkiem (nijak z tego nie wyjdzie 7000 kcal) a żeby to zgubić...to musimy nasze ciałka oszukiwać i jak sie nakombinować...
    Ale jaka satysfakcja, nie? Pokonać własne słabości, wiedzieć, ze jak sie chce to sie ma..
    No cóż taki los ludzisk z nadbagażem...
    Buziaki i pozdrawiam...
    Ja tam nic nie walcze ani nie pokonuje - za dużo wysiłku to kosztuje i człowiek się predzej czy później zmęczy ... wolę robić małe zmiany i "optumalizować" tryb życia - a że bedzie to połaczone z chudnięciem i zdrowszym jedzeniem i więcej ruchu (minimum) to jest mój cel

    Tak to jest w teorri a w praktyce, cóż, każdy gram cieszy ...

    Cytat Zamieszczone przez lili213
    Powodzenia i dzięki za wsparcie! Dużo mi go potrzeba, bo ostatnio nie jest dobrze...

    Trzymam kciuki, żeby waga znowu zaczęła spadać!
    Dziękuję! A jeśli chodzi o wsparcie to od tego głównie na forum jesteśmy no nie

  8. #998
    Awatar AleXL
    AleXL jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    30-05-2007
    Posty
    1,228

    Domyślnie

    Wymówki, wymówki, ..., a miałem takie świetne więc ku pamięci je zapiszę: mało spałem (tylko 5 godzin), jestem zmęczony po pracy, za dużo ciasta/lodów zjadłem, więcej poćwiczę w weekend, jest już późno i robi się ciemno, i chodzić trudno, i pod górkę, ...

    Niestey, żadnej wymówki nie mogę tu podać Zamiast tego wczoraj było 2 godziny i 30 minut chodu, zrobiłem w sumie 15 kilometrów w czym ok 30 minut pracy nad szybkościa (fartlek) z szczytowym pulsem ponownie 199 (ciekawe czy kiedyś pulsometr zanotuje wyższą wartość - niby może do 240 ...) i z szybkością na jednym dwuminotowym odciku 9km/h (tj. b. szybkie przebieranie nogami ). Potem odjadanie spalonych kalorii, wanna, gorąca woda i ogólnie wspaniałe sampoczucie, ta satysfakcja! A dzisiaj tylko trochę zmęczony choć u mnie to zmęczenie największe i mięśnie dają znać o sobie jest rano drugiego dnia, tak więc zobaczę ...

    Jedno moge dodać: przezwyciężenie wymówek i taki wypad w ciągu tygodnia to jest coś co warto od czasu do czasu zrobić, jeśli nie nawet regularnie

  9. #999
    nargila jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    15-08-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Najważniejsze to zadowolenie, ze zrobiło się coś dobrego dla siebie nawet jeśłi było to męczące i trzeba było sobie wiele odmówić.

    Ja z wczorajszego dnia jestem zadowolona. Na minus mam tylko jednego maxi kinga wiec nie jest źle.

  10. #1000
    Awatar saskia
    saskia jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    22-06-2007
    Posty
    126

    Domyślnie

    Przetrwać zimę i nie przytyć, to powinnoo być chyba hasło przewodnie. To wszystko wina natury Jesienią większoś ludzi staje się zmęczona, senna i apatyczna. Brak światła i niskie temperatury a także atawistyczna skłonność do gromadzenia energii aby przetrwać zimę wzmagają apetyt i chęć na słodycze. Organizm włącza kaloryfery a do tego potrzeba energii, no i ekonomicznie stara się opakować nas w otulinę termiczną, coby jak najwięcej zaoszczędzić. Nie ma się co poddawać tylko świadomie założyć zimowy plan strategiczny. Jeśli uda się niektórym - pokazuję paluchem na autora wątku - poćwiczyć i nie poddać się depresyjkom jesiennym, bitwa będzie wygrana.
    Pomyślmy o pingwinach, które powiększają masę ciała prawie trzykrotnie przed zimą. W mrozy metabolizm im spada o 25%. I w ogóle nie ćwiczą wtedy weiderów tylko siedzą na jajach
    No, to spełniłam misję podniesienia morale forumowej załogi a teraz idę się pogrążyć w otchłani pesymizmu bo nie chudnę

Strona 100 z 214 PierwszyPierwszy ... 50 90 98 99 100 101 102 110 150 200 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •