Wątek: Athshe łapie wszystkie sroki za ogon

Zjedzone 600kcal
wstawiona woda na szparagi - wszystko przez majussie

mam nadzieję, ze bedzie pysznie.Jeszcze nie wiem, z czym je zjem, pewnie z sosem, bo otwarty.

ooooo moge wpasc na szparagi?

jak mowilam, wyrzuc przepis na muffiny

Na szparagi wpadać. Już wiem, ze szparagi to nie jest coś, co agusie lubią. W ramach obiadu 150g twarogu zdżemem...

Kalorycznie duzo dziś, ale w porównaniu do ubiegłych ndi jest nieźle. A będzie lepiej.
Jutro muszę zrobiż zakupy bo w lodówce pomidor musztarda i serek twarożkowy... Bieda generalnie.
Własnie pożarłam pół arbuza w ramach kolacji (i resztki słodyczy)

Wiem, słodycze trzeba było wyrzucić. Ale juz nic nie zostało, czyli będzie dobrze.


Ot i tyle na dzisiaj
Spadam film oglądać i prace klasowa na jutro układać. A potem jeszcze tylko prysznic i łóżeczko...

A chyba wam nie pisałam jak się wczoraj wyrżnęłam....

Zostawiłam klucze w kościele i muisiałam się po nie cofnąć. Tak mi się spieszyło, ze na schodach wyciagnęłam się jak długa i mam na sobie siniaki regularnie co jeden stopień - uniesiona noga - kostka, druga noga - udo, biodro, żebra, zasłaniajacy twarz nadgarstek... Wyglądam pięknie, boli jak cholera. Spódnic nosić nie bede póki slady nie zejdą.
To chyba przez to, ze byłam w płaskich butach, tak się juz do obcasów przyzwyczaiłam...


Wiem, ze lato idzie, ale dziś w ramach poszukiwań bluzek kupiłam sobie różowy sweterek
]

KJakos chaotycznie pisze - znakl, ze czas spadać,.

Do was zaglądam, ale nie zawsze pisze - sorki, nadrobie.

hej...a ja bardzo polubiłam szparagi zielone pod beszamelem...podgotowane szparagi posypuję szynką w kosteczkę, polewam sosem beszamelowym, posypuję wiórkami sera żółtego i to zapiekam...naprawdę smaczne...polecam..

co do siniaków..od jakichś trzech tygodni mam piękną śliwę na nodze, bo się trzasnęłam pedałem rowerowym..i ta głupia śliwa strasznie powoli mi schodzi..oby twoje szybko poschodziły..pozdrowionka

ja tam siniaków nie mam, ale za to skonczyłam matematyke

wyrzucaj słodycze precz!

Athshe haha to faktycznie musialo byc bolasne ale i smieszne:P:P

no ale co Ty mowisz szparagi Ci nie smakuja? wow..:P:P

milego dzionka

buziaki na nowy dietkowy dzień

no uważaj przeciez!! sprawdz, czy nic sobie nie zrobilas..

a szparagi- mozesz mi przeslac chetnie pochłonę

a ja nigdy nie jadłam szparagów