Ja przeżywałam psychiczne katusze, gdy musiałam odstawić pedałowanie z powodu bolących kolan
Uzależniłam się od olbrzymich ilości kilometrów przejeżdżanych codziennie i strasznie mi tego brakowało.
Do lekarza nie miałam kiedy pójść (wyjazd na urlop), ale spróbuję znowu jeździć
Jak nie będą boleć, to OK a jak zaczną boleć, to idę do lekarza
Zresztą ilość mięśni, której się dorobiłam pedałując i ćwicząc z hantlami, nieźle podkręca przemianę materii - jestem tego najlepszym dowodem
Przez 2 tygodnie (Egipt) w ogóle nie ćwiczyłam, jadłam naprawdę dużo a na wadze tylko +0,6 kg, czym w ogóle się nie martwię, bo i tak nigdy po ciąży nie ważyłam tak mało
Miłej niedzieli życzę
Zakładki