Wątek: 10 kilo w półtora roku -> Stars My Destination

tez trzymam kciuki! tylko sie nie polam na tych nartach!

wiosna sie zbliza, juz ja czuc w powietrzu wiec wracam na forum z optymizmem i obiecuje odwiedzac znajomych czesciej

pozdrawiam!

Ha, tak nie byłem pewien czy uda się ale dałem sobie odpocząć w sobotę i dzisiaj biegłem i biegłem i przebiegłem 10km w trochę poniżej 75 minut Potem rozciąganie/marsz/cooldown przez pół godziny. Tak więc weekend z punktu widzenia ruchowego b. udany

Po tym total wypompowanie, wciągnąłem banana i inne węglowodany i chlup do wanny by rozprężać się ...

Zamieszczone przez nargila

Weź mnie ze sobą. Ja kocham narty, ale jakos nie moge się wybrać

Zamieszczone przez puellcia

Eh zazdroszczę nart... Mnie też już nosi gdzieś..Jakiś mały urlopik by się przydał.

Zamieszczone przez geishagirl

tez trzymam kciuki! tylko sie nie polam na tych nartach!

wiosna sie zbliza, juz ja czuc w powietrzu wiec wracam na forum z optymizmem i obiecuje odwiedzac znajomych czesciej

Z nartami to zobacze co wyjdzie, jedziemy z pracy w kilka osób i tylko na jeden dzień - taki plan minimum bezurlopowy. Pozdrawiam!

Zamieszczone przez awi

Narty - ale super
Alek masz rację - i oby już nigdy nic nie przybyło

I za to trzymam kciuki!!!

Zamieszczone przez lili213

... No, bardzo pozytywnie to brzmi! Super podejście, naprawdę.

U mnie podejście b. realistyczne, drobne zmiany to plusiki, i plusik do plusika i dużo się zmieni

Zamieszczone przez pszczolka1

Ale fajnie z tymi nartami... A ja pomimo dietki czuję się jakaś taka masakrycznie gruba...no nic- może taki dzień, albo pogoda...

Pamiętaj, że nie robisz tego tylko na teraz ale na dłuższy czas i raz się człowiek świetnie czuje a raz nie ... grunt to przeć do przodu.

Zamieszczone przez XixaPaulaniunia

alexl, a ja w ogóle straciłam apetyt...

ale energię mam

Energia bez apetytu, to jest coś ....

No, nie, 10 km??? Kolejna osoba, którą muszę dogonić... Nic nie działa tak dopingująco, jak czytanie o takich sukcesach! Ja też chcę!!!

Miłego nowego tygodnia!

Witam! wróciłam i potrzebuję wsparcia gratuluję 10 km, no no no

No i jak na deskach? Udał się wypad?

NO chylę czoła, dyszkę przebiec nieźle Alek
pozdrawiam

Przybij dwie piątki!

Dzisiaj nawet czuje się tak dobrze, że poszedłem na siłownię średnio intensywnie (podciąganie kontynuuję ). Przed i po długim biegu stosuję dzień na odzyskanie sił - dzień na doładowanie mięśni i po organizm po stresie potrzebuje czas by okzyskac "oddech"

Zamieszczone przez Meeeg85

Witam! wróciłam i potrzebuję wsparcia gratuluję 10 km, no no no

Super, że wróciłaś i będziesz zaglądac! A 10K to zawsze chciałem ale długo mi zajęło by dojś/domaszerowac/dobiec do takiej formy ale warto I póki co, odpukac, bez kontuzji i świetnie się dziś czuję tak, że szanse na utrzymanie programu długich weekendowych biegów są b. duże

Zamieszczone przez awi

NO chylę czoła, dyszkę przebiec nieźle Alek
pozdrawiam

Ha, widze,że ty też rowerkujesz coraz ambitniej

Zamieszczone przez lili213

[color=darkblue][b]No, nie, 10 km??? Kolejna osoba, którą muszę dogonić... Nic nie działa tak dopingująco, jak czytanie o takich sukcesach! Ja też chcę!!!

Widzę, że ty też dajesz czadu

Zamieszczone przez puellcia

Przybij dwie piątki!

Przybijam!

Zamieszczone przez saskia

No i jak na deskach? Udał się wypad?

Dopiero w tn weekend i póki co jeszcze się organizujemy ...

Jestem pełna podziwu za to bieganie. Zaś dystans dla mnie niewyobrażalny- jednak preferuję spacery... Mam nadzieję, że się wypad uda dopiąć na ostatni guzik i na pewno będzie super. A póki co uważaj na siebie i powodzonka w kolejnym dniu!!

Aaa, to nie doczytałam, że dopiero w ten. Ale pospieszcie się bo śnieg stopnieje. Dokąd się wybieracie?