Strona 123 z 158 PierwszyPierwszy ... 23 73 113 121 122 123 124 125 133 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1,221 do 1,230 z 1576

Wątek: Tak dalej nie będzie!!!

  1. #1221
    Awatar Osmiorniczka
    Osmiorniczka jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    18-11-2004
    Mieszka w
    Reda
    Posty
    194

    Domyślnie

    oj selva nasza biegaczko...
    swietna forma jak zwykle
    [url="http://www.dieta.pl/grupy_wsparcia/pamietnik-odchudzania/6073-kolejna-walke-czas-zaczac-i-juz-nie-upasc.html"]kolejna walke czas zaczac i juz nie upaść... - Grupy Wsparcia Dieta.pl[url]


  2. #1222
    Awatar puellcia
    puellcia jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    31-07-2006
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    298

    Domyślnie

    Oj z tym obiadem na śniadanie to mi się przypomniało...
    Pamiętacie?

    Ja to proszę pana, mam bardzo dobre połączenie. Wstaję rano za piętnaście trzecia. Latem to już widno. Za piętnaście trzecia jestem ogolony, bo golę się wieczorem. Śniadanie jadam na kolację. Tylko wstaję i wychodzę.
    – No ubierasz się pan.
    – W płaszcz jak pada. Opłaca mi się rozbierać po śniadaniu?
    – Fakt!
    – Do PKS mam pięć kilometry. O czwartej za piętnaście jest PKS.
    – I zdążasz pan?
    – Nie, ale i tak mam dobrze, bo jest przepełniony i się nie zatrzymuje. Przystanek idę do mleczarni. To jest godzinka. Potem szybko wiozą mnie do Szymanowa. Mleko, wisz (sic) pan, ma najszybszy transport, inaczej się zsiada. W Szymanowie wysiadam, znoszę bańki i łapię EKD. Na Ochocie w elektryczny do Stadionu a potem to już mam z górki, bo tak... w 119, przesiadka w 13, przesiadka w 345 i jestem w domu, to znaczy w robocie. I jest za piętnaście siódma! To jeszcze mam kwadrans. To sobie obiad jem w bufecie, to po fajrancie już nie muszę zostawać, żeby jeść tylko prosto do domu. I góra 22.50 jestem z powrotem. Golę się. Jem śniadanie i idę spać.

  3. #1223
    Awatar bike
    bike jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    07-09-2004
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    1,424

    Domyślnie



    Selva, pozdrawiam pogodnie w ten niepogodny dzień
    czekaj, czekaj, to jak to w końcu jest z tym obiadem na śniadanie i śniadaniem na obiad eeee yyy chyba nic nie zrozumiałam
    a możesz powiedzieć dokładniej, bo mnie to zafrapowało

    miłego dnia Ci życzę Sąsiadeczko

  4. #1224
    Awatar Anise
    Anise jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    21-02-2007
    Mieszka w
    Buffalo
    Posty
    867

    Domyślnie


    Selva, czy moglabys raz jeszcze napisac szybciutko Twoj przepis na watrobke z jablkiem. Bylabym Ci bardzo wdzieczna.

  5. #1225
    Awatar AleXL
    AleXL jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    30-05-2007
    Posty
    1,228

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez selva19
    ... Alek - ta energia to sie bierze chyba z biegania . Jak rano sobie polatam po lesie, to potem wszystko jakoś mi tak żwawiej idzie.
    Ja tylko pół godzinki rano i to nie każdego dnia i może dlatego energia ię wyczerpuje koło południa

  6. #1226
    selva19 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-07-2005
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    0

    Domyślnie

    Długi dziś miałam dzień. Ale pobiegałam, ładnie jadłam, więc dietowo ok.
    Anise, na pewno przy ping-pongu też spalasz sporo. Każdy ruch 'wyciąga' swoje. Nie jest to może taki typowy aerob, ale zawsze trochę sportu i zabawy. Przepis na wątróbki wpisałam u Ciebie.
    Ośmiorniczka, z tą formą to różnie bywa, coś często mi się nie chce ostatnio, ale skoro mam schudnąć, to nie ma wykrętów . Buty na nogi i w las.
    Puellcia, no aż tak zorganizowana to jeszcze nie jestem .
    Bike, ostatnio jadam duży ciepły posiłek na śniadanie, albo typu jednogarowe danie obiadowe, albo Anisowe placki z owsianki, albo dużą porcję kaszy manny z musem jabłkowym i cynamonem. Na początku miałam obiekcje, bałam się, że wieczorem znowu będę miała ochotę na duży posiłek, ale sprawdza się ta metoda u mnie bardzo dobrze.
    Alek, ja to mam największy deficyt energii rano, jak muszę wstać z łóżka. Codziennie myślę, że nie dam rady . Potem jest już z górki.

    Dziewczyny, gdzie się zaopatrujecie w sukienki? Takie co za wizytowe czy po tuningu za wieczorowe mogą robić? W najbliższym czase 3 wyjścia, których nie wypada olać, a z drugiej strony nie mam motyacji, żeby latać z tego powodu po drogich butikach i morze pieniędzy na ten cel stracić.

    Trzymajcie kciuki, żebym jutro tickera w lewo nie ciąnęła.

  7. #1227
    Awatar Anise
    Anise jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    21-02-2007
    Mieszka w
    Buffalo
    Posty
    867

    Domyślnie

    Ja kciuki mocno trzymam za jutrzejsze Twoje wazenie (przynajmniej Ty chudniesz). Nie zapeszam jednak i tylko czekam na wyniki.
    Z tym ping pongiem to jest tak, ze calkiem dostepne sa stoly aby kupic, a miejsce tez sie w piwnicy na to by znalazlo. Zanim bedziemy tam miec sale kinowa (marzenie scietej glowy), to mozemy sie przy pileczce zabawic przez jakis czas. Moj to cos o bilardzie wspominal, ale ja tego nie chce bo to taka kanajpiana rozrywka i poza tym mnie do niej nie ciagnie. Moj brat, jak byl jeszcze malym chlopcem, to sobie twarz rozcial na kancie stolu od ping ponga. Moje dziecko tez gralo i zachwalalo to teraz moze bedzie czesciej wpadal, na rozgrywki. Tak ze ping pong mam generalnie w rodzinie.

    Jezeli chodzi o pozywne sniadania, to ja jestem bardzo za. Bo wlasciwie dlaczego nie? Jak wieczorem juz sie tak bardzo jesc nie chce, to przeciez sama radosc. Selva, ja to dzisiaj na lunch poszalam i cos mi sie zdaje, ze to nie bylo az takie super bo mam przecieze swiezo ugotowany moj ulubiony sos do makaronu, a jemu to sie oprzec nie potrafie.
    Chetnie bym Cie w sukni zobaczyla.

  8. #1228
    Awatar bike
    bike jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    07-09-2004
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    1,424

    Domyślnie



    Selva, masz u mnie kciuki a i wszystkie kocie aniołki też trzymają pazurki za Ciebie
    co do dużego posiłku, to ja dziś na śniadanie właśnie sobie zafundowałam ziemniaki z serkiem białym, jakoś mnie naszło na smażone na oliwie plasterki ziemniaków myślę, że napewno je spalę, bo przede mną ciężki dzień w pracy, taki z nadgodzinami

    pozdrawiam cieplutko

  9. #1229
    selva19 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-07-2005
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    0

    Domyślnie

    Tralala! Waga mi pokazała dziś równe 63 kg. Kamień spadł mi z serca. Chociaż od razu jakoś tak mi się szkoda zrobiło, że to nie 62 z czymś tam. Dać mi palec tylko...

    Dziś sobie ładnie pobiegałam, wzorowo jadłam więc dzień na duży plus. Wystarczy 20dkg mniej i od razu świeży wiatr w żaglach.

    Bike, ten kot to rosyjski niebieski, albo mi na takiego wygląda. Marzę o takim od zawsze, ale i zawsze jest tak, że mi jakaś bida z nędzą do odratowania wpada w ręce... i już zostaje.
    Anise, jak masz miejsce, to pewnie, wrzucaj ping-ponga. Na zimniejsze miesiące jak znalazł. Ja tam wielkim graczem nie jestem, ale lubie sie tak pobawić.

    Za kiecką nawet się nie rozejrzałam, a teraz mi się już nie chce nigdzie jechać.

  10. #1230
    Awatar Anise
    Anise jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    21-02-2007
    Mieszka w
    Buffalo
    Posty
    867

    Domyślnie

    Yupi! Zmieniaj suwak!
    Teraz juz musze zmykac. Bede moze pozniej.

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •