Wątek: 10 kilo w półtora roku -> Stars My Destination

Zamieszczone przez saskia

Wszelkie skojarzenia osób i zdarzeń są przypadkowe

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

hahahahhahhaaha dobre, saskia choc czytajac wpis i u mnie to JA NIE WIEM czy u Ciebie przypadkowe hahahahahhahahha

co tak spicie wiem, ze pogody nie ma, kurteczki juz tak cudownie brzuszki przykrywaja, ze azcwiczyc sie nie chce, ale NIE SPAC MI TU !!!!

Zamieszczone przez AleXL

Zamieszczone przez Meeeg85

Co do bólu kostki, to też mnie bolała, jak biegałam. Jak byłam teraz na wczsach, miałam problem z kolanem, powiedziałam o tym panu od kontuzji i kazał mi jeść dużo galaretek. No i uważać na nogę i biegac w dobrych butach!

Jakieś konkretne te galretki czy tak w ogóle? Bo ja galaretki lubię i dawno nie jadłem i chyba nisko kaloryczne też są A ból jest mały ale martwię się by go nie pogorszyć więc dziś daję wypoczynek kosteczce by jutro mi służyła

wystarczy jesc zelatyne, lyzeczka dziennie to tez porada dla pań , sa super paznokcie potem oczywiscie ktosie nie boi choroby wscieklych krów

Ja też dołączam się do gratulacji Fajnie jest tracić w obwodzie

Pokusie nie ulec ... i tym razem pokusą było by biec a ja twardo tylko maszerowałem i to poniżej moich możliwości (puls rzadko powyżej 120) tak by kostka nie miała przeciążeń, dbam o nią no nie Po oziębianiu i masowaniu jest zdecydowanie lepiej i czuje to tak jakbym stłukł kostkę i to lekko więc myślę, że bedzie dobrze Na dodatek po wczorajszej siłowni czuje miło, że bi/tri/cepsiki pracowały

123mr dokładnie tak z ruchem jest, ruch by był musi być zmiana Zacząłem od spaceru i nie ma wymówek, książka audio i już - a jeśli ciekawe coś do słuchania to aż człowiek chce iść

selva19 i Marg75 dokładnie moje odczucia - te cm znikające z obwodu to też wskaźnijk straty tłuszczyku i (mam nadzieję) zyskiwania mięśni

prazynka ja się wściekłych krów boję i idę//spaceruję na uboje I zgodnie z Twoim życzeniem Alektarek is back

saskia wspaniały obrazek - nukowe podejście, może taki wskażnik jakości związku jak inflacja albo GDP?!

lili213 super expressowo też Cię pozdrawiam

Meeeg85 nie mam spreju lodowego ale pomoczyem kostkę w zimnej wodzie i jest lepiej

hej

Saskia już pisałam u sieibe, rewelacyjny ten obrazek

Alek ja nie mam kłopotów z kostkami ale też nie mam wielkiej nadwagi, za to od dawna mam kłopot z prawym kolanem, przy szybkim marszu wysiada mi, przy dlugiej jeździe na rowerze boli
a galaretki to ja tylko owocowe lubię
zaraz sobie wsiąę na stacjonarny i mimo uciążliwego kataru spróbuję zrobić te 10 km
(jak tylko synek raczy zasnać )

pozdrawiam

Hej hej!
Przyszłam odwiedzić kolegę od spacerowania/biegania/dreptania


Dziś spotkała mnie nieciekawa sytuacja podczas biegania. Biegnę sobie i się zatrzymuje obok samochód i dziewczyna mnie o coś pyta. Na początku trochę się zirytowałam, bo zwykle planuję sobie trening czasowo i ona mi przerwała. Ale ok, chcę już jej mówić jak gdzieś dojechać, a tu nagle pojawia się kolejne auto i uderza w to stojące
Eh, samochód prowadziła jakaś babka, coś wyszła i zaczęła krzyczeć. No ale koniec końców się dogadali. Tylko szkoda dziewczyny, bo nadwyrężyła sobie chyba kark, mocno ją bolał. Gdy moja koleżanka miała podobny wypadek to musiała później chodzić w kołnierzu ortopedycznym.

Więc dzisiejsze motto: Uważajmy na drogach!

Pozdrawiam

Ello, wpadam tylko zameldować, że udało się z avatarkiem. Ciebie też już widać znowu.

Pokusie nie ulec ... i tym razem pokusą było by biec

Ehh żebym ja miała tylko takie pokusy.

Ja tylko za Puellcią powtórzę: żebyśmy mieli tylko takie pokusy...

drShepherd witam współbiegaczkę A z tym samochodem to klapa i tylko pokazuje jak niebezpiecznie i jak trzeba mieć oczy dookoła głowy a i to nie gwatrantuje bezpieczeństwa

puellcia z avatarkiem to wygląda, że serwer obrazkowy odmawiał przyjmowanie plików ale bez żadnych błeów, pliki znikały, dokładnie jak w czarnej dziurze ...

puellcia i selva19 ach te pokusy

Hej Alek
wpadam z pozdrowieniami, kciukiami i dużymi oczami - ale masz pokusy
miłego dnia