-
Jolu byleby do przodu!!!!!!! juz 4 kiloski za toba jeste na polmetku, z dnia na dzien bedzie coraz mniej :)
-
Hej Jolu jak minęła sobota?? u mnie było ok do 21 potem zjadłam kanapki wiesz tak pisałaś o tym chlebku ja chyba dalej z niego zrezygnuje, bo naprawde cos w nim jest
Do Sylwka bede gryzła wazę, kiedys jadłąm non stop przez 1,5 roku to teraz teą mam nadzieję dam sobie radę.
Ale wiesz wydaje mi sie, ze kiedyś miałam więcej silnej woli w sobie a teraz
-
oj,nie za dobrze
wczoraj piwo na imprezie
dziś pół pudełka ptasiego mleczka i kanapki
chyba jutro 64 kilosy zobacze na wadze jak nic
ale od poniedziałku się zmobilizuję
i będę ćwiczyć
-
od dziś wracam na ścieżki diety
pomarancza, platki, mleko chude - 230 śniadanie
-
wczoraj nie zjadlam dużo,a raczej duzo ale owocow,bo jestem przeziębiona,czuje się zmęczona,a tu trzeba do pracy iść
-
Owoce sa pyszniutkie akurat ich kalorycznościa sie nie musisz przejmować ja jestem w pracy zjadłam już jogurcik z owocami i mam jeszcze 2 kabłaka lodówke w pracy mam ale wypchaną wodamio także nawet gdyby m,nie dopadały smaki to nie mam ghdzie ich zasopokoić i dobrze
szczzerze to w pracy z tym jedzenie to tak różnie bywa zaczne jeść ktoś przyjdzie i jak tu wyjść do klienta z pełną buzią....
a jak dzis u Ciebie Jolu?????????
-
u mnie dziś wszystko w porządku, oprócz tego ,że nadal jestem trochę osłabiona
śniadanie 300 kcal
lunch 300 kcal
obiadek 400 kcal
wiecej raczej nie bede jeśc dziś
więc jest dobrze
waga dzis rano 63,9 kg
-
JESTEM WSCIEKLA
NIE DOSC ZE JESTEM CHORA, GARDLO MNIE PALI ZYWYM OGNIEM I LEDWIE MOWIE
TO JESZCZE PRZEZ KOLEJNE 10 DNI JESTEM SKAZANA NA MIESZKANIE Z LUDZMI
KTORZY Z DOBRYCH ZNAJOMYCH MOMENTALNIE SIE ZMIENILI W KOMPLETNYCH IDIOTOW,KTORZY MYSLA TYLKO O SOBIE I O WSZYSTKO MAJA PRETENSJE
SPRAWA PRALKI_ PRALKA SIE POPSULA KTOREGOS RANKA I KAZALI MI DZWONIC DO NASZEJ AGENCJI WYNEJMUJACEJ NAM TO MIESZKANIE,ZEBY KTOS PRZYSZEDL I NAPRAWIL,WIEC ZADZWONILAM,BO TU NIKT INNY SIE PO ANGIELSKU NIE WYSLOWI PRZECIEZ, LATWIEJ ZRESZTA MI TO ZLECIC,NO NIE?
OKAZALO SIE ,ZE BYLA TO WINA DRUTA OD STANIKA KTORY UTKNAL W BEBNIE
NO,A TERAZ PRZYSZEDL RACHUNEK ZA NAPRAWE 39 FUNTOW
I ZALOZE SIE ZE TA BANDA IDIOTOW NIE BEDZIE CHCIAłA ZAPLACIC, BO STWIERDZA ,ZE NIE PIORA STANIKOW, W WIEKSZOSCI CHLOPY
TYLKO ZE MI ZADEN DRUT NIE ZGINAL
KOLEZANCE Z GORY MOZE,TEGO NIE WIEM, ALBO KUZYNCE JEDNEGO Z CHLOPAKOW CO TU W PAZDZIERNIKU BYLA....
W DUPIE TO MAM ,BO JAK NIE ZAPLACA, TO I TAK AGENCJA TO SCIAGNIE Z DEPOZYTU,WIEC NA JEDNO WYJDZIE....
TYLKO JUZ MNIE NERWY PONOSZA,BO Z KOZDYM DNIEM WIECEJ PROBLEMOW ZW TYM DOMU;A JESZCZE 10 DNI MI ZOSTALO DO WYPROWADZKI NA SWOJE NOWE MIESZKANIE
-
może niedługo przekroczę 63 kg w dół?!
mało się ruszam, tylko chodzę do pracy piechotą i wracam, ale nie ma siłowni ,bo jestem przeziębiona! i jeszcze mi nie przeszło!mam zatkany nos i mówię chrypiącym głosem!
ale waga pokazuje 63,1 kg
więc się cieszę
nie mam nawet chęci na słodycze, wczoraj dostałam ciastka w pracy i zaniosłam koledze i chłopakowi swojemu!
-
TO TYLKO 10 DNI, A POTEM .........
KURUJ SIE SKARBIE
I NIE PODJADAJ, BO MISIEK WRÓCIŁ I KRZYCZEĆ BEDZIE
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki