Strona 40 z 69 PierwszyPierwszy ... 30 38 39 40 41 42 50 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 391 do 400 z 681

Wątek: powolutku, krok po kroku- będę szczupła w przyszłym roku ;)

  1. #391
    asq25 Guest

    Domyślnie

    a ja z kawusia przyszłam

  2. #392
    przeciwcialo jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    19-11-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    cudowny pies w owczarkach niemieckich jest coś dostojnego, nieprawdaż? mój przedostatni pies też miał raka (płuc), ale nasz weterynarz pierw naciągnął nas na terapię (1500zł), po której Nero i tak zdechł. dopiero później dowiedzieliśmy się, że u psów tej odmiany nowotworu nie da się wyleczyć, a przez tego lekarza on się tak długo z tym musiał męczyć...

  3. #393
    boojka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    21-09-2009
    Posty
    89

    Domyślnie

    Bo weterynarze niestety czesto sa weterynarzami bez powolania... tylko na kase leca. Ja mialam tak samo z moim bylym pieskiem... mial raka watroby i jeden lekarz choc widzial wyniki krwi itd." leczyl" ja kroplowkami, tabletkami a ona i tak sie meczyla. Poszlismy do drugiego lekarza z wynikami to sie zlapal za glowe i od razy zdiagnozowal raka i stwierdzil, że juz nic nie da rady zrobic, tylko uspić ja dla jej dobra...
    największe jojo 80kg
    obecnie -> 71,5
    mój pamiętnik chwilowo zawieszony: to znowu ja... - Grupy Wsparcia Dieta.pl

  4. #394
    Awatar agassi
    agassi jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    20-03-2005
    Mieszka w
    Poznań
    Posty
    411

    Domyślnie

    śliczny psiak
    mój powinien wyglądać tak:

    to ta rasa, ale u nas na wsi to chyba by nie przeszło, więc ma mocno skróconą sierść
    poza tym nie mogę znaleźć na kompie żadnego zdjęcia mojego psa :P

    zobaczymy, tata i brat mają we wtorek spotkać się z tym facetem, to będę coś wiedziała

    w sumie emocje już trochę opadły, brat raczej nie będzie mógł z nim robić nic poza tym, co konieczne, tak mi się wydaje... ale może się mylę.
    mnie i mamy raczej nie tknie

    a na obcych się cieszy... też nigdy nic obcemu nie zrobił, nie warczał... widzisz, zupełnie inne psy... tylko na inna psy źle reaguje, tzn. takie co przyjdą do nas, to spoko, ładnie się razem bawią, najchętniej suczki czy szczeniaki... z kotem też nie jest źle... ale na jakieś duże, kltóre się mija to średnio. i tak od początku było, już na szkoleniu, jak był malutki, to na inne się rzucał

    achh jakie rogaliki! ja jadłam wczoraj takiego z jabłkiem w środku... mmmm

  5. #395
    CzarnaWampirzyca Guest

    Domyślnie

    śliczny ten piesek
    miłej niedzieli

  6. #396
    Kasia Cz. Guest

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez MlodyAniolek
    Nie robiłam zdjęcia z widokiem nadzienia, żeby Wam bardziej smaku nie robić :P
    Oj, szkoda, że nie zrobiłaś ja bym sobie chętnie to nadzienie pooglądała, mniam :P :P

    Przyjemnej niedzieli Aniołku

  7. #397
    XixaPaulaniunia jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    14-11-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    dzięki,m Aniołku, za info, a stronkę już znam bystra jestemn, no nie??? to już 3 tygiodnie minęły

  8. #398
    fineska jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Mieszka w
    Łowicz
    Posty
    1

    Domyślnie

    ja tak sie zastanawiam co ty pieczesz na swieta pewnie tak jak moja mama - z 6 blach ciast plus inne smakołyki

    u mnie to rodzinne i ja tez tak zawsze bede robila uwielbiam spoedzac czas w kuchni

    a masz jakis dobry przepis na pierniczki ??

  9. #399
    MlodyAniolek jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    02-05-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Boojko, to chyba dobrze, że nie mam wpadek dietkowo- jedzeniowych? akurat jestem pod tym względem odporna, ale z drugiej strony ,wiem, ze gdybym tylko trochę zgrzeszyła to zaraz poszłaby cała lawina i na pewno cały dzień byłby masakryczny, jak i nie kilka dni. Pod tym względem mam jeszcze duże problemy i wiem ze po diecie trzeba będzie popracować nad takimi zachowaniami. Zebym umiala bez wyrzutow sumienia czasami sobie zgrzeszyc,ale lekkimi grzeszkami .

    Agassi, śliczny ten psiak a co do rogalików, to ja na swoje nie miałam nawet minimalnej ochoty. Do żadnych słodyczy mnie ostatnio nie ciągnie. W sumie to powinnam się cieszyć :P

    Kasiu, zrobiłabym ,specjalnie dla Ciebie, zdjęcie z widocznym nadzieniem, ale teraz nie mam już czego fotografować 2 pojemniczki rogalików zniknęły w tempie ekspresowym a reszta narazie jest zamrożona. Gdybym wiedziała, że rodzinka tak szybko je wchłonie to mogłam nawet reszty nie zamrażać :P

    Xixa, ja nie miałam skończonych 15lat(ale prawie) jak porzuciłam mięsko, więc u mnie, jakoś w styczniu, minie 5lat Szkoda, że wcześniej nie zeszłam na tą drogę, ale widocznie człowiek musi dojrzeć do pewnych decyzji, no i lepiej późno niż wcale

    Finesko, tak bardzo lubię piec,a zwłaszcza dekorować ciasta, ze chętnie upiekłabym i 6 blach . :P jednak u mnie wigilia robiona jest w bardzo małym gronie, właściwie maksymalnie 6 osób(jak dobrze pójdzie) i może w 1 albo 2 dzień świąt przyjedzie wujek z ciocią i dwójką dzieci. Dlatego nie mam co szaleć z ciastami, bo kto by to zjadł ? tak samo nie robimy wielu jakiś wymyślnych dań na wigilię. W sumie to szkoda, bo zawsze chciałam takie obfite święta, z dużą ilością gości, jeszcze większą ilością prezentów pod choinką, no i różnymi wymyślnymi daniami na stole. Chociaż i tak pewnie ze 3 rodzaje ciast zrobię, co i tak będzie już dużo za dużo :P
    A pierniczki tez planuję zrobić, bo chcę je ładnie udekorować. Normalnie dekorując ciasta i ciasteczka ciesze się jak dziecko,hihi ale nie mam jakiegoś sprawdzonego przepisu na pierniczki. Na inne ciasteczka tak,ale na pierniczki nie bardzo. Sama więc będę musiała poszukać jakiegoś przepisu i zaryzykować

    A dzisiaj w końcu nie piekłam ciasta, bo wpadli goście i nie było kiedy,a tera już nie chce mi się tak na wieczór. Jednak mama stwierdziła, że ona zrobi jutro może piernik z dżemem (takie ciasto ,co dżem daje się do środka,a nie przekłada). Jak ma ochotę robić to spoko bo ja jwłaściwie na wypieki mam czas juz tylko w weekendy, no i w piątek jeśli zerwę się z fizy :P

    A o to mój dzisiejszy jadłospis:
    *serek wiejski+rzodkiewki
    *grejpfrut (ogromniasty!)
    *2marchewy
    *kefir+otręby
    *serek wiejski+ cynamon
    *kefir+cynamon
    *twaróg+papryka+oliwa z oliwek
    *kilka rzodkiewek
    *3magnezy,maxivit,2cynki

    a,no i było dzisiaj ważenie. Ostatnio było 55,7 . Dzisiaj 55,4. jestem niesamowicie szczęśliwa z tych 300g zwłaszcza, że waga w tamtym tygodniu też poleciała o ileśtam gram i patrząc po ostatnich miesiącach to teraz powinna stać, bo spada praktycznie co drugi tydzień i kilkaset gram :P Mam tylko nadzieję, że to długotrwały efekt , bo mi lubi czasem spaść ileśtam gram,a potem znów powrócić do dawnej wagi,a nawet wskazać więcej niż ostatnio :P ale póki co, nie myślę czy to taka zmyłka czy naprawdę spadło, a po prostu cieszę się, że rano były owe cyferki na wadze i zmieniam suwaczek :P

  10. #400
    XixaPaulaniunia jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    14-11-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    to dłuuuugo już nawet nie wiedziałam,że ty wege jesteś
    ja nie robię tego dla diety ani dla mody, tylko,,,teraz właśnie ryczę przy monitorze i strasznie mi wstyd czytam o tym, jak traktuje sie krówki,świnki i zwłaszcza kury i już mam wyrzuty sumienia,że piję mleko i jem twarożki ale,.,nie wsyztsko od razu, ale,..tak mi źle z tym

    a tobie gratuluje spadeczku wagi :P u mnie tez spadło

Strona 40 z 69 PierwszyPierwszy ... 30 38 39 40 41 42 50 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •