Strona 102 z 158 PierwszyPierwszy ... 2 52 92 100 101 102 103 104 112 152 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1,011 do 1,020 z 1576

Wątek: Tak dalej nie będzie!!!

  1. #1011
    Awatar Anise
    Anise jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    21-02-2007
    Mieszka w
    Buffalo
    Posty
    867

    Domyślnie

    Selva, z kotami to juz chyba tak jest i trzeba byc bardzo cierpliwym. Po mojej Sashce to bym sie nigdy nie spodziewala takiej przytulanki. To znaczy nie ma zmiluj sie jak sie nie chce spoufalac, ale to ona przychodzi czesciej w ciagu dnia co by sie popiescic. Wieczorami jest pierwsza co sie laduje ze wszystkimi lapami na czlowieka. Wiem ze Twoja Bromba jest po przejsciach, po prostu potrzebne jest duzo czasu i okazywania milosci w takich przypadkach.
    No gratulacje z powodu postepow .

  2. #1012
    Anikas9 Guest

    Domyślnie

    Witaj Gosiu dziś opowiadałam o Tobie mojemu mezowi
    o tym jak biegasz i ze jestes pilotką bardzo Cię polubiał od razu
    mój W. postanowił tez biegać - ale beze mnie, bo wymiękłam, ja jednak wolę rowerek i sama zrezygnowałam.. nie nadaję się do biegania z powodu LENIA, kiepściutkiej kondycji ale i wady biodra po części - no nie wazne - na rowerku mi lepiej
    Wczoraj więc pobiegał niecałe pół godziny, dziś też jakieś 20 minut i... i umiera na zakwasy
    No to mu opowiedziałam o Twoich 20 km czy 80 minutach i kazał przekazać szacunek! co czynię !
    Gosiu niezła jesteś naprawdę! w ogóle jakoś tak fascynujesz mnie.. człowiek wpada w kompleksy ze jest księgową hehe..
    dobra zaczynam plec głupoty, to ze zmęczenia chyba.
    Gosiu pozdrawiam Cię gorąco!!

  3. #1013
    selva19 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-07-2005
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    0

    Domyślnie

    Kasia, Tagosia, Anise - ja się niesamowicie cieszę, bo na początku nie sądziłam, że ona będzie jeszcze w stanie ludziom ufać, tak była zmasakrowana, a z drugiej strony, nawet po wyleczeniu na tzw. wolność nie nadawała się zupełnie, bo i kawałka nogi nie ma, i uzębienie niepełne. A teraz zrobiła się z niej rasowa kanapówa, pierwsza do zabaw i gonitw też przy okazji.

    Anikas - jakie kompleksy???? Grunt, żeby lubić to, co się robi, i mieć w tym frajdę i satysfakcję. I żeby umieć to 'coś' sobie znaleźć. A dla równowagi w przyrodzie, to ja jestem z tych, dla których księgowość to wiedza tajemna. I zrobienie PITa wywołuje u mnie już tydzień wcześniej stany depresyjne . Głównie z powodu totalnej nieznajomości przepisów podatkowych. Nigdy nie wiem, czy, co i czy aby na pewno mogę odliczyć.

  4. #1014
    Guest

    Domyślnie

    Ja o kotach nie wiem nic. Nie znam ich i nie rozumiem moge sobie jednak wyobrazic, jak straszliwiee trudno musi być odzyskać zaufanie takiego pokrzywdzonego stworzenia. I wstyd mi za ludzi, że takie rzeczy mogą robić innej istocie
    Kociak ma szczęście, że jego los sę odwrócil



    Uściski na dobry dzień

  5. #1015
    Kasia Cz. Guest

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez selva19
    I zrobienie PITa wywołuje u mnie już tydzień wcześniej stany depresyjne . Głównie z powodu totalnej nieznajomości przepisów podatkowych. Nigdy nie wiem, czy, co i czy aby na pewno mogę odliczyć.
    Haha, mam tak samo
    Na szczęście od samego początku PIT-y robi u nas mój mąż, nie mam o tym zielonego pojęcia i nie zamierzam mieć

    Miłego dnia Gosia :P

  6. #1016
    Awatar puellcia
    puellcia jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    31-07-2006
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    298

    Domyślnie

    To ja z psiej parafii dorzucę. Mam psa ze schroniska. Właściwie teraz jest u rodziców. Rottweilerka. W młodości była bita i głodzona aż trafiła do schroniska. Stamtąd ją wzięliśmy. I wyobraźcie sobie psa obronnego reagującego strachem na najmniejszy nieoczekiwany dźwięk lub gest. W dodatku chudego jak szczapa. Trochę nas straszyli, że to taka rasa i że nas zagryzie kiedyś, ze dwuletni pies i trudno go zmienić już będzie. No i teraz po kilku latach jest najwierniejszym, najukochańszym psem na świecie Nabrała ciałka i pewności siebie. Żaden pies nie doceni tak nowego domu, jak ten, który go nie miał...A moi rodzice, łącznie ze mną, mają na jej punkcie totalnego hopla

  7. #1017
    Anikas9 Guest

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez selva19
    Anikas - jakie kompleksy???? Grunt, żeby lubić to, co się robi, i mieć w tym frajdę i satysfakcję. I żeby umieć to 'coś' sobie znaleźć.
    Ano widzisz Gosiu, bo moje zycie wydaje mi się takie nijakie
    żartuję troszkę - rzeczywiście dobrze się czuję w swojej pracy. No nic to - jakby problemy z PITem to się polecam a tymczasem życzę miłego dnia

  8. #1018
    Awatar ziutkaa
    ziutkaa jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    06-10-2004
    Mieszka w
    Singapore
    Posty
    1,814

    Domyślnie

    Selva, podniebne podpoje juz dawno fascynowaly czlowieka, pamietasz Ikara? A poza tym, ze jestes pilotem, to po prostu fajna z Ciebie kobitka. Ot, skad nasze kompleksy, juz o bieganiu nie wspomne

  9. #1019
    selva19 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-07-2005
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    0

    Domyślnie

    Dziś już jestem popracowana i pobiegana. Pora się wziąć za pichcenie. Ale jeszcze chwilkę sobie tu z herbatą pourzęduję.
    U Agi zdaje się zadeklarowałam się do wzorcowego przedietkowania listopada, jako że ten miesiąc jawi mi się jako ostatni w tym roku, kiedy mam szansę jeszcze coś zrzucić. Póki co, kopytuję i jem ładnie. Dziś znów zapomniałam rano wskoczyć na wagę - wieczorem wstawię ją do łazienki, jak się rano potknę o nią, to na pewno mi się przypomni .

    Aga - mi też czasem wstyd, że człowiekiem jestem...

    Kasia - no ja już męża na stanie nie posiadam

    Puellcia - Do takich samych wniosków dochodzę. Jak znalazłam Brombę i zawiozłam ją do weta, nawet nie dopuszczałam myśli o wzięciu jej do domu. Bo mam już jednego kota - po długim leczeniu onkologicznym - i pełnej odporności to on nigdy już mieć nie będzie - więc bałam się znajdy, że coś z nią przywlekę. Szukałam jej domu, ale nie było chętnych na 10letnią kuternogę, co to wcześniej kotem domowym nie była. No i miałam też masę obaw praktycznych - jak będzie z czystością, czy nie będzie próbowała nawiewać z domu - np. na działce. Sama byłam w szoku, jak ją w końcu wzięłam z lecznicy. Do czego służy kuweta domyśliła się, jak ją tylko zobaczyła. Na wsi Gacek szaleje po ogrodzie - a ona co najwyżej wyjdzie na chwilę na taras się rozejrzeć, i biegiem do domu. Chyba uznała, że dosyć ma już tej wolności. I bardzo docenia bycie kotem domowym. Jest niesamowicie wdzięczna za każde poświęcone jej 5 minut. A ja już nie wyobrażam sobie domu bez niej.

    Anikas, Ziutka - to chyba jest trochę tak, że wszędzie dobrze, gdzie nas nie ma. Ja tak samo jak każdy z nas tutaj chodzę do pracy, muszę poświęcić dużo czasu w domu, żeby się do niej przygotować; też nie znoszę wstawać rano (jak np dziś - przed 5tą), tak samo mam na głowie pranie, zakupy, sprzątanie i takie tam. Też miewam dni, gdy mi się nic nie chce, mam za wielki tyłek i czasem pryszcza. Ale jak sobie np pomyślę o Ziutce mieszkającej w Singapurze - no ta to ma dopiero raj na ziemi. Pracuje, bo ma taki kaprys, windą zjeżdża na basen i na pewno nie sinieją jej ręce, bo zapomniała rękawiczek . Albo taka Tagotta. Albo taka Anise... Mogłabym długo . Jak każdy mam swoje stresy i obawy, i nic za darmo nie dostaję. Nawet wyszkolić się do zawodu musiałam za własne pieniądze, bo jakoś państwo nie było zainteresowane edukowaniem mnie. Ale żeby podatki płacić, to już jak najbardziej bardzo proszę. Żadnej ulgi ani kredytu, choć taniocha to nie była. Do dziś się wiję, żeby wyjść z długów . Szczęśliwie widzę już koniec . A tak naprawdę, to najchętniej bym została Kurą Domową. Tylko koniecznie taką przez duże K i duże D. A latała sobie tylko dla przyjemności. Tyle, że to przyjemność z gatunku tych, za które trzeba płacić. Więc póki co, Kurą Domową z uwielbieniem bywam jedynie w wolnych chwilach . A w sumie to i tak muszę przyznać, że ma farta w życiu: jeszcze ciągle żyję i w końcu pracuję, robiąc to, co lubię.

  10. #1020
    Awatar bike
    bike jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    07-09-2004
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    1,424

    Domyślnie



    Selva, pozdrawiam expresowo, bo jutro czeka mnie bardzo długi i ciężki dzień w pracy, więc zaraz spać idę
    u mnie z PITami to samo co u Kasi Cz., mój małżowinek się tym zajmuje, ja tylko ładnie przepisuję to wszystko na czysto

    pozdrawiam ciepło miła Sąsiadeczko

Strona 102 z 158 PierwszyPierwszy ... 2 52 92 100 101 102 103 104 112 152 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •