-
Buziaki na miły poniedziałek zostawiam :P :P :P :P
Ja już w troszkę lepszej formie psychicznej, bo słonko świeci
-
Witaj Gosiu Z przyemnością się pojawiam na Twoim wątku, bo ja uwielbiam bywać u takich "sportujących" dziewczyn motywuje mnie to ogromnie i daje kopa do działania Tym bardziej się cieszę, ze kolejna biegaczka w szeregach Widzę, że doświadczenie niemałe, to jak pozwolisz, będę podpatrywać i podpytywać
U mnie na razie dieta zawieszona, ale bieganie wpasowało się w mój rytm tak bardzo, że bez tego sobie już nie wyobrażam
Miłego dnia Gosia
-
Hura, hura, nareszcie choć trochę słońca
Meeeg - no to jedziemy 'na tym samym wózku'. Poczułam słodki 'smak' rywalizacji . No i dałaś mi dodatkowego kopa, żeby pilnować się przynajmniej tak, jakbym była na wczasach odchudzających.
Neska - ja biegam powoli, tak żeby słoninę stopić. Wychodzi jakieś 5,5 - 6 min na jeden kilometr. Czyli w 80 min pomiędzy 13-14 km.
Kasiu - prawda, że od razu lepiej???
Dziś wyjątkowo wciągnęłam wcześnie śniadanie. Chyba się już uleżało, więc trampki na nogi i w las.
-
Ooo i jeszcze Aga!
Rozminęłyśmy się pisząc. Bieganie robi lepiej niż dieta - moim zdaniem. Tak na sylwetkę - jak i na ogólne samopoczucie. Więc mam nadzieję, że jak wpadnę w dołek pt.: 'Zero Biegochęci', to dasz mi solidnego kopa .
-
O widzisz Mam odpowiedź odnośnie tępa - i musze powiedzieć, że podziwiam kondycję 5,50'/km to dla mnie odległe wyniki 6'/km to jest tak w górnej granicy OWB - tak lubię biegać, bo wolniej już nie jest tak fajnie
Pocieszam sie, że ty te 5 cm wzrostu więcej to masz w nogach i przez to krok dłuższy itp
-
Gosia
dziękuję za wizytę, ja ostatnio raczej czytam niż piszę - czasu brak chodzić mogę 24/7, a po 200 metrach biegu mam kolkę - od zawsze nurkowanie nigdy nie próbowałam
Pozdrawiam
***
Grazyna
-
Cześć Gosieńko
Dziękuje za wizyte u mnie, mam nadzieję, że to była pierwsza i nie ostatnia
Widzę, że wysportowana jesteś, czyli trzeba brać z ciebie przykład
A pamiętniczek twój przejżę jak będę miała troche więcej czasu, pozdrawiam
-
Wpadam tak szybko, z pozdrowionkami, zaraz zmykam na lotnisko po młodego
pozdrawiam cieplutko
ps
bieganie, to chyba jedna z niewielu dziedzin, których nie uwielbiałam nigdy, z prostego i może dla niektórych głupiego powodu, a mianowicie - zawsze miałam biuścik i strasznie nie lubię biegać właśnie z jego powodu jakoś wolę tańczyć
-
Ja te nie z tych biegajacych, a nurkowanie mnie przeraza (te ryby... nie wszystkie sa slicznie kolorowe) Niemniej dziekuje za odwiedziny i pozdrawiam.
-
Selva, widze ze Ty jestes bardzo usportowiona osobka i z tego to powodu napewno nie bedziesz miala problemow z dojsciem do zalozonej przez siebie wagi.
Mamy ten sam wzrost, wiek podobny i rowniez mysle, ze przy wadze 62 kilogramow mozemy wygladac juz calkiem dobrze. Tak ze ja na polmetku, a Ty na starcie, cel wlasciwie taki sam.
Ja nie jestem z biegajacych, ale na rowerze uwielbiam jezdzic, a i cwiczenia na macie uskuteczniam co mi sie ostatnio niestety zadko zdarza.
Rowniez popieram spisywanie jadlospisow i to szczegolnie na poczatku rozpoczecia akcji odchudzania ciala. Ja na przyklad, drukuje sobie w kazdy poniedzialek tygodniowy kalendarz. Kazdy posilek i przekaske zapisuje i nie ma zmiluj sie, czarno na bialym widac co zjadlam.
Tutaj jest link do tej strony jezeli chcialabys skorzystac:
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Trzymaj sie, jedz ladnie nie ograniczajac na sile kalorii do minimum. Przeciez musisz miec sile na sport, prawda?
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki